Kafeteryjny Klub Plotkarek

luksusowego?! a co to znaczy w twoim wydaniu rysiu?

Luksusowego Koguta Domowego hahahahahaahhahaahah :D :D :D ovca- druga pieciolatka idzie :)

To oznacza, Ovca, że wszystko w najlepszym gatunku. I smakowity obiadzik po robocie. I dyskusja na wysokim, intelektualnym poziomie. Prowadzenie gospodarstwa domowego w pełnym zakresie. I do towarzystwa także, żeby się móc pochwalić przed koleżankami, że ma się takiego faceta.

a to ladnie :) dziaciaczki macie? stad te gary, tak? :)

Figlarna... Bo Cię wydam... Wiesz, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Ja nie wątpię w Twoje chęci zostania LKD, każdej niemal niewiasty. Ale... :-P PS. Jestem odcięta, ale chwilowo "wypięłam się" z sieci zasadniczej.

ups, mama sue na mnie wkurzyla:-O

Nie wolno Ci mnie wydawać, Ryba! W żadnym przypadku nie wolno. Pozwól mi na spokojną realizację moich doświadczeń naukowych. :)

A coś nabroiła, Tamari?

odezwalam sie brzydko i tyle:)

Po co się było brzydko odzywać?

Eee, to idę se. No ileż mogę gadać na ten sam temat. :-0 Ja reflektuję na LKD, ale tylko na okazy z pierwszej ręki. :-P Niestety, rzeczywistość jest jakże inna! ;-)

Taaa, Ryba, "z pierwszej ręki"... Teraz masz wygodne wytłumaczenie. Ale był czas, że było "z pierwszej ręki", a jednak wyniośle odrzuciłaś moją propozycję...

ja sie z reguly brzydko odzywam ide zajarac

no dobrze, rysiu, a czego oczekujesz w zamian za te..hmm... "uslugi"? a gotowalabys mi wola noge?! az mi sie futro na karku zjezylo na mysl o takich delicjach... mosisz mi jeszcze uscilsic ostatni punkt, z tym chwalenie, bo znowu nie widze zwiazku przyczyno-skutkowego. czym mialabym sie chwalic? :P

Nic wielkiego. Jedynie wikt i opierunek. No i niedzielne wychodne.

a ile to juz kobiet omal bylo w tym kurniku? :) badania naukowe..... hehehe!

Żadna! Żadna nie była. Wszystkie kobiety, jak jeden mąż (tak, właśnie - jak jeden mąż!) odrzuciły moją propozycję. Doprawdy, ja nie wiem dlaczego odrzuciły! Wydawało mi się, że niezbyt wiele oczekuję a oferuję bardzo wiele.

no to my sie chyba nie zrozumialusmy plotkarko. w moim naiwnym swiecie pomoc domowa nie tylko sama sobie zapewnia opierunek ale zapewia go rowniez mnie. przykro mi, ale nie masz dostatecznych kwalifikacji na to stanowisko :P

no to masz odpowiedz powyzej, wydawalo Ci sie tylko... :)

Żebym mogła siebie sama opierać w charakterze LKD, musi mnie ktoś utrzymywać.

A kwalifikacje mam dostateczne. Ja myślę, że dotąd moja propozycja nie spotkała się z kobiecym uznaniem, bo kobiety się po prostu jej przestraszyły - czy uda im się dorównać poziomem. W końcu posiadanie LKD do czegoś ponadstandardowego zobowiązuje. :)

dobra, zgadzam sie. zaczynasz od jutrzejszego poranka.

Zaraz! Ovca! To poważna sprawa. A poważną sprawę należy uregulować umową na piśmie.

a ponadstandardowo dorzuce jeszcze wychodne w soboty.

A co z sobotnimi wyprawami na dancingi?

przeciez to jest na pismie, o co Ci chodzi?

czytam w twoich myslach ;)

I do wytwornych lokali na wystawne kolacje?

w soboty i niedziele bedziesz sobie mogl chodzic dokąd bedziesz chcial. a co!

W moich myślach? Luksusowe koguty Domowe są zwolnione z obowiązku myślenia.