Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POMOC DORAZNA

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Polecane posty

Gość odp.......
Kiedyś było częściej. teraz juz i tak jest mniej ale mi i tak za dużo. ja po prostu nie mam juz żadnego pociągu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja to zanm.......... i tez czasem mysle ze jemu jest przykro gdy go odzucam...bo to bardzo przykre....gdyby on mnie odzucal to bardzo fatalnie bym sie czula..ale z drugiej strony ja staram sie codzin ladnie wygladac, dbam o sibie a on nie i mnie to bardzo drazni. jezeli swim zcahowaniem mnie odrazil do siebie, to mysle siedzi w glowie tez w wiekszym stopniu, bo jesli slyszysz co dzien pretensje to bardzo sie zrazasz do tej osoby , sami nam wmawiali ze jestesmy be...no to jak ja mam mu sie otworzyc skoro jestem do niczego........?to u mnie przynajmniej podloze psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZytam czytam czytam ha sex kiedys było super , w tym temacie dopsaowani bylismy tylko odkąd stracilam serce dla niego juz kochac sie nie chce z nim czuje obrzydzenie i wstręt doi niego , wywlókł nasze zycie seksulane na forum publiczne jak zaczęliśmy sie kłócic , uwazam to za ostatnia rzecz jaka mówi sie o małżenstwie komuś tamn... wiadomo z koleżanka i pożartowac w tym temacie mozna i popowiadac sobie ale żeby moja mama o tym np wiedziala ?! a on sie nie krępował i nagadal różnych głupot:( wtej chwili ZMUSZA mnie do tego ide kłade sie i jest spokój jakis czas to okropne wiem ale narazie to robie bo nie mam wyjscia ton jakim mowi do mnie ciekawe czy WAsdi mężczyźni używają takich powiedzonek: idź myj pizde i sie rozwal chodz bo chce zwalic konia chce mi sie ruchac obnrzydliwe prawda ? zero kultury taktu nawet nie wiem jaka jest nazwa dla człowieka który tak mówi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
mój mąż dba o siebie i mi sie podoba. mam cały czas poczucie że jest najprzystojniejszym facetem i nigdy nie miałam mysli że chciałabym innego. zachowaniem w stosunku do mnie w sprawach intymnych tez mnie nie odepchnął bo tak jak pisałam chce mi sprawiać przyjemność a nie tylko brać i nie chce widzieć w moich oczach "zegarów odmierzających czas" kiedy to sie skończy. nie wiem dlaczego tak ostygłam. za wcześnie na monotonię zachowuję sie jakbysmy byli 15 lat razem a jestesmy niecałe 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KONTROLA łazienka- zamykam drzwi-on wchodzi w dowolnej chwili otwierajac drzwi z zamka , niewazne czy robie siusiu , czy sie myje czy jestem nago itd , jak nie wchodzi podsłuchuje pod drzwiami co robie albo podgląda - do tego stopnia ze potrafi podstawic drabine pod okno i patrzec. komputer-musze kasowac cala historie,przy nim nie wchodze na gg , NK i poczte ,wszystko chce wiedziec co pisze i z kim, z gg korzystam w tej chwili ukradkiem ,jak jest w pokoju obok potrafi nagle przybiec i skontrolowac gdzie wchodze , jestem, szybsza niż jego biegi i wychodze ze stron"biepożadanychg" ale stres i strach jes wielki , nawet klawiatura nie moge głośniej operowac i pisac za duzo bo juz mi siedzi na głowie Telefon-nie moge na nim słuchac muzyki bo to juz podejrzane, sms pisze - do kogo pisze , po co . o tej porze ? blablabla KOSZMAR!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tez kontroluje mój telefon niestety i gg również. Robi to gdy mnie niema albo nie widze A potem sie zaczyna przesłuchanie czemu do mamy w czwartek napisałas takiego a takiego smsa czemu piszesz tak albo tak Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
