Kafeteryjny Klub Plotkarek

nie denerwuj mnie, bo rzucilam palenie.

Ovca --gratuluje postawy ps lubiłam topik o żabie:)

Ja ci wsółczuję a nie denerwuję. Sama się w ten układ wimpasowałaś.

sami, dzieki :) a skad ty plotkaro czerpiesz te wiedze, ze sie sama wimpasowałam, hę?

a ja planowałam rzucić albo ograniczyć kawę, ale... chyba nie da rady;) no i teraz w ogóle po świetach, intensywnie z kumpelą zaliczamy siłownię i aerobik w celu zgubienia zbędnych nabytych kg:P narazie motywajca jest hehe:D

ovca 53 brrrrrr jakbym wypisz wymaluj opis mojego "macho" czytała;) mój to raczej pimpuś był a nie... hehe :)

Własnie tego, że jak rzucę palenie to przybędzie mi tu i tam, a bardziej tam, boje się najbardziej :O

Spadam sie pouczyć

A tak, tak, mamusia Ciebie w układ wimpasowali...

Czego Ty chcesz się uczyć?

ja bym bez kawy nie mogla. kawa to moje jedyne prawdziwe uzaleznienie. jestem gorliwym i fanatycznym wyznawca kawianzmu. ortodoksem kawianym. moje zyciowe motto to; nie ma takiego nieszczescia, ktorego nie sie przezyc po filizance dobrej kawy i dlugim prysznicu.

Tam, to znaczy gdzie Ci przybędzie? I jak dużo? Uważaj z tym przybieraniem, bo żaden na Ciebie nawet nie spojrzy...

do niej podobna dobre jest zaraz po rzuceniu palenia, zaopatrzenie się w wodę mineralną, wręcz hektolitry, gumy do żucia i... zajęciem się jakąś aktywnością fizyczną:) a wierz mi, pomaga:D *Sami* zmniejszyłam się już;) tak nawet w nawiązaniu do noszenia przez mojego pana "diabełka";)

Hmmm, długim prysznicu? Zabrzmiało mocno dwuznacznie.

Co to jest "pan diabełek"?

zlosliwa, to czujesz klimaty... plotkara, odczep sie od mojej mamusi :) pimpus dzielnie mi pomagal sie wimpasowac. nadal robi, co moze, zebym sie przydakiem zbytnie nie wyimpasowala.

ovca 53 ja też kocham kawę, zwłaszcza kolumbijską, mieloną w domu, parzoną w ekspresie, z dużą ilością mleka, bez cukru i w duuuuuużym kubku:) mniammmi :D

Kafeteryjna_plotkara Co to jest "pan diabełek"? bardziej kto to jest?:P ale spoko:P to towarzysz mojego wczorajszego wieczoru:D :P

Oświadczam, że jesteś frajerką, skoro z żaby się jeszcze nie wyimpasowałaś. Zresztą, ludowe porzekadło jest bezlistosne: tak śpisz, jak sobie pościelesz...

kafateryjna - tam to w biodrach :) Juz jeden mnie chciał i chce taką jaka jestem :) Więc tym sie nie stresuje :D złośliwa - już kilka razy próbowałam, ale nic z tego :o ale jeszcze kiedyś spróbuję :)

ja z pianka i cynamonem. oczywiscie dobry ekspres i dobra kawa sa obwiazkowe. plotkara, co jest dwuznacznego w dlugim prysznicu? krotki jest bardziej jednoznaczny?

No dobrze, a co oznacza określenie "tu", którego także użyłaś?

Ty mi sie tu nie oswiadczaj lepiej. wyimpasowalam sie bowiem.

Tak. Znacznie bardziej jednoznaczny. Krótki prysznic może oznaczać, że nie masz orgazmu.

Ja się nie zadaję z babkami, więc o oświadczynach nie ma mowy. Chyba, że jesteś facetem.

Kafeteryjna_plotkara - tu to uda :)

dlugi tez nie musi oznaczac orgazmu :) a ja oswiadczyn nie przyjmuje ani od babek ani od facetow.

ovca 53 pianka i cynamon, gdy już chcę całkowicie "odlecieć":D kiedyś za granicą poczęstowano mnie kawą z chilli i była wyśmienita:) zresztą obiecałam panu "diabełkowi" następnym razem odwdzięczyć się kawą:) oczywiście raczej jak juz coś... poranną;)

Nie musi. Ale szansa jest większa. Rachunek prawdopodobieństwa się kłania.

Ovvca, na skrzydłach byś poleciała, gdybyś napotkała takiego, przy którym łydki kobiecie drżeć zaczynają.