Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Mozemy sie pozastanawiac czy byłbys np. dobrym materiałem na mężą. droga wolna :-) zastanawiajcie sie ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena 48
Partner ma prawo do wyboru.Tylko jak nam ma byc po drodze to bez klamstwa i obludy.To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Partner ma prawo do wyboru.Tylko jak nam ma byc po drodze to bez klamstwa i obludy.To tyle. trudno sie z tym nie zgodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wskazowke za gramatyke wezme ja do serca od takiego faceta jak ty..takie wskazowki to sa bardzo cenne uwagi...:) nie wiem jakim bylbys mezem ale na kochanka nie masz szans, bez obrazy..bys zanudzil swoja partnerke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
Szczery to twoje zdanie , ale np. kościół takiemu zdaniu daje odpór. jest zdrada przysięgi. Uzywanie sobie w zwiazkach pozamałzenskich ( czytaj ramons)jest złem. Definicji chyba nie musze podawac, od tego Ty tu byłes i dość długo o tym pisałes. I co z tego że żona pozwala, ale to ma destrukcyjny wpływ na całość rodziny. Nie bądź teraz taki w druga strone. Albo jest zdrada rózwniez i zasad albo w ogóle nie ma zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje mam nadzieja - nie moge polemizowac ze zdaniem kosciola, bo kazdy seks pozamalzenski, przedmalzenski i obokmalzenski jest zly chodzilo mi tylko o to, ze zdrada jest mozliwa rowniez w wolnym zwiazku a tam nie ma przysiegi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze musze was opuscic...idz szczery na piwo z kolegami tu sie nie dowartosciujesz...::) aczkolwiek zajrze tu jutro specjalnie dla ciebie:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
W małżentwie jest jeden wybór szczery, albo ze mna albo żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dzis sie biore ostro za gramatykę...dziekuje za cenna wskazowke .:) trzymaj sie szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara kobieta sterana zyciem
Widze, ze to jak grochem o sciane.Najlepiej jak pokretnie i w imie dobra....haha .Zawsze jest wytlumaczenie dla obludy.Ja juz dziekuje za dyskusje.Pa.Nic tu po mnie.Milo bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
zgadza sie szczery zdrada występuje równiez i w wolnych zwiazkach. I reakcja na to jest tez taka sama. Kościół to był przykład, nie jedyna prawda na zycie. Ale skoro Ty uważasz że za pozwoleniem zony zdrady nie ma, to zupełnie ale to zupełnie nie rozumiesz pojecia zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
Jestes sam dla siebie sterem i żeglarzem- szczery. Wysypałes sie niestety. Zgubiła cie ta opinia. Fujjjjjjjj,ze tak napisze jak stara kobieta......... zasmierdziało mi hipokryzją!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro Ty uważasz że za pozwoleniem zony zdrady nie ma, to zupełnie ale to zupełnie nie rozumiesz pojecia zdrady widze, ze nie do konca czytasz ze zrozumieniem uwaga , skup sie: jest sobie zwiazek dwojga ludzi, nieformalny i teraz a) jedna osoba za plecami drugiej bzyka sie z trzecia - zdrada b) obie osoby za wzajemna zgoda bzykaja sie z innymi - nie ma zdrady c) jedna strona ma ochote pobzykac z trzecia osoba pyta i dostaje zgode - nie ma zdrady i teraz - to ze ci sie to w glowie moze nie miescic to jedno, a drugie, ze takie sytuacje sie zdarzaja wiec nie mieszaj tu kosciola, bo to nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
Trzymaj sie sterów szczery!!!!!!!!! dałes ciała Ty masz pare prawd na prawde:-D dalej uwazam zes hipokryta!!!a teraz mozesz sie podenerwowac, ja znikam sladem starej kobiety... p.s. jeszcze jednego nie rozumiesz - pojecia dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje
aha , zapomniałam dopisac, dyskusja tyczy kochanek obecnych w związkach małzenskich, ale ty swoim znanym jedynie torem, po bombnięciu na mielizne myslowa, spróbowałes manipulacji, oj tam wcale nie jeste lepszy od tych zdradzaczy manipulantów:-D, powiedziałabym nawet że gorszy!!!! zostajesz sam , wiec zachowuj sie jak prawdziwy wilk morski, a nie york z kokardka na czubeczku:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdn...