Beatek z ta kontrolą u mnie jest podobnie. on twierdzi że to nie kontrola tylko ciekawość. w sumie nie mam nic do ukrycia ale np. to co teraz piszę - nie chciałabym aby wiedział. w pracy piszę i od razu kasuję to z historii kontaktów. mam juz jakies schizy bo przeciez on do mnie do pracy przychodzi bardzo żadko ale jednak sie zdarza wiec kasuje wszytsko od razu. ja wchodze normalnie na jego pocztę a on na moją - dla nas to normalne ale ja tego nie naduzywam a on zawsze jak sprawdza swoje to i moje. przychodza tam same reklamówki ale... ma to we krwi tak twierdzi. z wchodzeniem do łazienki jest podobnie. nauczyłam go chociaż żeby pukał. nawet juz teraz pyta czy może wejść. kiedys wchodził bez pukania jak burza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
Dziewczyny ale wy nie macie dostepu do ich telefonów czy poczt? Dla mnie to akurat normalne że odbieram jego telefon jak np. śpi i tak samo odwrotnie. na szczęście u nas jest tak że to co wymaga ode mnie to i sam stosuję do siebie - np. brak koleżanek. ja nie mam kolegów on koleżanek. kiedys strasznie go wkurzało że mój były sie ze mna kontaktuje - były to początki znajomości, zerwałam całkowicie kontakt, ale długo miałam wypominane że po co tyle lat kontaktowalismy sie ze sobą, że na pewno on chciał seksu itp. Długo sie kłocilismy o tamtego byłego. Od tamtego czasu powiedzielismy sobie, że: nie utrzymujemy kontaktów z byłymi i nie mamy ja męskich a on damskich przyjaxni i tego sie trzymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pomyslec kochane ze wzięłam za męża sierote przysłowiowa sierota na poczatku nawet za przeproszeniem nie wiedzial jak wsadzic , nic nie wiedzial nic nie umial, obiad na kuchni stal a on sie pyta co na obiad , gdzie ten obiad i tak wkoło to ja rzadzilam -niby znudzilo mnie to ze to ja musze trzymac ster i nie mam w nim oparcia ani poczucia bezpieczenstwa i to ze on mnie nie docenil w niczym:( a jak poszukalam znajomosci w internecie i onto odkryl ze na mnie moze ktos leciec, komus sie podobam ,itp oszalal i stal sie draniem do kwadratu chociaz wcześniej był SIEROTA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
z ta kontrolą było na początku tragicznie - zostałam skontrolowana na wszystkie sposoby i teraz - podobno mi ufa w 100% w takim razie po co ciagle zaglada w telefon, po co ciagle pyta czy ktos dzwonił? ja tego nie rozumiem. on twierdzi, że to taki nawyk, że robi to przy mnie, że gdyby mnie szpiegował to robiłby to za plecami. oboje wiemy, że nic nie znajdzie ani na poczcie ani w telefonie, ale jednak to jest silniejsze od niego musi tam zajrzeć. przyzwyczaiłam sie do tego i już z tym zyję i o to nawet nie mam pretensji. po prostu dla niego to jest prawdziwy bliski związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takiego przyjaciela-kumpel od ok 8 lat, kocha mnie do tej pory od poczatku do zesrania sie tak mocno mnie kocha, do tej pory robi dla mnie wszystko o co go poprosze! ale nawet mi nigdy nie powiedzial ze jestem dla niego kims waznym, poprostu tata wlasnie sierota!!!!!!!!!!!!! facet powinien miec jaja!!!!!!!!! jak kiedys doszloby do tego ze chche znim byc to co ja mu mam tlumaczyc to wszystko? nie kapuje, jedni kurna posrani ze strachu przed kobieta, drudzy domatorzy , trzeci sie pastwi i tak kazda potwora znajdzie sowjego amatora? ale jaką ja jestem potwora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie