Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kierowca z dlugim stazem

3 tygodnie do porodu a ja nie mam kompletnie nic dla dzidzi.

Polecane posty

Gość kierowca z dlugim stazem

A moj "ukochany" totalnie to zlewa mowiac ze jest jeszcze czas. Woli pisac z nowo poznanymi panienkami na naszej klasie flirtowac niz siedziec i porozmawiac ze mna. Z atrakcyjnej dziewczyny zrobilam sie jak prawdziwy kopciuszek na ktora by nikt teraz nie zwrocil uwagi. Zaniedbana z 10 cm odrostem bo w tej chwili "ukochany" mnie utrzymuje i zaluje mi na to pieniedzy mimo ze mieszkamy za granica. Co prawda w domu chodze zawsze czysto ubrana,umalowana skromnie ale co z tego jak w dresach i z wielkim brzuchem pod nosem. Wczesniej to on szalal za mna,zabiegal o mnie a teraz totalnie mnie olewa. Jestem zalamana. Dalam z siebie zrobic podnozka,gosposie itd. Rycze non stop i mysle jakie to zycie czeka mnie i moje dziecko. On sie zabral i pojechal z moim starszym synem nie proszac mnie nawet abym z nim jechala do naszych wspolnych znajomych,mimo ze powiedzialam ze nie jade a tak naprawde to chcialam jechac ale wiedzial ze kolezanka ma mi wlosy robic ale on wiecznie slysze ze nie mamy kasy i byloby mi glupio gdybym jej nie zaplacila.Zawsze wczesniej mnie prosil a teraz powiedzial im ze to ja mam focha i muchy w nosie. Zaluje bardzo ze rzucilam dla niego polske,prace. Syn stracil alimenty bo OPS nie placi na dzeci ktore mieszkaja poza krajem. Wczesniej tryskalam energia a teraz wrecz placzem i nieszczesciem jakie mnie spotkalo. Sorry musialam sie wyzalic nad swoim losem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
Watpie aby sie cos ulozylo. Wrocili wlasnie do domu,wysadzil mojego syna i powiedzial mu ze jedzie jakies auto zobaczyc. Kit oczywiscie. Pojechal albo zadzwonic do ktorejs z tych lasek albo spotkac sie. Boze,jak mi szkoda tego dzieciatka ktore nosze. Serce mi sie kraje na 1000 kawaleczkow :( : ( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaacchhaaaa
bylam w takiej samej sytuacji.Powiem ci tak po 5 latach ,prania i gotowania dla niego wrocilam do polski i dopiero teraz doszlam do siebie i razem z moim dzieciatkiem jestesmy szczesliwi.Facet ma cie w garsci wiec po co ma sie starac w domu bedziesz pomywaczka sprzataczka kucharka a na boku bedzie mial inne lale.nic nie bedzie juz tak jak kiedys bo bedzieci miec dziecko ktore dla niego bedzie tylko ciezarem wiec zastanow sie czy chcesz miec taki dom i rodzine i czy twoje dziecko na to zasluguje.Zmykaj do Polski i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może faktycznie wróc do polski masz jakieś pieniądze żeby wrócić ???? masz gdzie wracać rodzine itp nie mów mu nic jak go nie będzie spakoj się i wyjadz nie zostawiaj adresu tel nic tylko weź co potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
Dziewczyny myslicie ze o tym nie myslalam? Jasne ze tak,juz nie raz. Problem w tym ze starszy syn tu chodzi do szkoly,zdazyl sie tu zaklimatyzowac,ma kolegow itd. Do Polski mialabym do czego wrocic,mam wlasne mieszkanie(kawalerke). Zanim mnie zabral za granice obiecal ze oplaty mojego kredytu i mieszkania beda na jego glowie i zebym sie nie martwila. Teraz przez to mam kolosalne dlugi przez niego. On twierdzi ze on jeden pracuje i nie moze mi dac na oplaty. Ja po nocach juz nie spie tylko mysle. Mam juz serdecznie dosc takiego zycia w wegetacji. Nie chce go prosic o kazdy grosz bo i tak twierdzi ze pewnie odkladam gdzies pieniadze bo ide na zakupy i niby za 20 euro malo co kupuje jego zdaniem. Ja zapomnialam juz dawno o swoich przyjemnosciach,mylse tylko o tym aby chlopcy zjedli,ja zjem tyle co wrobelek,nie potrzebuje wiele ale jeszcze zle. Zero wdziecznosci z jego strony za to cco robie. na jego klasie przeczytalam dzisiaj w komentarzach jak dziewczyna mloda(18 lat) dziekuje mu za mile i czule slowa.(moj ma 35 lat) Ja juz dawno zapomnilam kiedy on mi mowil mile i czule slowa. Zabolalo jak cholera az sie poplakalam. Jestem bezradna. Mysle o tym aby za jakis czas usamodzielnic sie tu za granica,wiem ze bedzie ciezko ale ze wzgledu na starszego syna bo szkola. Chcialabym wynajac malutkie mieszkanko i odejsc od niego. Moze wtedy zrozumie co stracil ale juz nie wroce. Nie chce dluzej cierpiec,juz dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez bede mama...
