Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pączuszek84

Moje odchudzanie w Nowym Roku 2009-Definitywnie i na 100!!!

Polecane posty

no wiem wiem.. ale chyba zwaze sie dopiero 6 lutego, bo teraz bedzie okres itd sesja.. jem dosc sporo:( a nie chce zobaczyc wiecej niz wtedy bo sie zalamie:P choc wiem ze sesja itd to nie mam sie czym przejmowac bo wiadomo sa rzeczy wazne i wazniejsze:P ale najgorsze jest to uczucie ciezkowsci:( i wielki brzuch:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam we wrocławiu wagi:) nie no zwaze sie jak przyjade do domku:) i wtedy zobacze jak wygladam:) ale 6.02 po prostu chcialabym miec 75:) wtedy moglabym liczyc ze w kwietniu pokaze mi sie 6 z przodu bo 6 kg na 2 miesiace to bardzo malo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie no postanowiłam do 1100 kcal sie ograniczac od jutra, nie ma co przekladac, bo musze miec 75 6.02:) no wiec wracam z kalorycznoscia 1100:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) nie odzywałam się wczoraj, bo grypsko mnie położyło do łóżka, dziś już jest trochę lepiej....Wczoraj wieczorem się złamałam, tak mi sie chciało coś słodkiego, że nie wytrzymałam i zjadłam pół czekolady i kilka ciastek:O:O:O:O:O!!!! Zawsze tak mam w połowie cyklu, że mi się chce słodkiego, za to przed samą @@@ w ogóle mogę nie jeść, echh ta kobieca natura!!!:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się że moja waga będzie taka sama w dniu św. Walentego jak teraz.....:( A od Body Space zrobił mi się krwiak na udzie, mam nadzieje że zniknie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki!ja wczoraj miałam taki dobry dzień,rozwiązałam częściowo moje problemy.Ale od obiadu byłam strasznie głodna-na obiad zjadłam gotowe puree z knorra.Potem jakoś poszło.Wieczorem poszliśmy z mężem do Tesco.Po drodze,bo była 20 zjadłam swoją kanapkę z czarnego chleba z twarogiem i łososiem.W markecie byliśmy do 22.30.Okrutnie zgłodniałam.A najgorsze nastąpiło jak przyszliśmy do domu:23,ja głodna a mój mąż ugotował sobie białą kiełbasę.To było straszne.Te zapachy,a przede wszystkim ten dół DLACZEGO,MIMO,ŻE WYRZEKAM SIĘ TEGO CO UWIELBIAM CZYLI TŁUSTEGO(NA SZCZĘŚCIE NIE LUBIĘ SŁODYCZY)NIC Z TEGO NIE MAM I MOJA WAGA STOI OD 2 TYGODNI? Wieczór miałam już zupełnie popsuty.Ale dziś rano wstałam ,zważyłam się i zobaczyłam 73,9.A od 2 tyg.nie chciała pokazać nic innego jak 74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane ja dzisiaj zjadlam 3 jogurty jogobelli, 1 activie i talerz zupy:) takze zmiescilam sie w 1100:) do tego 4h opracowywalam zagadnienia na egzamin, jestem taka wyczerpana tym ze hej..:( zjem chyba dzisiaj jeszcze jakies jablko, bo przeciez jeszcze musze miec sily na cwiczenia:P a co tam u was, jak mija sobota?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOICY
dziewczynki jak to jest z groszkiem (pudliszki z puszki) w tabelach przedstawiany jest jako białko a patrzyłam na puszcze to znaczna większość w nim to węglowodany więc jak to jest???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Strasznie śmieszne to napisałaś z wagą Eluteria. Nie wiem czy nie ma znaczenia to ze się zważyłaś rano ja zawsze między porankiem a wieczorem mam kilogram różnicy. Ale obiecałam sobie ważenie raz na tydzień. Obecnie ważę 57,5 więc nie jest źle. Po świętach ważyłam ponad 59. Wczoraj też miałam doła jedzeniowego i zjadłam o zgrozo pizzę ale tylko 1/3 wegetariańskiej naleśniki 2, nektarynkę, wieczorem niestety 20 dkg jakiś słodkich ciasteczek i całe opakowanie mamby gum. Wiem dlaczego tak się stało bo w czwartek zjadłam tylko 1000 kalorii i na wieczór zjadłam 2 delicje 105 ckal każda i 1/3 czekolady z orzechami około 200 ckal. Ale była cudownie smaczna!!! No i właśnie przez to następnego dnia tak się obżarłam. Dzisiaj chyba kalorycznie nie było źle. naleśnik (300)i i troszkę kurczaka w sosie curry(160) 6 mandarynek(110) troszeczkę smażonej ryby(200) i bułkę z czosnkiem ( 120) zjedzoną bez środka bo ten zjadła moja córka.dziewczyny jak lubicie mięso ryby warzywa i nie musicie jeść owoców i pieczywa przez jakieś dwa tygodnie to polecam dietę śródziemnomorską. Ja nie lubię za bardzo mięsa ale schudłam na niej dużo.aha dzisiaj zjadłam jeszcze trochę sałatki greckiej(150) ale z małą ilością sera a on jest najbardziej kaloryczny.Kurcze chyba około 1100 kalorii aż mi się nie chce wierzyć. naprawdę nieduże były te porcje jedzenia. Piątku nie będę liczyła bo jeszcze się zdołuję. ważne,że w piątek weszłam w spodnie sprzed 4 lat jak chodziłam do pracy. Co prawda nie wyglądałam w nich tak super jak kiedyś ale fakt się liczy. Na pewno trochę schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wszystkie:) ja dzisiaj cały dzień się uczę masakra:P na sniadanko 3 eski ryżowe ( 3 x 13 kcal ) i każda z plasterkiem szyneczki i buraczki z chrzanem wiec z 250 uzbieram na sniadanko:) hehe:D a jak tam u was minal wczorajszy sobotni dzien? bez grzeszków?