moge zajrzec do jego telefonu i on do mojego owszem tez ale wkurza mnie to że on potem sie czepia każdego wysłanego smsa Obojętnie do kogo, obojętnie co jest napisane zawsze żle Czemu napisałas tak a nie tak, po co piszesz takie głupoty o czym tyle gadałas z koleżanką. Ja sie nie pytam czemy do kolegi napisal jakąs tam teraść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odp... Twoj mąż prawdopodobnie cierpi na sexoholizm a z tym zwiazana jest jego chora zazdrosc tzn syndrom Otella. Nie ma nic zlego w tym, ze ma sie znajomych wsrod grona mezczyzn czy kobiet. Twojemu mezowi takie znajomosci kojarza sie od razu ze sfera seksualna, a to jest chore. To ze Cie kontroluje, wszedzie chce z Toba chodzic to tez jest chore. On wszedzie widzi jak go mozesz zdradzic. Pozbywa Ciebie przyjaciol, kolezanek, znajomych, poniewaz sa oni dla niego zagrozeniem. Jego poped seksualny znieksztalca mu prawdziwy obraz na swiat. To ze nie chcesz jego przytulan jest calkowicie naturalne. Masz juz przesyt seksu. Twoj organizm po prostu sie naturalnie przed tym broni. Pomysl ile wytrzymasz z nim? Dobrze by bylo, zeby przeszedl sie do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
u mnie by nie przeszło miec kumpla i w ogóle żebym cokolwiek robiła za jego plecami - poza pisaniem na forum :P nie mogę miec żadnych tjemnic bo tak jak pisałam ciągle dzwoni. z kazda pierdołą dzwoni, czasami co 5-10 minut nie mam tajemnic i nie chcę nic złego robić - chodzi o sam fakt że czuję się osaczona. on tego kompletnie nie rozumie bo sam tez mówi mi gdzie jest co robi i dla niego to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek...no cóż. Nasza wina jest jedna...tolerujemy to, pozwalamy na to, nie stawiamy granic, oddajemy całe siebie, a potem mamy pretensje i żal, że oni tego nie doceniają, że naduzywają.... To wszytsko przechodziłam...dokładnie to wszytsko. Kwestie kontroli, sprawdxzania telefonu, poczty, wkradanie się na skrzynkę, nawet jak zmieniałam hasła! Kontrlowanie portfela, wydruków z kart kredytowych gdzie i ile płąciłam, chociaz sama dobrze zarabiam. Ale... po 6 latach związku stwierdziłam, że nie jestem w stanie tego znosić dłużej, nie jestem w stanie go zmienić...i jedyne co mogę zrobić...to ZMIENIĆ SIEBIE. Umocnić sie Dowartościować się Zawalczyć o siebie Uniezaleznić się najpierw finansowo, fizycznie, a potem psychicznie POKOCHAĆ SIEBIE i nie pozwolić nikomu się krzywdzić Dalczego tutaj tyle piszecie o nich? Po co sie skupiać na nich? Na ich zmianach, które zazwyczaj nigdy nie mają miesjca... Trzeba skupić się na sobie i zawalczyć o siebie i być egoistką, zdrową egoistką. Ktos kiedyś napisał... widocznie tkwimy w tych związkach, bo dają nam one więcej niż mogłybyśmy stracić uwalniając się. Nie wiem, ja potrzebowałam czasu, poptrzebowałam dojrzeć do tej decyzji, to forum otworzyło mi oczy... że nie jestem jedna jedyna taka opętana i uzalezniona, że takich jak ja jest więcej, biednych, zagubionych, zaszczutych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
agaa masz rację że jemu wszystko sie kojarzy z seksem. mysli że kazdy facet by chciał mnie przelecieć. często jak gdzieś szłam to mówił "tylko nie daj sie podrywać" ja nie chciałabym żeby on chodził np. na imprezy sam i tak samo odwrotnie, to jest normalne, ale stwierdzenie uważaj na siebie albo nie daj sie podrywac gdzy idę d sklepu - to normalne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