przykro mi bardzo. czy pracowalas wczesniej tam gdzie ejstes? moze dostaniesz jakies pieniadze na dziecko plus maciezynskie jesli wczesniej pracowalas .mozesz isc do pomocy spolecznej starac sie o jakies mieszkanie socjalne dla was .musisz odejsc i to jest pewne bo on sie nie zmieni a zyc z byle kim to tez nie za fajna sprawa zycie masz tylko jedno przemysl to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
Tak,jestem tu ubezpieczona. Bede miala wychowawcze i rodzinne na dwoje dzieci. razem 600 euro. To w sumie tez niewiele. Bede musiala zorientowac sie ile mniej wiecej kosztuje wynajecie kawalerki. To mi wystarczy do szczescia. Do pracy moge wrocic dopiero jak dziecko skonczy 3 latka bo od tego wieku przyjmuja do przedszkola. Byc moze i dostalabym cos z opieki,musialabym sie dowiedziec. Po raz kolejny mi w zyciu nie wyszlo.Chyba mam jakiegos pecha ze trafiam na nieodpowiednich facetow. Ten to juz calkowicie zrownal mnie z ziemia. Starcilam poczucie wlasnej wartosci. Az zal patrzec co zrobilam z wlasnego zycia. Kupa bagna nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to bardzo
ja tez trafilam na takiego durnia ale wiesz jak tylko zorientowalam sie ze cos jest nie tak postanowilam odejsc. Bylam sama bez grosza w ciąży nie mialam nic zostaly tylko niespelnione obietnice ale powiedzialam basta jakos sobie poradze. Akcja dziala sie w polsce ale to niewiele zmienia. Skorzystalam z pomocy spolecznej, pisalam o rozne zasilki, opieka np wykupowala mi recepty jak jakies mialam od lekarza. Ja poki dobrze sie czulam podjelam sie opieki na innym dzieckiem 4 letnim zawsze jakies pieniądze z tego byly. Pozniej poznalam faceta i jestem z nim do dzis akceptuje mojego syna jak swoje wlasne . Tez za trzy tyg rodze - nie przelewa nam sie az tak bardzo finansowo ale ja postanowilam wszystko kupowac juz wczesniej . I np w jednym mc kilka ciuchow itd i dzis mam wszystko moze nie nowe firmowe ale mam. Radze ci zwiewaj od niego jeszcze nie wszystko stracone a moze wtedy zobaczy ze musi sie starac. On teraz pewnie wie ze czujesz sie nieatrakcyjna ze nikt cie u nie zabierze itd daj mu jakies powody do zazdrosci zwlaszcza jak dziecko sie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600 euro
moje ty biedactwo:(gdzie obecnie mieszkasz? masz jakies kolezanki, kogos, kto moglby pomoc? musisz wiac od tego kolesia to jest pewne, moze sie otrzasnie jak zorientuje sie, ze cie stracil. wiesz ciaza czasami tak dziwnie dziala na facetow. moj tez przestal sie starac gdy zaszlam w ciaze, tez zalowal pieniedzy na dzidziusia, ale to sie zmienilo, powiedzialam twardo, ze cos sie w koncu nalezy jego dziecku i kobiecie, ktora je nosila i urodzila. teraz jest miedzy nami bardzo dobrze, znow nie widzi swiata poza mna i naszym malenstwem. tylko w naszym przypadku nie bylo innych kobiet...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jest twoj maz czy facet
dlugo jestescie razem? Moze sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
