Co mi sie przytrafilo dzisiaj...faceci sa poj*ni

Otoz w zeszly piatek mialam randke z facetem. Na poczatku bylam bardzo podekscytowana ta randke bo On wydawal sie naprawde sympatyczna osobka. Po tej randce moje zdanie a propos niego i ewentualnego zwiazku z nim zmienilo sie diametralnie.Owa randka okazala sie jedna wielka pomylka a facet to juz zupelnie inna historia. Dla mnie, po tej randce, bylo jasne, ze nic z tego nie bedzie. Facet byl bardzo entuzjastyczny a propos mnie. Ja naleze raczej do osob fair i chcialam sie z nim umowic na kolejne spotkanie aby mu o tym powiedziec prosto w oczy. Nie naleze do osob ktore ot tak "znikaja". I co sie dzisiaj zdarzylo?Wracam sobie dzisiaj z pracy na piechotke i pech chcial, ze go zobaczylam. On mieszka w mojej okolicy wiec zaproponowal, ze pojdziemy razem kawalek. Zgodzilam sie bo chcialam mu wlasnie o tym powiedziec w czasie drogi. No i sie zaczelo...nie wiedzialam jak mam mu powiedziec, ze nic z tego wiec walnelam, ze nie jestem gotowa na zwiazek i wole byc raczej sama.Ze On jest fajnym facetem ale zwiazki chyba raczej nie sa dla mnie. A tu nagle foch...facet sie odwrocil i poszedl w drugim kierunku (w zasadzie na naszym drugim spotkaniu!!!!). WIec mowie, ok przeciez nie bede za nim biegala. I tak drepcze sobie w kierunku mojego domu a On...za mna. Tak z 10 metrow za mna bo akurat mieszkamy w tej samej okolicy wiec droga ta sam. No nic - mysle sobie. Wrocilam do domu, zdazylam zdjac tylko plaszcz a tu sms od niego :"jestes pojebana psychopatka". Jak przeczytalam tego smsa nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac...Boze, niektorzy maja naprawde nawalone w tych lbach.Acha, dodam, ze facet ma 35 lat..

no co sie dziwisz? słuszna diagnoza :D

uważaj.. wydaje mi się, że coś nie gra z nim

E tam. Zwyczajna urażona meska duma. Nie myśl o tym głupku :)

i od razu oczywiscie musialaś sie z tym podzielić z idiotkami/idiotami z kafe

Tak, musialam sie z tym podzielic, bo jeszcze nikt w zyciu nie nazwal mnie pojebana psychopatka;)

bo to pewnie pierwsza netowa randka ;)

just a dream--> a myslisz, ze czemu nie chce kontynuowac tej znajomosci? Juz na naszej randce w piatek mialam wrazenie, ze chyba cos z nim nie tak

facet ma 35 lat i jest wolny? no to juz wiesz dlaczego...dziecko jakieś

ue-->nie jestem zwolenniczka randek z internetu. Facet po prostu zaczepil mnie na ulicy ktorego dnia a poniewaz w ogole go nie znalam na poczatku robil wrazenie sympatycznego. Dlatego sie z nim umowilam a to, ze randka byla jednym wielkim dramatem to juz inna historia

Mowil, ze jest po rozwodzie. Podobno nie ma dzieci. Chyba sie nie dziwie, ze facet jest po rozwodzie

tak sie dziecko zestresowało ze az na kafe musiało przybiec?;> jakie to wszystko straszne :D

i dobrze że tak mu powiedzialaś a nie musialaś za wiele by przekonać się jakim jest debilem...haha :)

co sie jej czepiacie, dobrze ze sie podzielila swoim przezyciem wolicie czytac topiki typu " czy prze seksie analnym sie zesram" albo "juz nie mgoe, kocha go a on mnie nie" hę? :O

Jak głupoty gadasz to masz karę:P.I napisz jaka jesteś stara.

szczerze moiwac to palnelas taka glupote, ze mu sie nie dziwie - zamiast powiedziec normalnie- nic z tego nie bedzie, dzieki - /najlepiej smsem dla wlasnego bezpieczenstwa/ to ty robisz z siebie szalona /no, tylke ze moze nie psychopatke/ Ktos kto sie umawia, liczy przeciez na zwiazek

przecież nie musisz myśleć za kogoś :)...spotkalaś się i ok..stwierdziłaś że nic z tego nie będzie...no ale reakcja faceta w jego slowach jest co najmniej zastanawiająca...czy ktoraś chciałaby się jeszcze z nim spotkać slysząc coś takiego?

Debilizm to problem 97% OBU płci... :o

facet jest idiota... nic dziwnego, ze jest sam w wieku 35 lat... ;) lepiej sie trzymaj od niego z daleka , bo moze ma cos nierówno pod sufitem ;)

no i co ty teraz biedaczko zrobisz? hehehhe

heh... z mojego skromnego doświadczenia powiem, że każdy (czy to baba czy chłop), kto ma po trzydziestce i nie jest w związku (lub ewentualnie po stałym związku) jest co najmniej "dziwny". Nie przejmuj się smsami od niedojrzałych emocjonalnie chłopaków, bo mężczyzna to to nie jest :O.

facet38 popieram, zawsze zadaje sobie pytanie "co z tobą jest nie halo ze jestes sam/a?" zwykle nie czekam dlugo na odpowiedz..

jakbym Ci napisała co mi się dzisiaj przytrafiło..ale masz rację..są dziwni i jak bozię kocham nie rozumiem ich wcale :( Zaczynam wątpić czy są jeszcze normalni na tym świecie...

normalni istnieją, ale przeważnie są już żonaci i dzieciaci, bo im poważne sprawy w głowach a nie latanie za małolatami, bo starsze za mądre i za szybko kojarzą, że coś z takim "nie halo"

ale babki po trzydziestce (tzw. stare panny) to dopiero DRAMAT! Mamy taką koleżankę :O. ŻENADA. Jej obycie usprawiedliwia jej samotność :O, ale brak starań o to, by jakoś się wziąć w garść normalnie wk...rwia. No i ciągle by marudziła. Takie powinny nosić koszulki z wielkim napisem "BUUUUUUU.....:("

święte słowa Facet38...strzał w 10.......