moj brat placi za wszystko w swoim zwiazku

nie piszę słonko do ciebie ;)

a ja popieram niunie. - mam wiele racji DO autorki topiku- to nie twoja sprawa, ze twoj brat placi za wszystko , ja ci sie to nie podoba albo zazdroscisz ,ze ty w swoim zwiazku placisz 50-50 to twoj problem , twoj brat ma rozum i wie co robi , jeszcze raz ci powiem , nie twoj interes i tyle , a potem dziwic sie ,ze sa rozwody i klotnie .

no to co? ale ja czytam i ja do Ciebie piszę :P prawo dżungli ;)

w takim razie ja cię zignoruję :P

a ja twierdzę, że mogłaby zapytac brata czy nie uważa, że coś jest nie w porządku... świat się od tego nie zawali, a ona na wścibską też nie wyjdzie... to jedno pytanie, którego wścibstwem nazwac jeszcze nie można... poza tym- to jej brat

niunia- ok ;)

bo potem wyjdziesz na tę najgorsza, ktora probuje sklocic innych. to jego wybór, nie twoj.

Koloratka - masz racje. Zrezta jesli kobieta ma troche manier powinna sama zaproponować zaplacic za cos. Raz facet zaprosi gdzies, pozniej kobitka.... Powinno to dzialac w dwie strony. Chyba, ze faktycznie jest bezrobotna lub są malzenstwem:)

świat się nie zawali może , ale możliwe , że niepotrzebnie zasieje ziarno niepewności- brat zacznie się zastanawiać mimo iż wcześniej nie stanowiło to dla niego problemu i nie było kwestią godną niepotrzebnego rozstrząsania - zacznie się zastanawiać , ze może rzeczywiście coś jest nie halo skoro nawet siostra coś zauważyła...laseczki więcej empatii- postaw się jedna z druga w sytuacji takiej dziewczyny brata autorki - jak czytam czasami posty jak to się niektóre z was wkurzają że się teściowa interesuje, bratowa, kuzynka , jakie to denerwujące ... same sobie bicz kręcimy... ehh

a ja mysle , ze jak zapyta- to juz bedzie wscibska. to ,ze jej brat to nie znczy ,ze ma sie pytac o jego dziewczyne, sprawy finansowe itd. Ja tez mam brata i siostre , juz sa po slubie i nigdy sie nie pytalam , kto ile na kogo wydaje , jak brat chcial to kupowal wszystko dla swojej dziewczyny , nie chcial slyszec o 50-50 i taksamo maz mojej siostry , zawsze za wszystko placil , a ona uzbierala sobie na samochod .

" Chyba, ze faktycznie jest bezrobotna lub są malzenstwem" - jest jeszcze wiele innych opcji "chyba" - o których autorka być może nie wie ( i wcale wiedziec nie musi) - wtrącani się zdecydowanie mówimy NIE - to nie jest kwestia zdrady albo innej poważnej sprawy , której przed bratem taić nie można ...

A gdyby tobie wszystko fundował byłoby ok?NIE CIERPIĘ WŚCIBSTWA,a ty jesteś tego modelowym przykładem!Ble:P

autorka zapewne nie chcialaby gdyby ktoś wtrącał sie w jej sprawy wiec niech sama nie wtrąca sie w cudze. co z tego, ze to brat? to w końcu jego wybory, jego zycie. ważne ze jemu jest dobrze w związku!

a skąd Ty w ogóle wiesz, że on za wszystko płaci?? chodzisz z nimi do kina, do restauracji itd?

moze autorka topiku cos dopowie , czy jest z nami wogole?

Odezwaly sie cwaniary, ktore znalazly sobie frajerow, ktorzy za wszystko placa i boja sie, ze ich rodzenstwo uswiadomi ich jakimi pasozytami sa ich laski:D Nie ma blizszej osoby dla faceta niz siostra(dziewczyne mozna zmienic, siostra jest tylko jedna), wiec moze sie wtracac do woli:D

dzej zi :D:D:D:D:D:D:D:D:D

bo jeszcze autorka weźmie to na powaznie.:P

dzej zi - TY PEWNIE TAKIEGO FRAJERA NIE ZLAPALAS I ZAL CI DUP.... SCISKA , CO ? OJE BIEDNI , CI BRACIA CO MUSZ PLACIC , ZA SWOJE DZIEWCZYNY ! HEHEHEHE

najpierw jest dziewczyna , która z czasem staje się żoną , matką jego dzieci, kochanką , przyjacielem i powiernikiem , łączy ich intymność i zaufanie a rola siostry staje się bardzo ograniczona - siostrę kocha się inaczej a swoją kobietę inaczej , siostra nie jest najważniejsza - czas sie pogodzić z rzeczywistością :D:D:D - dziwią mnie ludzie mający taką łatwość w tworzeniu toksycznych więzi