To nie jest moj maz, jestesmy po zareczynach dokladnie rok czasu. Nie mam tu w poblizu zadnych kolezanek,siedze calymi dniami jak kolek w domu bo nie mam nawet do kogo pojsc porozmawiac jak kumpela z kumpela. Zostaja jedynie telefony i zalenie sie. Kocham to dziecko ktore nosze pod sercem ale to jemu od poczatku na nim zalezalo niz mnie. Ja chcialam sie dorabiac z nim wspolnie wspolnie,poznac go lepiej ale wyszlo jak wyszlo. Obiecywal gruszki na wierzbie,mowil ze jego syn bedzie mial wszystko nowe,najlepsze a dzisiaj nie ma nic. Smialam mu sie dzisiaj w twarz i powiedzialam mu ze lozeczko to chyba bedzie z wystawki jak pojde jutro szukac po ulicach. Odklada zakupy z miesiaca na miesiac,teraz z tygodnia na tydzien. Powiedzial ze w KIKu beda wyprzedaze o 25% to pojedziemy.Ja mowie ze potrzebne sa akcesoria typu wanienka,lozeczko,kolderka,balsamy,oliwki i takich rzeczy nie ma w KIKu ewentualnie ciuszki. Nie liczy sie z tym ze w kazdej chwili moge rodzic. Chcialabym wczesniej juz poprac te rzeczy i wyprasowac bo on tego nie zrobi. Powiedzialam mu ze dam mu liste ktora czeka juz 4 miesiace i niech sam jedzie na zakupy. Lista nie jest krotka bo jak wiecie dziecko to nie tylko same ubranka i pampersy. Miesiac temu kupilam 2sztuki body gdy wrocilam to uslyszlam ze jak nie bedziemy mieli co jesc to bedziemy jedli te body i ze za wczesnie kupilam. Widze ze nie dorosl do odpowiedzialnosci. Nie wierze ze bedzie lepiej lecz tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne
jest to co piszesz co za kawal sukinsyna .. a gdzie mieszkasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***************************kik
pewnie w niemczech.....bo tutaj sa "wystawki" i KIK Z JAKIEGO LANDU JESTES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie z jakiego landu...to moze moglybysmy ci cos pomoc!..znasz niemiecki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
Mieszkam we Frankfurcie. Dzieki dziewczyny za wsparcie ale nie moglabym chodzic i jeszcze zebrac. Skoro deklarowal wczesniej ze zrobi wyprawke bo wie ze ja nie mam z czego to juz to pozostawiam na jego glowie. Moja mama przyjezdza do nas za dwa tygodnie i zobaczy jak jest. Jemu bedzie glupio przed nia i pewnie zrobi zakupy przed jej przyjazdem bo co jak co ale moja mama tez ma buzie i potrafi powiedziec co mysli. Tyle dobrze ze w tym czasie bede miala w niej podpore ale rowniez zobaczy ze nie jest tak jak to obiecywal mi moj szanowny narzeczony. Mialo byc biurko dla syna i nie ma,syn garbi sie nad niska lawa to samo z jedzeniem,ja jem na kolanach bo nie jestem juz w stanie schylic sie. Ciezko doprosic sie aby jechac do IKEI i kupic najzwyklejsze i najtansze chociaz meble.Dobrze ze chociaz o oplatach pamieta i placi bo bysmy pewnie juz na ulicy wyladowali. Ach szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana smutne to co piszesz ale pamietaj z kazdej sytuacji jest wyjscie jesli bedziesz miala ochote pogadac pisz gg4567017 napisz postaram sie pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz zostac w Niemczech i uniezaleznic sie od narzeczonego, musisz sie postarac o prace. Tak dlugo, jak bedziesz na jego utrzymaniu, on bedzie cie mial w garsci i dalej bedziesz dla niego gosposia i popychadlem. Mam 2 propozycje, ktore moze przemyslisz: Sama majac dziecko, mozesz opiekowac sie tez innymi dziecmi- w ten sposob mozesz sobie dorobic przez te 3 lata. Mozesz zglosic sie na szkolenie przez Jugendamt i oficjalnie pracowac jako Tagesmutter. Druga opcja- mozesz sobie poszukac gdzies pracy, a dziecko oddawac do Tagesmutter- jesli