Znów mniej niż minutę, jestem załamany

dziękuję za wypowiedzi, pójdę już spać.

mialem tez problem z dluoscia, bardzo szybko konczylem, co bardzo mnie denerwowalo... łatwo wam powiedziec ze przed zblizajacym sie wytryskiem chwycic penisa, czy wyciagnac... szczegolnie jak kobieta juz odchodzi to takie przerwanie tylko ja rozlosci... sluchajcie ja za to robie cos takiego i pomaga.... wiec staram sie takn ie podniecac, skupiam sie na swoim oddechu. Sa chwile ze az nie moge taki on jest twardy a podniecenie zwala z no, ale nalezy kontrolowac to, nie sciskac okolic penisa a byc bardzo rozluznionym , to naprawde wazne. Ja staram sie byc bardzo rozluzniony, a dy czuje podniecenie to sobie to wyobrazam to tak, ze rozsylam ta energi po calym ciale przeaz co juz przy penisie nie czuje tego tak mocno. Moze to smieszne ale mi pomaga, skupiac sie nad swoja energia seksualna i ja rozsylac!!! np. wtedy na jezdzca moge i moge!!! jedynie nie potrafie od tylu bo odrazu koncze, moze jakies rady??? a wszyscy pisza o zaciskaniu miesnia, nie wiem dlaczego u mnie dziala to odwrotnie

owner owner@tlen.pl wyciągaj jak masz blisko i czekaj chwilę.

na twoim miejscu popełniłabym samobujstwo