Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość Karola30
Tu nie chodzilo o rewanz.Po prostu tak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola30
Ja sie nie bawie juz w kochankowanie.Nigdy wiecej.To nie dla mnie.Za bardzo sie wkrecam a potem cierpie. Mowie pass:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz sie czym
marysia ile razy to tu pisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha więc Marysia się znowu
złamała, poleciała na gwizdnięcie pana i teraz tak jej głupio, że nick zmieniła. Masz rację, że ci głupio. Powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Nawet nie wiesz jak mi jest glupio;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
I jeszcze jedno..wiem ze mi nie wierzycie ale teraz to koniec...wiem pisalam to tyle razy...ale nigdy nie bylam bardziej pewna swojej decyzji jak jestem teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co Marysiu
zmarł? czy może zrobił z okazji wiosny dzieciaki 3 kolejnym naiwnym laskom i zmądrzałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Nie nie zmarl...zyje i ma sie calkiem dobrze...tak przyznaje jestem nawina...ale wkoncu zmadrzalam:)naprawde;)nigdy w zyciu nie bylam bardziej pewna swojej decyzji niz jestem teraz...wiem ze jestem dla was malo wiarygodna ale teraz bedzie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mad Max
piękna... choć czasem męcząca.. ale i tak...piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...dzis spotykam sie z moim K. i mowie ze to koniec...jestem pewna swojej deczyji jak nigdy przedtem...teraz juz tylko bedzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź gumkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pękniesz jesteś słaba
wciskasz nam kit od dłuższego czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
gumka nie bedzie mi potrzebna:)wiem ze mowie to do dluzszego czasu ze to koniec ale tym razem bedzie inaczej...przekonacie sie...troszke wiary w glupiutka,naiwna Marysie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do marysia29 to jeszcze się z nim spotykasz?? pisałaś że k cię olewa nie pisze sms-ów a tu jeden telefon a ty lecisz zastanów się miej szacunek sama do siebie. Wiem , że to nie jest łatwe bo nie możesz poradzić sobie z uczuciami, ale twój k to wykorzystuje jak mu się bzykać chce to po co ma iść do agencji i bulić jak ma darmową kobietę która na pstryknięcie przyleci. Zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do marysia29 to jeszcze się z nim spotykasz?? pisałaś że k cię olewa nie pisze sms-ów a tu jeden telefon a ty lecisz zastanów się miej szacunek sama do siebie. Wiem , że to nie jest łatwe bo nie możesz poradzić sobie z uczuciami, ale twój k to wykorzystuje jak mu się bzykać chce to po co ma iść do agencji i bulić jak ma darmową kobietę która na pstryknięcie przyleci. Zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Masz racje...ale wlasnie sie zastanowilam...i to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranzit woman
No nie wiem, Marysia a może zrób coś czego nigdy nie robiłaś. Nie przyjdz na umowione spotkanie, niczego k nie oznajmiaj, po co. Wystaw Go ten raz- moze jego dezorientacja poprawi Ci humor trochę:). Po prostu przyjmij , że to już koniec i ta sprawa Cię nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Myslalam o tym:)ale on ma przyjsc do mnie takze to nie wypali:)ale mysle ze to by mi poprawilo humor:)))pierwszy raz w zyciu nie zalezy mi na tym zeby do mnie przyszedl,nie czekam jak idiotka na niego,nie przezywam...przyjdzie to przyjdzie...nie to nie...bedzie jeszcze lepiej...zdarzalo sie ze mnie wystawial takze nie wiadomo czy sie zjawi...boze jaka ja bylam zaslepiona!!!!wmawialam sobie ze on mnie kocha,nie moze zyc beze mnie...teraz wiem ze to bzdura!!!hehe ale glupol ze mnie!!!dobrze ze sie opamietalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranzit woman
Hmmm, no to zmien miejsce spotkania i nie pojdz. Nie ustawiaj się w sposób, który ustawi Cię w pozycji calkowicie zaleznej od niego. Ja ze swoim kochankiem spotykam się u mnie, ale ja jestem wolną kobietą. Wyspecjalizowalam się w czekaniu- ale nie polecam nikomu tej specjalizacji. Powiem Ci , ze prawie przypadkiem wystawiłam ostatnio k , ktory poczul się niepewnie i patrzy tak jak to rzadko Mu się ostatnio zdarzało. Całkiem mi się to podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Ale mi juz nie zalezy zeby on na mnie patrzyl tak jak twoj k patrzy na ciebie:)mi po prostu juz przestalo zalezec...mam dosc tej walki sama z soba...mam dosc czekania na niego...na glupiego smsa...nie warto...9 msc to i tak dlugo...nie mowie ze mi juz pzrestalo zalezec na nim...bo tak sie nie da...napisal mi smsa ze bedzie a mi juz serce wali jak szalone...ale wiem ze musze to skonczyc...on nie jest tego wart!!!!!!!!!!i tego musze sie trzymac!!!!bo inaczej nigdy sie nie uwolni od tego uczucia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różne sytuacje
ona nie zmieni miejsca... a on tym bardziej... przecież idzie do niej by ją bzyknąć, to dlaczego ma zmieniać miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranzit woman
Rob jak uwazasz, ale czy Twoj k Cie chociaz szanuje skoro tak z Tobą postępuje? Z tego co pamiętam to wolny człowiek , czy nie jestes dla Niego jedynie zaniedbaną przez męża napaloną mężatka? Poza tym czy to uchodzi spotykać się z kochankiem we własnym domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...on nie jest wolnym czlowiekiem...dlatego to koncze bo mam dosc takiego traktowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d-anka
tranzit-opowiedz,jaki numer wykreciłs swojemu? moze podpatrze,bo moj tez cos za bardzo pewien siebie sie czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak........
we własnym domu sie rżnąc z dzieckiem za scianą ...tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marsyia29
...nie mysl ze jestem az tak zepsuta...akurat dzis nie bedzie nikogo w domu oprocz mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranzit woman
Eeee nie numer.Kulturalni ludzie tego nie robią. Po prostu przestalam odbierac telefon i odpisywac na smsy. Zwykle tego nie robię wiec konsternacja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d-anka
ha!! tranzit-a czy kulturalni ludzie nie odb tel i nie odp na smsy?;) powiedz...że zrobiłąs to celowo? jak długo? jak potem wytłumaczyłas,ten fakt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranzit woman
Kulturalni ludzie nie robią tego co - o to mi chodziło:). . Tak wyszło, ja to tylko trochę " pociągnęłam" nie tłumaczyłam się jakoś specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×