Wszystko ma swoje granice. Ja niedawno byłam ze swoim facetem w sklepie i zobaczyłam wbiegającą dziewczynę i rzucającą się na torebkę, w między czasie piszczała: -Ojeju! Jaka ona cudowna! Musisz mi ją kupić! Przepraszam Was bardzo, ale to jest chore. Z resztą skąd możesz wiedzieć czy Twój brat płaci za wszystko? Szpiegujesz ich, albo wyliczasz mu pieniądze? Bez przesady. Jeśli dziewczyna ma trochę kultury i rozsądku to wie gdzie leży ta granica.

my z mężem (wtedy jeszcze chłopakiem) pracowaliśmy i zarabialiśmy oboje, ale chcieliśmy jechać na wakacje i ustaliliśmy, że z moją wypłatę będziemy odkładać na konto na wakacje, a z jego będziemy żyć, no i jak teściowa dowiedziała się, że żyjemy TYLKO z jego wypłaty, to też zaczęła się pienić, że pomimo tego, że a pracuję to mąż mnie utrzymuje.

Wcale nie JEDNA może być ich wiele....i z wypowiedzi autorki wynika że to ona jest zazdrosnym skąpiradłem i dusigroszem.Prawdziwy facet zawsze płaci jeśli zaprasza gdzieś kobietę:P

no ale mnie najbardziej ciekawi skąd ona wie, że jej brat za wszystko płaci?

moj chlopak za mnie za wszystko placi i nie wyobrazam sobie innej opcji, na poczatku staralam sie ja placic za siebie, wiadomo mniej sie zna itd., jezeli chodzi o sprawianie sobie prezentow - sa okazje to i on dostaje ode mnie prezent, milo jest dawac ukochanej osobie. narazie nie pracuje i nie mam kasy, na sylwestra zaplacil za nas oboje twierdzil ze to "on mnie zabiera" :) to jest moj skarb ktory by mi dal wszystko wiec co mowic o glupim stawianiu obiadu w restauracji? to jest chyba naturalne - kolezance mysle ze by nie stawial co innego ukochana osoba. jakbym byla przy kasie z checia bym jemu kupowala i za niego placila niestety oboje pochodzimy z klasy sredniej finansowej :] a te co tu tak sie burza to chyba zazxdroszcza takich facetow co na swoja kobiete pieniedzy nie zaluja, chyba ze chodzi o te laski "jak one moga tak z nich kase wyciagac" - zenua:/

autorko bo ani ja nie wtrącałabym sie w zwiazki moich najbliższych ani im bym na to nie pozwoliła by wtrącali sie w mój.

BABA O BABE - JEST I BEDZIE ZAWSZE ZAZDROSNA - CZY TO MATAKA , CZY SIOSTRA , nie daj boze zeby cos sie mu stalo i zeby wydawal calo kase na kobiete, moj naezeczony placi za : kino, restauracje i jak chce mi jakis ciuch kupic to mi kupuje , ja odkladam na cos innego i nigdy nie powiedzialam ,ze ma mi to czy tamto kupic . ja mu robie niespodzianki od czasu do czasu . jego mama i moja przyszla tesciowa nigdy sie nie wtracala w nasze finanse i jak jego syn dysponuje kasa , jakby tak bylo to powiedzialabym jej co mysle i tyle.

a gdzie jest autorka topiku ?

wiem ze placi bo kiedys mielismy rozmowe poza tym czesto mowi ze nie ma kasy a oni gdzies jada i ida no i on musi placic:O nigdy mu nic nie powiedzialam ani zasugerowalam bo to nie moja sprawa ale troche mnie to dziwi:o i tyle

co się martwisz, jak ta dziewczyna jest naprawde pasożytem, to niech za nią płaci , nie rozchoruje się od tego i tak w końcu SAM przejrzy na oczy i potem będzie takich unikał, a ty sie w to nie mieszaj bo będziesz tylko wścibską siostrzyczka co rozwaliła "wielką miłość"