Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fanka dobrych butow

Wolicie pare butow za 700 zl czy kilka par tanszych???

Polecane posty

Gość zamknijcie ryje
Otórz cena nie jest oznaką i gwarantem jakości. płacisz za marke za nazwę Ok moze kiedys zeby dobrze rozslawic marke i zebyy stala sie cenna ktos tam sie starał ale to było dawno temu a teraz płacisz za nazwę oczywiscie żeby zmniejszyc koszty produkcji trzeba czasem siegnąć po substytuty inn eodpowiedniki ale to nie oznacza ze jest to cos gorszego i strasznie zagraza zdrowiu. markety negocjują ceny w zamian za obiednice sprzedazy wielkiej ilosci towarow nogocjuja niskie ceny wiec towar firmowany dla biedronksprzedawany tam tanio leci na tej samej tasmie co towar sprzedawany pod swoją marką w innych sklepach nawet firmowych czesto o raz drozej Rozumiesz ta sama partia towaru jest tak roznie wyceniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo dotyczy ciuchów. Dla jednych polówka to tylko zwykła polówka z jakimś konikiem czy krokodylem a znawca wie o co chodzi ;) Mam trochę ciuchów z Esprit również i żadne nie mają ogromnych znaczków, ale tylko ja wiem, ze są dobre i dobrej jakości. S. Oliver marynarki mają mały znaczek S, ale kto to wie co to za marka patrząc na ten ciuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halucyn
ja mam buty za siedem stów, noszą się zajebiście i wytrzymały pięć lat. gdybym nie miała butów kupiłabym za 700 z tej samej firmy, z racji tego, że mam to wolę kilka par tańszych. a swoją drogą, raz na dwa lata mogę poświęcić te siedem stów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, jakbym zarabiała 10tys to kupiłabym sobie buty za 700zł. Ale nie zarabiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w UK i tu kupiłam ecco za 40 funtów ( przecena ) ten sam model w PL kosztuje jakieś 560 zł , dla mnie to absurd jakich mało 390 zł różnicy !!! , Polska to dziwny kraj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto dwadzieścia trzy
siedemset to za dużo. ostatnio byłam w gino rossi i napaliłam się na buty, ale ze względu na to, że były po 750 zł nie mogłam ich kupić 😭 wolę kilka par tańszych niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, rok temu kupiłam buty za ponad 700zł. Nie to, że się chwalę, ja ich tak bardzo nie pragnęłam, ale rodzice się uprali, bo oni uważają, że wysoka cena=dobra jakość. Ale też jest tak, że rzadko kupują mi nowe ubrania. Nie mam pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to zależy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
za buty bym nie dala tyle kasy i nie dlatego ze mnie nie stac bo zle nie zarabiam ale dlatego ze uwielbiam kupowac buty... Jak bym miala kupowac np latem buty po 700zl (a latem kupuje srednio 10-15par) to bym zbankrutowala... I nie nazekam na buty z nizszej pulki, poprostu wole miec duzo roznych par niz jedna porzadna.... Co do ubran to lubie i tansze i drozsze. Np z esprita nosza sie super, z Only czy EDC... Do kolerzanki wyrzej ja np nie lubie marki S.Oliver...nie jest ani tania ani droga ale juz kilka razy sie sparzylam jak na swoich ciuszka tak i na meza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosinuss_
uwielbiam buty.ale rzadko kupuje ponizej 100zl. z powodu przekonan nie nosze butow ze skory,ale zdarzylo mi sie kupic buty za ponad 200zl.i po 2 miesiacach trzeba bylo je oddac do reklamacji.naprawili.przyszla kolejna zima i znow po 2 miesiacach sie zepsuly! wiec ja mysle ze najlepsze sa ceny butow i buty posrednie. bo pewnie i tu i tu m ozna znalezc chlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupilam strasznie drogie ecco
i potwornie uwieraja i przemakają! W koncy chodze w takich za 80.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to zależy....
buty sportowe i buty do codziennego biegania do pracy, na zajęcia kupuje dobrych firm, co wcale nie oznacza, że te najdroższe... Po prostu muszą być wygodne i dobrej jakości... Ale od czasu do czasu kupuje sobie jakąś parę za grosze, fakt długo ich nie ponoszę, ale pasują np do jakiejś kiecki i nie jestem w stanie sobie odmówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja niestety jestem butomaniaczka i mam kilka par, które kosztowały w tych okolicach. Nie mam problemow finansowych, uwielbiam buty, a wiec nie widze powodu, dla ktorego mialabym sie hamowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba być poyebanym
snobem, żeby kupować buty za taką kasiorę, albo dupodajką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
a tak nawiazujac kolarzanka kupila sobie dwa lata temu oficerki chyb z Rylko byly ale nie wiem dokladnie (w Prim Stradzie) dala za nie 450zl i w polowie zimy je reklamowala...po miesiacu noszenia!!!! Porazka juz nie wspomne jak one wygladaly, poprostu fatalnie ja to bym za nie nawet 100zl nie dala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turpizm
kupiłam ostatnio niby zimówki w gino rossi za sześć stów, miały być najlepszymi butami na zimę, antypoślizgowe, a dzisiaj się wyjebałam na parkingu. są takie śliskie, że naprawdę zajebiste z nich zimówki. co do tematu, raz w roku kupuję droższe, w granicach siedmiu-ośmiu stów, zazwyczaj wolę tańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że wolałabym
parę butów za 700 zł. no ale póki co musze zadowolić się zdecydowanie tańszymi.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 700 bym nie kupila, co prawda mam buty ecco (390 za parę - są bardzoooo wygodne i ładne - co skóra to skóra) i kozaki wojasa też ale za 700 bym nie kupiła - chyba że chodziloby o buty na górskie wspinaczki - czyli sezon lato i zima (to buty już na lata) to mozliwe że skusiłabym się na taka cenę ale takich butków na co dzień to bym nie kupiła :)) ps cena nie zawsze odpowiada jakości - tyczy się to i ceny wysokiej i niskiej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvreurfgbvdkrfv
Jarek z mysich cipek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłabym 2 pary za 350, jak zwykle:) najdroższe jakie do tej pory kupiłam za 375 zł w wojasie pantofelki ... ale to była sytuacja podbramkowa, musiałam mieć nowe eleganckie buty na sobotę a był piątek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo że buty za 700 są idealnie wykonane i jesli powaliły by mnie na kolana- zdecydowanie wybieram pierwszą opcję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona z zakupu butów
Kiedyś mama mi kupiła buty za 1200 (tysiąc dwieście polskich złotych), w Rzymie w drogim sklepie sportowym. 5 lat temu. Niestety nie noszę ich. Są bardzo delikatne, ze skórki i boję się, że mi się zniszczą. Nigdy więcej nie kupiłam drogich butów, bo człowiek tylko oszczędza zamiast się cieszyć i pyrgnąć je po powrocie do domu. Tanie buty to swoboda i wolność. Można o nie niedbać, a i tak stać cię na nowe kiedy tylko zechcesz. Lecz jeśli podobają sie tobie tamte buty za 700 to moja rada : kup je bo potem będziesz żałować, że nie kupiłaś. Ja sobie kupiłam i żałuję, że byłam taka głupia i nie przemyślałam tego zakupu i faktu czy one mi się wogóle przydadzą ,do mojego trybu życia, jaki prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×