zorganizujesz to przez Jugendamt, dostaniesz dofinansowanie na nianie i nie bedzie cie to az tak duzo kosztowac. Plusem bedzie to, ze wyjdziesz z domu, zarobisz swoje pieniadze i moze nabierzesz dystansu do swojej sytuacji lub znajdziesz wlasciwe rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz isc do caritasu ..tam dostaniesz pieniadze na wyprawke dla dziecka....oni nic nie potrzebuja, nie musisz miec jakichkolwiek pozwolen....on dalej doradza ci, gdzie sie udac....frankfurt to duze miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
najwazniejsze to wierzyc w siebie jak nie masz na kogo liczyc to licz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
Dziewczyny dziekuje Wam za porady oraz mile slowa. aga-wezme Twoje propozycje pod uwage. Nie sadzilam ze moge legalnie opiekowac sie jeszcze dziecmi wychowujac jednoczesnie swoje a do tego zarabiajac.Naprawde swietna opcja.Ta druga odpada poniewaz chcialabym synka karmic jaknajdluzej piersia.Wolalabym byc z synkiem do tej pory. Dziekuje za rade aga :) mala fu,pieniadze sa na wyprawke tylko czekam az wielmozny tatus wybierze sie wkoncu na te zakupy. Wczoraj poznym wieczorem zmiekl i powiedzial ze jak chce to mozemy dzisiaj podjechac do sklepu po lozeczko,wanienke i inne rzeczy a w piatek do KIKu,odpowiedzialam mu ze sam pojedzie i ze nie mam ochoty wiecej go o cokolwiek prosic.Stwierdzil ze gdybysmy razem pojechali to ja bym wiedziala co dokladnie wybrac itd. Owszem chcialabym pojechac i wybrac ale bede twarda i powiedzialam ze licze na jego gust,pozatym panie mu doradza.Dodalam tylko ze chcialabym byc przy wyborze wozka o ile to nie nastapi za pol roku odpowiedzialam chlodno i lekcewazaco bo juz nie wierze w jego obietnice. Zanim urodze bede musiala otworzyc konto aby pieniadze przychodzily na moje a nie na jego konto jak to wczesniej ustalil. Jestem na tyle oszczedna ze mysle ze jakies zaskorniaki mi zostana na koncie na koniec miesiaca i uzbieram cos do wakacji na ktore chcialabym wyjechac do rodziny do Polski chociaz na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutrzenka truskawkowa
czytam czytam i az mi sie serce kraje, ale ty go kochasz bo gdyby bylo inaczej juz dawno bys to rzucila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się czasem wydaje, że to nie uczucie ale zwykła bezradność kobiet \"trzyma\" je przy pseudo tatusiach. Bo jakby nie było, mają gdzie spać, mają co jeść...A tak jak rzucą to wszystko to może się uda, a może nie:( Smutne to, ale prawdziwe. Życzę powodzenia i hardości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaacchhaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaacchhaaaa
Kurcze tyle napisalam ci wiadomosci i gdzies to zniklo. Powiem tak .Po porodzie gdy twoj facet potwierdzi ojcostwo to jako matce bedzie ci przyslugiwalo wiele przywileji oczywiscie jesli twoj facet ma obywatelstwo niemieckie. Mozesz isc do socjalu i przedstawic swoja sytuacje.Wogole nierozumie czemu wczesniej tam nieudaliscie sie .Jesli wasza rodzina jest tak liczna a tylko on pracuje i placi tam podatki to przysluguje ci pomoc socjalna.Ja bylam w podobnej sytuacji.Tylko on pracowal i na nas dwoje byly to za male dochody wiec udalismy sie do socjalu i nam pomogli.Ja z socjalu po porodzie otrzymywalam ok550euro na siebie i maluszka plus wychowawcze i rodzinne razem 454euro co razem daje ci juz jakas sumke.jesli od niego odejdziesz to socjal tez ci pomoze znalesc mieszkanie socjalne i naprawde nie zostawia cie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca z dlugim stazem
