Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pączuszek84

Moje odchudzanie w Nowym Roku 2009-Definitywnie i na 100!!!

Polecane posty

Witajcie:) Pewnie to już kolejny taki topik zdesperowanej dziewczyny, która to sobie obiecuje że w Nowym Roku zabiera się za siebie......Pewnie jest was takich dużo, ja jestem jedną z nich;) Postanowiłam sobie założyć swój topic, a właściwie taki dziennik odchudzania. Mam nadzieję, że jak za miesiąc wejdę na pierwszą stronę, to będzie mi miło przeczytać o moich początkach. Mam 24 lata, 165 cm wzrostu i chyba 77 kg, ale dokładną wagę podam jutro, bo zamierzam się rano zważyc. Mój plan odchudzania to dietka niełączenia, siłownia 4-5 razy w tyg. (głównie trening cardio), wspomagacz w postaci "termo speed extreme" i "l- karnityny" firmy Olimp. Acha i jeszcze jakiś balsam antycellulitis-ujędrniający, podobno jakis z biedronki jest fajny, równie fajna jest też cena. :D Jeśli któraś z was poodchudza się razem ze mną to serdecznie zapraszam! :) Ja tu zamierzam zaglądać codziennie i skrzętnie zapisywać co zjadłam, ile ćwiczyłam i jak się czuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19.01
Ja chętnie się przyłączę :) Chcę wypróbować dietę owocowo-warzywną z większością warzyw. Do tego codziennie jakieś ćwiczenia coby trochę sylwetkę poprawić :) Na dzień dzisiejszy zaczynam z 73 kg i 170 cm. Mam zamiar zejść do 60 kg, oczywiście pewnymi etapami :) Będę zaglądać, ale rzadko bo od jutra do weekendu nie mam internetu. Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrinCeSka_87
hej:) Ja sie do Was dolacze:) heh...... tak sie zbieralam zbieralam zaczynalam diety glodowki itp......az tu mnie nowy rok zastal haha:) Teraz definitywnie zaczynam dioetke. Od jutra... South Beach ..... Juz sie doczekac nie moge.... planuje tak raz w tyg tez sie oczyszczac na samych kefirach... codzienne cwiczenia hmmm... kiedys tak ale ostatnio to niewiem cos mi niewychodza....moj plan to schudnac 8 kilo. Waze 58 chce 50 mam 169 wzrostu. pomyślec ze z 67 schudlam do 51........ehhh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i proszę jest jedna chętna:) Witam Cię serdecznie:) Życzę Ci powodzenia, mam nadzieję że osiągniesz swój cel. A moim celem jest na początek 65 kg, a niespełnionym marzeniem 56-58 kg.....:D Zapomniałam jeszcze dodać, że niedawno nabyłam sobie hula hop z masażem, a przyznam się, że jestem maniakiem serialowym i wieczorową porą będę sobie przed tv kręcić (kręciłam przed świętami ale potem przestałam:P ) 19.01 zaglądaj i chwal się swoimi sukcesami, będę się cieszyć razem z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Princeska_87...fajnie że chcesz się ze mną odchudzać, ale ja twierdzę że nie masz z czego, bo w tym momencie masz moją wymarzoną wagę a w dodatku jesteś wyższa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princesko a w jaki sposob schudlas i w jakim czasie? pączuszku oczywiście, że będę wpadać i meldować o sukcesach :) trzymam mocno kciuki bo chcę w końcu uzyskać moją wymarzoną wagę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrinCeSka_87
hmmm wiecie ja sie odchudzalam przez ograniczenie jedzenia,ale jedzenie 5 posilkow dziennie poprostu malych.....pilam herbaty czerwone i ziel0ne 5 dziennie... duzo wody... bardzo intensywnie cwiczylam ,bralam therm line II....w pol roku schudlam tyle kilosow ile wyzej napisalam.. wlaczylam przy wadze 60 kg South Beach i l;adnie waga spadala:) jednak niewystarczalo mi to (wiadomo ze ostatnie wolno spadaja juz) wec zaczelam glodowke schudlam na niej juz ostatnie 3 kilo,ale zanikl mi okres... no i musialam przytyc do 54 by odzyskac bez zadnych lekow.......natrudzilam sie by przytuyc,naprawde jestem pewla podziwu,to pewnie to iz tak mocno cwiczylam. Bo chcac przytyc 3 kilo musialam zaczac ZREC slodycze bo jedzac wiecej nieprzytylam... no i tak mi zostalo...przyzywczqilam sie znowu do slokiego i tak jem i jem... od tamtej pory minelo juz z pol roku i tak na zmiane chudlam tylem chudlam tylam... nasczzescie itak tego po mnie nie widac ze ciut mi znowu przybylo...ale teraz bez glodowki ccce na dioecie schudnac te kiloski juz zdrowo bez glodowki by okres byl i niezanikl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrinCeSka_87
