Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pączuszek84

Moje odchudzanie w Nowym Roku 2009-Definitywnie i na 100!!!

Polecane posty

Mnie to tam nei przeszkadza, ale tak sobie zauważyłam:) A ja dzis staje na wadze i wreszcie upragniona 6 z przodu! Bardzo się cieszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam zastuj... na 71,9. Ale jakoś poszo. Może jesteś przed okresem? Albo poprostu woda Ci się zatrzymała w organimie? A może przybrałaś masy mięśniowej (ona jest cieższa niż tłuszcz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwidoczniej tak się stało, ćwiczyłam bardzo dużo w zeszłym tygodniu, dawałam sobie porządne wyciski, teraz mam mega zakwasy i w sumie tez jestem przed okresem...też sobie to tak tłumaczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasku zazdroszcze i gratuluje 😘 paczuszku to na pewno masa miesniowa albo okres:) o 19 basenik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale Ty już masz 6 z przodu a ja będę o nią walczyć jeszcze ze 2 miesiace..:( tej upragnionej 6 Ci zazdroszcze! słuchajcie kochane od piątku codziennie w moim menu znajduje sie cos słodkiego.. chodzi mi o np tu jakaś trufla, tu kostka czekolady- łapie sie juz sama na tym..:( kurcze nie jest tego duzo ale wiecie..:P nie jadłam miesiac nic czekoladowego- da sie wytrzymac..:) od jutra znowu rezygnuje ze słodkości do 1 marca ooo:) zamiast tego bede jesc suszone ananasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też podjadam! Ale właśnie "przejrzalam" mój jadłospis i codziennie jest 800kcal i teraz się boje że jak dzis zjem 1000 to zamiast jutro spaść to mi waga podskoczy! A jeszcze dzis się stresuję moim jutrzejszym egzaminem! AAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem dziennie około 1500, ale wiem ze w marcu obnize progi kaloryczne:) narazie jest zimno a na zime wiadomo jak sie je:) a juz w marcu bede jesc 1200:) ale jak widac mozna jesc zdrowo, madrze i chudnac..:) powoli bo powoli ale zdrowo i skutecznie trwale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że można i sama chcialam jest 1000 (może to nei jakoś super zdrowo ale ja nie mam prawie wcale ruchu). JEdnak zeszło do 800 bo nie czulam sie glodna... Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się staram jeść tak ok. 1200-1400 kcal, czasem i mniej sie zdarzy:) Też mi się słodkie wpadki zdarzają, ale staram sie ich unikać. Acha, Ananas mam 165 cm wzrostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co.. moim celem od jutra jest walka o to aby jeść co 3h bez podjadania.. od jutra z tym walcze, bo nie chce zaprzepascic swojej walki dotychczas na jakies glupie zachciuanki ktore wcale nie sa mi potrzebne, zero slodyczy i jadanie co 3h.. plan na najblizsze 2-3 miesiace do wprowadzenia a potem juz samoistnienie bede glodna co 3h:) aha dzisiaj bylo bieganie ponad 32 minuty:) jutro sie zwaze rano aby kontrolowac wage i zobaczyc ile jestem w stanie zgubic do soboty:) buzka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem co 2,5h ale po obiecie mam 3h przerwy do kolacji:) I tez jestem głodna jak się zbliża moja godzina jedzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze bo za bardzo inaczej sobie pozwalam:) ALE DAM RADE.. :) dobrze wiem, ze dam bo za 2 miesiace musze miec 6 z przodu a to kosztuje duzo wysiłku i wyrzeczen..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chyba zjadłam za dużo. Tzn niby nie ale tak się czuję i jeszcze to ciastko. Niby jedno ma 65kacl ale i tak mi z tym źle. Jak stane na wadze i będzi eponad 69,9 to się załamie! Wszystko przez ten jutrzejszy test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja stan jutro na wadze i bedzie wiecej niz 75,9 to ja takze sie zalamie..:) ale w taki sposob aby miec w sobote 74,9 hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojrzałam u jakiejś dziewczyny fajny pomysł z codziennym liczeniem punktów!:) można w ciagu dnia zdobyc 3 pkt maksymalnie i tak: 1 pkt- jest za wytrwanie diety 1pkt- za wytrwałość bez słodyczy 1 pkt- za ćwiczenia- minimum 20 minut:) może od jutra wprowadzimy sobie takie wpisywanie punktów co?:) to na pewno wprowadzi troche moblizacji, uczciwości i wyściug zdrowego między nami bo przeciez każdy chce być na topie- co wy na to? zaczynamy od jutra?:) ja jestem za !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem.. hmm.. moze za każde 100 pkt jakiś prezent...:) ale co wy na to?:) ja od dzisiaj zaczynam sobie liczyć:) Ananasku na pewno będzie dobrze:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki!Wczoraj wróciłam z urlopu.Jestem w doskonałym nastroju,rozpiera mnie energia,nawet spać mi się nie chce.Miewam czasem takie stany,że czuję się jak po jakiś środkach a nic nie zażywam-naprawdę. Jak pojechałam do Poznania to się zważyłam na miejscu wieczorem i miałam prawie 75 kg.Było to możliwe bo był wieczór a ja tyle miewałam wieczorami-bo rano niezmienne 74.Poza tym byłam na proszonym obiedzie.Ważyłam się potem codziennie i zawsze było coś mniej.Doszłam do wniosku,że mają popsutą wagę.Wchodziłam więc na nią po 3 razy po zresetowaniu.Wczoraj wieczorem się zważyłam w domu-miałam 73.50.a dzisiaj rano 72.90.Okazało się,że poznańska waga była dobra!Więc schudłam ponad kilo bez żadnego wysiłku.Wręcz z przyjemnością,bo czas spędzałam niezwykle przyjemnie.Chyba pojadę pod koniec lutego albo w marcu znowu na urlop do Poznania.Polecam wszystkim-niekoniecznie Poznań-tylko miejsce gdzie się dobrze czujecie i macie przyjaciół.Ja jak jestem wypoczęta i szczęśliwa to też chudnę.Mam nadzieję,że w domu mi się nie pogorszy. A jeśli chodzi o jedzenie to po prostu pilnowałam godzin.Nawet jak latałam po centrach handlowych to pilnowałam żeby o określonej godzinie wypić kawę albo koktajl.Reżimu strasznego nie było bo dwa razy zjadłam w restauracji mój ukochany makaron a raz jadłam lody-ale sorbet-na szczęście nie lubię prawdziwych. Nie udało się tylko z ćwiczeniami-nie widziałam ani siłowni ani basenu.Skończyło się na solarium.Dlatego jeszcze wczesnej wiosny pojadę Pomimo tego,że nie udzielałam się na forum codziennie czytałam wasze wpisy i chciałabym Wam wszystkim pogratulować! Pączuszku-jak power slim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Średnio poszło, ale licze na to że zdałam. Dowiem się za 2 meisiące... Tobie również gratuluje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzisiaj dentyste... mam nadzieje ze nie bedzie bolalo za bardzo i ze dam rade pobiegac kolo 19 bo bede miec wyrzuty sumienia jak nie pocwicze!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świetnie zaczelo padac i nie pobiegam.. no nic bede cwiczyc w domu:P dzisiaj zjadlam: sn: 2 parki, jajko na twardo i czarna kanapka z twarozkiem chudym snII : jogurt i jablko obiad: kasza gryczana i ogorki konserwowe pod: jogurt i 4 krazki ryzowe hm... cholera cos duzo nie?:P a ja tu jeszcze na kolacje kolo 19 sie szykowalam..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smacznego
Ważyłąś się dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×