tysiące razy rozmawiałam na temat telefonów i poczty i to sie nie zmieni. w zwiazku trzeba iśc na kompromisy i to własnie jest mój kompromis. na mojej poczcie sa tylko reklamówki wiec hasła nie musze zmieniać. wchodzę tak samo na jego pocztę jak on nie może, nie mamy przed soba tajemnic. jesli chodzi o zmiene siebie to właśnie zastanawiam się nad tym moim czepialstwem i czy naprawdę nie mam po prostu dość tego zwiazku i odpycham go żeby cos popsuć i go zniechęcić. może robię to nieświadomie bo potrafię przywalić ostro w najmniej oczekiwanym momencie jak jest super atmosfera a ja nagle że za głośno mówi albo za głośno sie smiej albo że lata kanałami po TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
kiedys jak chciałam zakończyć związek czy znajomość szukałam nowego faceta i jak znajdywałam to dopiero rzucałam aktualnego. nie byłam uczciwa, długo zyłam w kłamstwie i teraz mam za swoje. chyba los sie na mnie zemścił, że kiedys tak postepowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odp za glosno mowi... skoro za glosno mowi i Tobie to przeszkadza to mozesz przeciez mu zwracac uwage. Moj partner tez czasami glosno mowi, i jak mu zwroce uwage po prostu scisza ton i to wszystko :) Gdzies pisalas ze otwiera okno i Ci zimno.... jak Ci zimno to przeciez powinnas czuc sie swobodnie w swoim domu i zamykac okna kiedy chcesz :) To nie jest ciepialstwo. Ty masz prawo do normalnego zycia!!! Wchodzenie do lazienki to jest zwykle naruszanie prywatnosci. Jezeli nie chcesz, zeby tam wchodzil, masz prawo zachowac intymnosc w tym miejscu. Wiele rzeczy chyba zaczynasz interpretowac wg jego wizji swiata a nie tak jak to powinno byc w normalnym zwiazku. Rozumiem Cie doskonale co przechodzisz, bo tkwilam w takim zwiazku kiedys. Wiedzialam, ze jak dluzej w tym bede to oszaleje, zwariuje i mnie zamkna w wariatkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
czyli wszystko ze mną OK? on nie może zrozumieć że kiedys zachowywałam sie inaczej. kiedys razem sie kąpaliśmy, bawilismy uprawialismy sex w łazience a teraz wręcz go wyganiam. stwierdza wiec że juz mnie nie pociaga i że zrobiłam sie oschła, obca. wiem że to wszystko sa drobiazgi ale z takich drobiazgów składa sie zycie. na początku jestesmy zakochane, zauroczone i nic nam nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
Agaaa mówię przecież, własnie o to chodzi że mówię. najgorsze wojny są o palenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąz nie plai a ja tak! wiec ja nie pale w domu! tzn ukradkiem tak jak on spi, a sen ba gleboki wiec psikam dezodorantem i po sprawie, ale jesli ty nie palisz to nie powinien tego przy tobie robic bo to grozne dla zdrowai, wiec mu powiedz ze jak tak wielce jest za toba niech plai gdzies indziej, np. w kuchni do wywietrznika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się czytając
dlaczego odbierać mężczyźnie Odp.. prawa do podejrzliwości, jeśli poznał ją jako kobietę temperamentną i pełną seksu, to skąd ma teraz wiedzieć, że "grała" (to cytat samej Odp..) na początku a teraz jest normalna? do Odp.. czy Twoje czepianie to nie jest tylko jakiś temat zastępczy, bo najbardziej przeszkadza Ci może to, że od początku nie byłaś z nim zbyt szczera i drażni Cię teraz wszystko, bo chciałabyś żeby on wiedział jaka jesteś naprawdę i że kochasz go ale z wielu względów nie potrzebujesz np. już tak wielu zbliżeń itp., lecz nie wiesz jak mu to powiedzieć? co tak naprawdę jest istotą Twojego problemu w związku z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×