mam 3 kolegów, każdy chciał ze mną być.....ale

każdemu chodzilo o sex, nie ważne czy sex był czy nie, to maksymalnie po miesiącu zwyczajnie zapominali o mnie.... nie wiem co obecnie kieruje mężczyznami, ale można śmialo powiedzieć, że są zwyczajnymi świniami, które umawiają się i nie przyjezdzają, nie odpisuja na smsy nawet nie oddzwaniaja gdy obiecują olewają wszystkich Ci moi znajomi to ludzie ok 40, po przejściach, a jednak rozumi im nie przybylo

ja tez chce zostac twoim kolegą

no ok, to już do mnie napisałeś teraz napisz cos o sexie...albo w ten desen, potem poczaruj mnie a potem juz nic nie pisz...

Wolna moze oni maja juz kogos tylko szukaja skoku w bok...

a co ty potrafisz w łóżku?

ja mam takie same spostrzezenia jak autorka topiku... faceci (mam nadzieje,ze jednak nie wszyscy-) bardzo czesto postrzegaja nas jako obiekt pozadania...zasadniczo czesto idzie im tylko o sex... dlatego ja juz postanowilam,że bede sama... tak jest lepiej i spokojniej.... bo wlasciwie do czego nam mezczyzni? mnie nie jest potrzebny juz do niczego.... jestem samodzielna, mam swoje mieszkanie, prace , samochod, dziecko. nieudane malzenstwo za soba... generalnie nie chcemiec nic wspolnego z mezczyznami.... nic, a nic....