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z grzeszkami:O wieczorem rzuciłam się na krakersy i zjadłam też czekoladowego mikołaja....a tak leżał sobie w szafce, pewnie by się popsuł do kolejnych świąt, no to się zlitowałam nad nieborakiem.....................:P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe fajnie ujęte z tym litowaniem:D ja okolo 15 pojezdze 30 minut na orbim a wieczorem 40:) jestem kilka dni przed @ wiec wiecie o czym mowie- czuje sie ociezala, napuchnieta, jakbym wazyla 10 kg wiecej:/ byle to przejsc to miesiac znowu z glowy;P paczuszku ja mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie bez grzeszkow?:D i bez litowania sie! a niech sie zepsuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzisiaj też były małe grzeszki, 4 landrynki, ale przed siłownią, z której właśnie wróciłam:):) Na obiad kawałek gotowanej wołowiny + buraczki ze słoika:) Do wieczora już bez grzeszków!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj 1050kcal:) także super:) kolo 19-19.30 pocwicze:) lepsze landrynki niz czekolada czy ciastka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca1988
Witam wszystkich! Mam mały problem...napiszcie jak to jest z galaretka??? ?Na opakowaniu jest ze sto gram zawiera ok 60 kcal oki ale proszku czy gotowej galaretki?i jak uwazacie czy galaretka na diecie moze zaszkodzic?pozdrawiam was goraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) wiesz co początkujaca galaretka jest wskazana w diecie takze doloz d niego jeszcze owoce przed zastygnieciem i pyszna przekaska:) buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Muszę się wam pochwalić!!!! Otóż wreszcie mi się waga ruszyła w dół, co prawda malutko, ale zawsze coś, bo przez 2 tygodnie ciągle stała w miejscu mimo ćwiczeń, dietki (były małe wpadki, ale wczoraj wieczorem była mega wpadka a dziś jest mniej!!! :D )!! No więc schudłam marne pół kg, ale ubyło mi 5 cm w pasie, 2 cm w biodrach, po 1 cm z udek....:D:D:D Jest dobrze, jest na prawdę dobrze!! A dziś: Śn. - 3 deski chrupkiego z miodem, kawa zbożowa z mlekiem II Śn. - obwarzanek krakowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Moja waga też powolutku sobie spada i o dziwo ubrania zaczynają na mnie wyglądać i brzuch się nei wylewa aż tak bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie waze ale czuje po ciuchach jak mi iesnie zastepuja sadelko;)dzis po nocnej zmianie w szpitalu zmobilizowalam sie i pognalam na silownie o 7 rano, spodziewalam sie pustek ,a tu niespodzianka, silownia prawie pelna:)studenci zamiast spac wyzywali sie na maszynach przed zajeciami, pocwiczylam 2 godziny i zastanawialam sie czy nie skoczyc jeszcze na total body tone ale bylam zbyt zmeczona po nieprzespanej nocy.jutro powtorka z rozrywki:)aha, instruktor na tej silowni to calkiem smaczne ciasteczko, taki mily chlopak ,a nie pusty paker:):)a teraz szykuje sie do pracy, niestety pracujac na nocnej zmianie moj sposob odzywiania ulega mega zmianie:(ale dalej staram sie pic duzo wody i wyplukiwac toksyny, wiec co 10 min melduje sie w wc,haha:)dobrano dziewczynki Ananasku, widzisz nie warto sie poddawac bo waga kiedys i tak ruszy w dol:)pozdrawiam i powodzenia w dietowaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze jaka ja jestem glupia.. mam jutro bardzo wazny egzamin, strasznie sie stresuje, przez to duzo zjadlam, pierozki, lazanki, jogurty itd ale najgorsze jest to ze poszlam do kibla i wymuszalam wymioty.. no glupia torba ze mnie.. juz mialam bulimie i taka glupota mnie naszła, az jestem wsciekla na siebie.. sesja minie to sie zabiore spokojnie za wszystko bede cholernie duzo cwiczyc i na pewno zobacze w czerwcu 6 z przodu.. kopnijcie mnie w tyłek..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię kopnę! Wymioty to najgorsze co może być! Ja w listopadzie też się na tym złapałam i właśnie wtedy przerwałam \"dietę\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie koleżanki!od wczoraj jestem na urlopie w Poznaniu.Początkowo się stresowałam,że na wyjeździe będzie problem z dietą ale jest ok.Przestrzegam godzin,mam swoje jedzenie i jakoś idzie.Co więcej-mam zamiar odwiedzić poznański basen-u siebie nie chodzę bo jeszcze kogoś spotkam a tu jestem obca.Wiem,ze to głupie ale muszę się jakoś przełamać.Dzisiaj zakupy w Centrum,a jutro od rana solarium-moja namiętność.No i w bardzo nieśmiałym planie mam jeszcze rekonesans w siłowni poznańskiej.Zobaczymy co się uda.Jedyny mój grzech dzisiaj to 2 kieliszki wina wytrawnego-bo tylko takie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jutro ide zobaczyc na siłownie na koncu mojej ulicy - mam tak blisko a nigdy nie byłam. Chciałabym zobaczyć jakie są ceny i warunki. Może się skuszę, ale jeszcze nei wiem... Oby nei było bardzo drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×