kaaaaacchhaaaa -mam pytanie. Czy w Niemczech socjal to samo co czerwony krzyz? Moj narzeczony nie ma obywatelstwa niemieckiego. Ma tu na siebie firme ale chce zatrudnic sie jako normalny pracownik ze wzgledu wlasnie na te podatki,ktore sam musi odprowadzac. Ja mam tu tylko ubezpieczenie na siebie i na starszego syna. Nie wiem czy mi dadza cos z socjalu jesli powiem,ze moj partner ma tu swoja firme. Pozatym jak piszesz bede miala tu rodzinne na dzieci 300 euro z czyms plus wychowawcze do 14-go miesiaca zycia dziecka 300 euro,razem 600 euro z groszami do tego policza dochody partnera. Niewiem czy mi sie wogole jeszcze cos nalezy. Jesli ktoras z was moze orientuje sie jak to jest z ta niemiecka biurokracja to moze mi blizej i lepiej podpowie jak i gdzie mam to zalatwiac,bo ja nie dosc,ze jestem w tych sprawach zielona to na dodatek slabo mowie po niemiecku. Jak pomysle ile czeka mnie zalatwiania zwiazanych z rodzinnym na dzieci oraz wychowawczym to az mam dreszcze na ciele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, ja tez za niedlugo rodze obecnie jestem w 36 tyg bardzo ci wspolczuje obecnej sytuacji .Ja mieszkam w Mannheim szkoda ze nie mieszkasz blizej moglabym ci jakos pomoc.Na dzieci dostaniesz 164 eur (na kazde miesiecznie)kindergeld i 300 eur elterngeld do 14 miesiaca zycia dziecka.Nie mam pojecia jak to wyglada jesli on nie ma obywatelstwa i ty nie ejstes jego zona .Masz pozwolenie na prace i pracowalas to napewno nalezy ci sie socjal czyli oplacenie mieszkania plus kasa na zycie od panstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaacchhaaaa
Socjal a czerwony krzyz to dwie rozne organizacje.Wiesz warto zebys mogla sie udac do socjalu.mieszkasz w frankfurcie moze tam sa jakies organizacje polskie ktore ci pomaga.ja mieszkalam w Hamburgu.Pamietam tez ze gdy bylam wlasnie na socjalu to bardzo mila pani urzedniczka poinformowala mnie ,ze moge jeszcze otrzymac pieniadze z kosciola .Taka jednorazowa pomoc po urodzeniu dziecka w wysokosci 1000euro,ale nie wiem jak to wyglada bo niestaralam sie o to.Napewno macie tam jakis kosciol polski,przewaznie organizacje dla polakow ktorzy potrzebuja pomocy mieszcza sie wlasnie przy kosciolach.Widze ,ze duzo sie zmienilo.Ja rodzilam syna przeszlo 3lata temu i wtedy dostalam rodzinnego 154euro i wychowawcze dostawalam 2 lata rowne po 300euro,byla jeszcze ewentualnosc do wyboru z tym wychowawczym ze mozna bylo pobierac albo 300euro przez 2 lata lub 240 euro przez 3lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaacchhaaaa
Wiesz w HH na ZOB sa polskie biura podrozy i tam mozna kupic prase polska ale nie oto chodzi.W niemczech jest wydawany chyba tygodnik albo miesiecznik juz nie pamietam dla polakow mieszkajacych w niemczech nazywa sie Kontakty.Jest on wydawany dla roznych landow i w nim sa podawane adresy instytucji polskich ,radcow prawnych itp...Moze tam znajdziesz jakis adres gdzie ktos ci pomoze.Jak cos mi sie jeszcze przypomni to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×