dziweczyny ratujcie- za dużo pokarmu

twardnieją mi piersi, laktatorm próbowałam ale nie idzie, ręcznie troche sciagam ale ila tak można- co sciagnę to zaraz znowu. Znacie coś na spowolnienie laktacji? Bardzo prosze o radę bo już plakać mi sie chce tylko

Znam ten ból kilkakrotnie w ciągu dnia pij herbatkę szałwiowa niesmaczna ale zmniejsza trochę laktację można obkładać też piersi tłuczonymi liśćmi białej kapusty

potwierdzam, wypijać herbatke - napar z szałwi, 3 razy dziennie po szklance, okłady z kapusty, schłodzone liscie w lodówce i potłuszone by sok pusciły. Przystawiać dziecko do piersi lub odciągnąć troszeczke laktatorem ale tylko by troszke piersi zmiękły - nie sciągać do końca. Rady mojej położnej - mnie pomogły.

Ja przystawialam dziecko do piersi. A jak akurat nie bylo pory karmienia i dziecko bylo najedzone, to sobie sciagalam troche laktatorem, zeby mi ulzylo.

Przystawiaj dziecko często do piersi, potem laktator i/lub ręcznie sciagaj pokarm, kompresy z liści kapusty( lekko je trzeba rozbic tłuczkiem do mięsa), pamietaj zeby wszelkie \"stwardnienia\" rozmasowac , zeby nie porobiły się \" guzki\", czyli zastój pokarmu , bo moze się to skończyc szpitalem i zabiegiem. Ja męczyłam sie tak ok 3 tyg, ale udało mi sie doprowadzic wszystko do porządku. Jak dziecko przysypia przy piersi, trzeba je budzić, tak żeby oprózniało całą pierś. Jeżeli naprawdę sobie nie radzisz, poszukaj dobrej położnej, popros o wizyte, lepiej zapłacić te pare złotych niz sie męczyć samemu. Dobra położna udzieli Ci wielu cennych rad, pokaże co i jak. Naprwdę czasem warto skorzystać z takiej pomocy. Ja teraz juz wiem co nalezy robić,jak itd. Ale przy pierwszym dziecku samemu jest ciężko.

Właśnie ja już mam same guzki a dopiero od 2 dni mam pokarm

a co na calkowite zatrzymanie laktacji? Moze wtedy to ustapi?

na całkowite zatrzymanie laktacji to trzeba przestać karmić i czekać laktacja zostanie wtedy zatrzymana :? albo do lekarza trzeba iść lekarz zapisze leki wstrzymująca laktacje A czemu nie chcesz karmić ?

to nie o to chodzi ze nie chcę, ale 3 godziny ściagalam pokarm kroleka po kropelce a za kolejne 3 mam już guzki to co mam zrobic. wysiadam juz psychicznie

Ja też miałam bardzo dużo pokarmu i czasami wysiadałam żeby nakarmić dziecko najpierw musiałam odciągnąć pokarm bo inaczej córka się dławiła ale im starsze dziecko tym jest lepiej naprawdę warto karmić dziecko piersią przed ściągnięciem pokarmu połóż na piersi ciepły okład wtedy mleko łatwiej wypływa

przed karmieniem ciepłe okłady nawet bardzo ciepłe a po karmieniu okłady z zimnej kapusty pomoże na pewno

męża poproś o pomoc niech ci sam ściągnie a potem liście kapusty tłuczone

tak oglądam laktatroy elektryczne czy babyono jest ok? http://www.allegro.pl/item519858221_babyono_laktator_elektryczny_gratisy_najtaniej.html

Ja miałam zwykły ręczny

ja tez miałam straszny nawał, pokarm mi leciał nawet z pod pachy.... położna kazała: przed karmieniem trochę rozmasować i ściągnąć minimalnie, nakarmić i okład z liści kapusty. Nie sciagaj do końca, bo ile sćigniesz, tyle napłynie. Sciagaj tylko do poczucia ulgi. Jak dostaniesz temperature to weż panadol lub ibuprom.

Polecam laktator elektryczny. Przy recznym reka ci odpadnie od tego pompowania. Ja tez mialam guzki- rozmasowywalam je i sciagalam troszke pokarmu- tylko tyle, zeby mi ulzylo. Twoja laktacja powinna sie niedlugo unormowac. Twoj organizm sam zauwazy, ile twoje dziecko potrzebuje i potem juz tylko tyle bedzie produkowal, ile dziecko wypilo.

Ja tez polecam laktator elektryczny a teraz popros meza aby sciagnal ci ten pokarm,niech sie przyssa do piersi .Poczujesz ulge.

Wiem że stary temat .. Ale może jeszcze ktoś to przeczyta.. Laktatory elektryczne są drogie wiec nie trzeba ich kupować .. Można je wyporzyczyc (trzeba się dopytać w swojej przychodni). A jeszcze po drugie, ja np. sobie radze taką małą gruszką do wyciągania brodawek (naprawde da rade sporo ściągnąć. Ja jak jeszcze nie wiedziałam o co chodzi to ściągałam tym do końca. Kosztuje to pare groszy w aptece) Pozdrawiam