Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skołowana mysys

WASZA niezawodna metoda na ten cholerny ŁUK

Polecane posty

Gość skołowana mysys

Czy ktoś słyszał o takiej jakby pół-metodzie: jadąc do tyłu patrzymy w boczną małą szybkę (tą z tyłu samochodu) i kiedy linia, już ta prosta znajdzie się w odpowiednim miejscu skręcamy tak, aby była w tym miejscu cały czas widoczna (wychodzi niepełny obrót, kiedy linia zniknie dokręcamy do całego obrotu) a wychodząc na prostą oddajemy cały. Czy ktoś zdał na tą metodę? Tylko nie opisujcie mi metod na pachołki, czy słupki, bo pierwszy egzamin właśnie tak oblałam i powiedziałam mojemu instruktorowi, że nie chcę żadnych metod więc zaproponował mi tą, bo na czuja niestety nie potrafię pojechać. I proszę - oszczędźcie sobie komentarze, że przy parkowaniu na czuja się nie sprawdzi - po mieście idzie mi ok, jeżdzę na wyczucie, ale ten cholerny łuk powoduje u mnie jakąś blokadę psychiczną:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to było
no nie mów że masz problemy z łukiem :O:O ja pieprze.... jak zdawałam 5 lat temu to z 8 osób z mojej grupy 5 oblało na łuku :O:O hahahaha a my 3 dziewczyny zdałyśmy tylko!! szok 8-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
Ten temat był milijon:) razy wałkowany. Pierwszy raz oblałam na łuku, bo robiłam na skręty kierownicą i pachołki, czyli w tym momencie tyle a w innym odkręcić, totalna paranoja... i nie działa, bo łuki na egzaminie często są inne niż w szkole. Jestem posiadaczką prawka, bo nauczyłam się robić łuk na lusterka. Naucz się, to działa lepiej,bo w życiu nie ma pochołków na drogach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeee
Ja mam swój sposób i tylko tak mi wychodzi i za każdym razem ;) kiedy cofasz , dojeżdzając lusterkiem do drugiego słupka szybciutko obrót cały w prawo. Pozniej patrzysz w lusterko i jak widzisz że już minełas zakręc szybko prostujesz koła. Zawsze wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwicz i ćwicz
i naucz się na pamięć właśnie metody na pachołki jak masz takie aż problemy chyba jest najłatwiejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
only meee, a zdałaś już??? Na egzaminie też tak miałaś pachołki???Ja do pierwszego egzaminu podchodziłam z perfekcyjną znajomością łuku tą właśnie metodą. Jakież było moje zdziwienie,że na łuku egzaminacyjnym pachołki stoją inaczej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeee
Nie nie zdałam będe zdawac w Lublinie to może tam pachołki są inaczej ? :) Bo te osoby które zdawały miały dokładnie takie samo ustawienie i nie było problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
W Kielcach w WORDzie pachołki są inaczej ustawione niż w szkołach.Mój instruktor zaklinał się,że identycznie,że na 100%, ale mylił się:P, ale może w Lublinie jest inaczej.Powodzenia!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
nie będę jeździła na pachołki, bo pierwszy raz właśnie tak oblałam (pachołki były poprzestawiane). I nie nauczę się już, bo dziś miałam ostatnią godzinę placu przed egzaminem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
a ja właśnie zdałam na pachołki patrząc w bocznych lusterkachi to za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
Co to było bawi Cię to, bo masz już to za sobą... Ja nie mam problemu z łukiem tylko z nerwami. Jak jestem spokojna to potrafię nawet wyratować się z sytuacji, a jak się stresuję to jak już jadę źle to koniec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
no widzisz, mysz, czyli miałaś jak ja. Jeśli już nie zdążysz sie nauczyć to spróbuj jak ja, też nauczyłam się w ostatniej chwili.Robią łuk gap się cały czas w lusterko.W oddali (bo nie możesz go mieć za nisko), będziesz widziała linie. Trzymaj się niej w stałej odległości a zdasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
może i na pachołi to dobra metoda, ale ja wiem już, że nie w moim przypadku, bo raz już się na tej metodzie niestety zawiodłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only meeee
Patrycja Kielce- dziękuję barrdzo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