ja od jutra zaczynam SB:) Naprawde polecam... Tym bardziej ze mozna z,acznie zjesc nie tykac a wrecz przeciwnie. Pije non stop 3 litry wody mineralnej dziennie...niema dnia bym neiwypila... woec moze dlatego mimo ze zarlam nawet poznymi wieczorami to mi nieprzybylo az tyle... Dzis jako przygotowanie do SB mialo byc Kefirowo ale niestety zostalam wrobiona w ogladanie filmow i zjadlam paczk chipsow... ale to bylo o 13 godzinie od tamej pory nie jadlam juz nic tylko kawe wypilam i wode popijam.. A kefir byl...ale rano i bedzie jesczze szklanka przed snem..... takie poprostu male ograniczenie kalori mimo ze te chipsy byly;/;/mehhh... no i dzis chce pocwiczyc... MAm zamiar zrobic ze 100 brzuszkow... A macie moze jakies cwiczenia na uda i bipdra dobre?>???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja jestem zafascynowana ćwiczeniami z serii 8 min ABS, znajdziesz na youtube. Ćwiczyłam przes świętami nogi, pupę i brzuch i powiem Ci, że bardzo mi się wzmocniły mięśnie....Pewnie jakbym tyle nie żarła to by tkanka tłuszczowa trochę poleciała, a tak to poszło w mięśnie :O Ćwiczenia polecam, to tylko 8 min na każdą partię ciała. Na youtube są też filmiki z serii \"przed\" i 16 tyg. później....zadziwiające!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrinCeSka_87
o tych cwiczonkach wiem... jednak abs niemoge... mam problemy z kregoslupem i niewyrbiam 2 minuit;/;/ jednak polecam legs.......bardzo moim zdaniem pomaga.. Kiedys robilam legs i buns w ciagu dnia codziennie i najpierw mi cm lecialy a pote sie nogi umiesnialy. Ale jadlam duzo bialka wlasnie na sb i mysle ze dlatego... Traz chce robic te cwiczenia,dzis chyba sobie zaczne ale tak mysle ze 3 razy w tyg bede je robila a pozostale dni brzuszki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaaaaaaa89
hejka ja też przchodze na dietkę. Oceńcie czy w miare dobrze ułożyłam menu;) Bede wdzieczna sniadanie : 150 ml kefitu - 75 kcal 200 g mrożonej mieszanki owoców leśnych - 70 kcal otręby - zmiksowane ;) 2 śniadanie: 2 kulki lodów :/ - 200 kcal 3 cukierki czek/ - 100 kcal melon - malutko max 100 g -- 36 kcal obiad : zupa z miesem z kurczaka - krem z kalafiora - 100 kcal x2 talerze = 200 kcal 5 mandarynek - 100 kcal podwieczorek koktajl taki jak rano czyli - 150 kcal I jak czy cos zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała syrenka
Ja też się chętnie przyłączę. Ostatnio mi się przytyło tu i ówdzie. mam168 cm wzrostu i ważę 83 kg....... Zamierzam zastosować 1000 kcal i chodzić na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, najadłam się dziś nieładnie, ciągle przy tym powtarzając, że to ostatnie przyjemności przed wielkim odchudzaniem:O Jak się jutro zważę, to chyba będzie więcej niż przypuszczam.... No nic, moja wina. Chcę zmiany na lepsze, chcę być szczuplejsza i dzięki temu silniejsza!!!!!!:) Jutro wielki START:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitenka_irl
ja tez zaczynam dzis, ale wiecej napisze jutro wieczorkiem jak wroce z pracy.dobrej nocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj:) ja od 2 dni juz sie powstrzymuje od slodyczy, a od dzisiaj wchodze w dietke do 1200 kcal plus ruch:) tez cwicze 8 minut abs ale tylko na brzuch na nogi i tyłek mam orbitreka i na nim bede cwiczyc minimum 4-5 razy w tyg po 30 minut:) mam 179cm wzrostu i około 78-79 kg wagi, do walentynek chciałabym zejsc do 74-5, a do kwietnia zobaczyc 6 z przodu:) aha i oduczam sie jedzenia po 19 od dzisiaj:) dzisiaj jestem caly dzien na uczelni wiec odezwe sie dopiero poznym wieczorem:) i zdam relacje z jadlospisu:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Zważyłam się dziś rano, niestety myliłam się co to oszacowania mojej wagi, ważę 78 kg. Od września przytyłam 10 kg!!! :O Z własnej głupoty się tak zapuściłam, więc z pokorą przyjęłam to do siebie. Wstałam z pozytywnym nastawieniem, z wielką