Wg mnie nie można postawić znaku równości pomiędzy zdradzoną zoną a porzuconą kochanką. Nie piszcie mi że dzieci wiedzą i wolałyby by mamusia i tatus mieszkali osobno. Zbyt dużo takich sytuacji widziałam. kochanka musi poradzić sobie ze swoimi emocjami, żona ze sowimi i dziecka. Musi wytłumaczyć maluchowi brak zainteresowania ze strony tatusia, a jeśli sama się wyniesie (bo przecież musi mieć swój honor i dumę) często w gorsze warunki, to następne tłumaczenie zmian na gorsze itd. Zdradzacze bywają wspaniałymi tatusiami, nie jest to zasłanianie się dziećmi. Z jednym się zgodzę , że najlepszą terapią wstrząsową dla zdradzacza są walizki za drzwiami jeśli oczywiście da się wyrzucić. Jak kocha to wróci, jak pójdzie nigdy nie było mój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Cdn... Pamiętaj o jednym - nie wszystkie kobiety są dobrymi żonami i matkami, nie wszystkie muszą tłumaczyć dzieciom dlaczego tatuś odszedł, czasem facet bardzo chce zajmować się dziećmi i bardzo często jedynie przez postawę żony, która ma ochotę dokopać mężowi za swój status "porzuconej żony" odejście od żony oznacza dla faceta odejście od dzieci. Jakoś tak się u nas przyjmuje, że kobieta=dzieci, a dzieci=kobieta, a to jednak NIE jest to samo :-o A ja dzisiaj dowiedziałam się, że mojego znajomego żonka z domu wykopała, bo sobie przygruchała jakiegoś kolesia z pracy :-o Facet zapieprzał jak dziki osioł, bo panience chciał zapewnić ptasie mleczko, a ona, owszem, pieniążki baaardzo lubiejąca, ale też chciałaby mieć "normalne" życie i faceta na miejscu, a niestety, to se ne da. No i chłopak wyleciał z domu :-o I ponieważ ona chce sobie życie na nowo ułożyć, ponieważ "chce dziecku stworzyć normalny dom", wymyśla cuda na kiju, że mąż (nadal) jakoby dzieckiem się nie zajmował, z kolegami tylko na piwo chodził (więc pewnie alkoholik), itp. I szykuje się ostra jazda, bo akurat facet dziecko kocha ogromnie i w każdy weekend, jak tylko wracał z terenu, praktycznie sam zajmował się dzieckiem, a szanowna małżonka miała wolne. Różnie bywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdn...
Bez odbioru Masz rację że nie powinno tak być , że w 99% dziecko zostaje z kobietą . bo one nie zawsze są dobrymi matkami.Sama pochodzę z takiego domu , przy rozstaniu rodziców chciałabym zostać z ojcem . Jednak jeśli ojciec odwiedza dziecko , to i tak matce zostaje na głowie wytłumaczenie zmian, pocieszanie dziecka zanim przyzwyczai się do nowej sytuacji, odzyska pewność. Łzy dziecka bardzo ranią. Dlatego kobietom tak ciężko wygonić zdradzacza . I jeszcze jedno postawa twojego mężczyzny jest niezmiernie rzadka, o wiele częściej kłamią , lawirują , robią z kobiety (jaka by nie była) chorą psychicznie. Piszą tu kochanki (oczywiście nie wszystkie) , że żony są głupie , nie widzą , nie słyszą. Nawet jak się domyślają to co z takim fantem zrobić,wyrzucić z domu, bo mam podejrzenia? Za rękę trudno złapać, detektyw bardzo drogi;-) A facet wmawia żonie urojenia tak dobrze, że gotowa jest się iść leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
powiem tak-temat jest niby o kochankach-myslałąm,ze odnajde tu ciekawe historie kobiet...tymczasem,przepraszam,toczy sie tu jałowa,nic nie wnosząca dyskusja z Panem Szczerym...temat topiku zrobił sie nudny i monotonny... Prosze panie,aby zaprzestały dyskusji z tym panem,poniewaz moim zdaniem,zdażył juz parokrotnie wyrazic swoje zdanie ,opinie etc i wystarczy... ja nie chce go juz czytac!!!!!!! i żeby nie było-nie jestem kochanka,jestem zona i matka...nie potepiam i nie ocenbiam nikopgo-wchodzac na taki temat chce poczytac historie z zycia wziete,a nie monotonne bicie piany z jakims nawiedzonym facetem-jasne,to forum publiczne i kazdy ma prawo sie wypowiedziec-ale panu proponuje przeniesc sie na forum hmm...nie wiem? moze o wedkarstwie??? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \" weronika\"...z checia by porozmawiala z Toba ale to co sie tu dzieje ostatnio jest słowem żenujące oczywiscie nie obrażajać nikogo..jak możesz podaj mi swój mail i do usłyszenia...niestety pan \" szczey\" kimkolwiek on lub ona jest skrzywdzona przez zycie zabiera zbyt dużo miejsca i nie jest to adekwatne do celowości tego forum. Równiez proponuję temu panu lub pani na kontakt w realu co podejrzewam jest znacznie trudniejsze aniżeli pisanie bzdur na tym forum..pozdr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez Odbioru To prawda, że nie wszystkie żony są dobrymi żonami i matkami. Niektóre zdradzają swoich mężów, trzymają to w tajemnicy, żeby nie robić sobie zamieszania w życiu, lub biorą rozwód, żeby sobie życie ułożyć od nowa, niektóre zostawiają dzieci byłemu, większość uzyskuje opiekę nad dziećmi. A w podanym przykładzie żona zdradzała męża, czyli znalazła sobie kochanka i w dodatku bez skrupułów wykopała zdradzanego męża z domu. Może nawet pisywała na kochankowym topiku, jaki ten mąż pracocholik, że tylko wyjeżdża i ją zostawia samą z dzieckiem, że jej nie przytula, nie ma tyle seksu, ile by chciała, że już się między nimi wypaliło, a kolega z pracy jest miły, zawsze ma dla niej czas, prawi komplementy, przy nim czuje się kobietą ... Ach i jeszcze te słynne motylki w brzuchu, które spać nie dają... Któz tam wie, dlaczego zdradziła męża? Widocznie jej czegoś brakowało... Jakby jej nie brakowało, toby nie zdradzała, prawda? Któż docenia tak prozaiczne rzeczy jak zapierdzielanie na potrzeby rodziny czy bycie dobrym ojcem. Wszystko zależy z której strony barykady spoglądasz ... :) Zawsze Szczery W pewnej kwestii się z tobą nie zgodzę. Chodzi o przykład podany przez Suplement 77 \"Żono jak będziesz unikała seksu ze mną to znajdę sobie inna kobietę Mężu drogi a kto ciebie zechce? Jestes tak nieatrakcyjny że jestem spokojna żadna nie poleci na takiego faceta Znalazła sie taka co poleciała no i wtedy się narobiło Placz i zgrzytanie zębów żony oczywiście\" W tym przykładzie żona nie dała pozwolenia na zdradę. Wyraziła tylko swoje wątpliwości co do możliwości faceta. Nie powiedziała: OK, wolę żebyś miał kochankę, niż z tobą sypiać\" Żona powiedziała, że facet nie ma na to szans. On poinformował ją o zagrożeniu, ona zagrożenie zlekceważyła, bo wydawało jej się nierealne,ale zgody nie dała. Inaczej jest gdy oboje umawiają się, że związek jest otwarty i nie oczekują od siebie wierności seksualnej. Wtedy zdrady nie ma. Niezależnie od tego, czy są w związku formalnym, czy nieformalnym. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory wiktoria chodzilo mi o Ciebie:) czekam na maila a wpadłam na chwile stad mała zmyłłka tzw, nicków:) pozdr cie i czekam na maila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suplement77
Otóż to Bluszczyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
no to było już o ortografii, gramatyce, podbijaniu ego, leczeniu kompleksów itp.- limit wyczerpany!!!skoro jesteście tacy prawi i znacie zasady to chyba rozumiecie,ze tutaj was nikt nie chce. Proszę wziąć swój paluszek , spojrzeć w prawy róg ekranu i tam w prosty i nieskomplikowanyy sposób zaznaczyć strzałką - zapewniam,że lekie uderzenie w ten punkt rozwiąże wszystkie nasze problemy z komunikacją. Dziewczyny nie możemy pozwolić aby samozwańczy mądraliński zamknął nam możliwość rozmowy. Mamy przykład Darii, która zamiast pisać do wszystkich na forum , uciekła na maila, pozbawiając się w ten sposób kontaktu z innymi , które mają podobne przeżycia Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
lekkie - poprawiam aby wykluczyć dyskusję na temat co jak należy pisać- czasem literki same "uciekają" tak jak kochanek nie chcemy a jednak:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajka....
witam, bardzo czesto tu zagladam ale nigdy nie pisze. sama jestem kochanka od 3 lat i wiem ze czas juz na zakonczenie takiego zwiazku, jesli wogole mozna nazwac to zwiazkiem.. zylam od 3 lat z facetem, ktory okazal sie totalym ,,wyrachowanym, egoistycznym dupkiem. i nie jest najgorsze to ze okazal sie dupkiem ale to ze zmarnowalam 3 lata swojego zycia..na bycie z nim. jest ginekologiem, znam cale to srodowisko, ktore jest zepsute do szpiku kosci. teraz musze zmienic tylko nr. tel i zapomniec na zawsze o nim....boje sie samotnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×