patrycja_Kielce niestety tam, gdzie zdaję jest wymóg patrzenia w tylnią szybę (oczywiście nie cały czas), ale głównie należy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
Ależ nie ma za co ;).Ja jak zdawałam to też pomagali mi forumowicze i większość odradzała robienie na pachołki i obroty. PS. Mam sentyment do Lublina, mój mąż jest z Lubelskiego, ostatnio często tam bywam bo moja teścioa leży tam w szpitalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam i łuk jest prosty
Osobiście nauczyłam się łuku odwracając do tyłu. Patrzę w tylnią szybę i żaden łuk nie ma dla mnie tajemnic. Umiem też robić łuk d prawego lusterka. Tzn. patrzysz na prawe lusterko a w nim musisz widziec prawą linię łuku. Jeśli auto gdzieś Ci ucieka to musisz tak kręcić byś znowu widziała tą linię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
zdałam i łuk jest prosty a w jakim momencie skręcasz? zazdroszczę dobrej znajomości łuku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
mysz, z tą tylną szybą też jest ok, ja częściowo jechalam tak, jak już wyjechałam na prostą,że ten tylny środkowy pachołek miałam centalnie w środku szyby i nie miał prawa zmienić miejsca:) i też jedzie się równiutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_Kielce
powyższy wpis to mniej więcej to o co i mi chodzi: prawe lustrko, linia i tylna szyba to niezawode trio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam i łuk jest prosty
kiedy mijam ten pachołek zamykający kopertę. Wtedy zaczynam kręcić kierownicą. Mój instruktor od początku był zdziwiony że jako kobiecie tak doskonale mi idzie bo zawsze powtarzał że baba z łukiem ma problemy a ja juz za pierwszą próbą zrobiłam poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest porażka, jakbyś się lekcji na pamięć uczyła. Prowadzosz auto, patrzysz, korygujesz.Co tam odpowiednie miejsca ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
patrycja_Kielce no też tak właśnie robię ;) na środku szyby, tzn na fotelu jest pas bezpieczeństwa i ja sobie jadę, żeby on pokrywał się ze środkowym pachołkiem z koperty. Z tym nie mam problemu, ale mam problem, kiedy zacząć kręcić kierwonicą kiedy wyjeżdżam z koperty tyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowana mysys
3 łatwo Ci mówić... przeczytaj mój wpis dokładnie to dowiesz się, czemu uwywam tej pół-metody. Po prostu nie potrafię jechać łuku na czuja choć na miescie radzę sobie dobrze z parkowaniami róznego typu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam i łuk jest prosty
Ja się nie uczyłam na pamięć. Z resztą mam już prawko 3 lata i nie mam problemu z jazdą. Łuk robiłam adekwatnie do sytuacji. Tzn widziałam w która stronę auto jedzie i odpowiednio kręciłam kierownicą. Ostatnio uczyłam tego 8 moich koleżanek i wszystkie zdały i śmieja się ze mnie że powinnam być instruktorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam i łuk jest prosty
ja zdawałam w Katowicach. miasto było trudne a plac to żaden problem. Z Zamkniętymi oczami mogę robić łuk. Ale pochwalę się że zdałam za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też i co
zdałam i łuk jest prosty 3 latat temu każdy zdawał za pierwszym wiec sie nie osraj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam i łuk jest prosty
nie wiem czy tak każdy zdawał bo moi znajomi po 12 razy podchodzili do egzaminu. A z takie docinki to powinnam Cię tu zjechać. Przecież chyba niczego złośliwego nie powiedziałam a ty od razu takim tekstem do mnie. Chciałam dziewczynie pomóc. I tyle. Idę stąd bo głupie to całe kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zdałam 8 grudnia 2008, za pierwszym razem. A uczylam sie od zera (od przekrecenia kluczyka w stacyjce). To nic trudnego. Moj sposob na luk: Cofanie do tylu: jedziesz sobie i przy pierwszym slupku jeden obrot kierownica w prawo, jedziesz dalej patrzysz chwilke do tylu, potem w lewe lusterko i kiedy widzisz juz te tylne slupki odkrecasz w lewo pelny obrot kierownica:-) Potem patrzysz do tylu i jedziesz tak aby slupek byl na srodku szyby:-P :-P Prawda ze to proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×