radością, że od dzisiaj moje życie, moje wymiary, moja psychika będą się pomału zmieniać na lepsze. Zaczęłam od wody mineralnej i tabletki termo speed extreme (zaleca się ją brać pół godz. przed posiłkiem). Potem śniadanie-jajecznica z 3 jaj na maśle i kawa z kapką mleka, ze słodzikiem. Co do diety, stwierdziłam że jednak zacznę od diety ketogenicznej, jest świetna i mam do niej zaufanie. Polega na ograniczeniu węglowodanów do minimum (10 g na dobę). Teraz sobie \"chapłam\" plater żółtego sera, kawałek pasztetu i kawałek szynki. Na obiad zjem duszone na maśle krewetki, a na kolację nie wiem jeszcze:P Idę dziś wieczorkiem zapisać się na siłownię i oczywiście poćwiczyć. Jestem dobrych myśli:) Pozdrawiam was dziewczyny! Uśmiechajcie się do siebie i sobie myślcie o sukcesach w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrinCeSka_87
hej laseczki:) jak Wam idzie odchudznako? ja dzsi dobzre sie trzymam:) 4 posilki byly... :) Sbsowskie oczywiscie tylko wiejski serek zamiast lekki to normalny bo wskleoach dopeiro jutro dostawy beda;/ wszedzie pustki;/ ejhhh.. Dzis bede cwiczyc,wczoraj niecwiczylam:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) ja dzisiaj zmieściłam sie w bilansie kalorycznym do 1200 kcal:) teraz troszke pocwicze na orbim i zrobie abs na brzuch:) trzymam sie dzielnie- nie odpuszcze! 😘 walczymy kochane!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kochane:) Ja też sie dzielnie trzymałam jeśli chodzi o dietkę, odmówiłam poczęstunku czekoladą, jestem w szoku:P Wypiłam 2 l ziołowej herbaty, zaparzyłam sobie w dużym dzbanku i tak sączyłam kiedy mi się chciało pić. Przed chwilą przez 30 min kręciłam hula hop, a teraz zrobię jeszcze Abs na nogi, pośladki i brzuch. Kupiłam sobie fajne spodnie dresowe i równie fajną torbę sportową!!! Jutro się będę cieszyć moimi nowymi rzeczami, idę na siłownie:D Dziś jakoś nie miałam czasu, ale to dlatego że mam ciężkie poniedziałki. Podsumowując-dzień na +5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo pączuszku:) dzielna dziewczynka 😘 mi sie moze tez uda zdobyc karnet na silownie i basen ale to sie okaze na dniach a wtedy to i ja kupie sobie spodnie i bede szalala codziennie to basen to silownia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczyłam BUP Abs (Brzuch Uda Pośladki), a pod prysznicem dorwałam daaawno nie używaną gumową rękawicę z wypustkami do masażu ( z Rossmana), także zrobiłam dla siebie jeszcze więcej niż przypuszczałam:) Jutro na śniadanie puszka tuńczyka w oleju. Dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzam się od 10 listopada i mój wynik do świąt to 3 kg,potem porażka przez święta,a teraz wracam do gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ja tez sie chetnie przylacze przed swietami wazylam 64 a teraz nie wiem bo boje sie wejsc na wage ale pewnie cos kolo 68 Moj cel to 54 Tez stosowalam kiedys diete Sb schudlam wtedy 10 kg w 3 miesiace czas to powtorzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzień drugi na keto Śniadanie - puszka tuńczyka, 2 jajka na miękko, kawa II śniadanie - serek camembert obiad - 3 grube plastry szynki z majonezem Już się czuję ciut chudsza, jeansy są luźniejsze:) Ale koniec z kilkakrotnym ważeniem się w ciągu dnia, zważę się dopiero w przyszłym tygodniu w poniedziałek rano:) Zaraz biegnę na pocztę, przyszła mi paczka z zamówioną l-karnityną. Po południu siłownia!!! A jak tam dziewczyny u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitenka_irl
no ja wczoraj do poludnia jakos sie trzymalam, ale popoludniu zjadlam kilka ciasteczek w czekoladzie a wieczorem poleglam i ogladajac film z chlopakiem przylaczylam sie do jedzenia chipsow i wypilam kieliszek wina:Ono coz zdarzaja sie slabsze chwile...;)ale dzis lepiej na sniadanie miska owsianki z odrobina mleka 2 daktylami i jablkiem i kromka wieloziarnistego chleba z maslem i dzemem a teraz wsiadam na rower bo pogoda sliczna i jade nad zatoke karmic labedzie chlebem ktorego nie bede juz jadla, tylko chrupkie pieczywo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×