Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyytammm

Mamy mieszkajace w bloku, problem z wózkiem

Polecane posty

Gość gość
Kupilam sobie drugi. Wkurzylam sie bo nigdy nie moglam zejść, zanim rano wszystko spakowalam, wózek znioslam, syna do przedszkola wyprawilam to zanim wyszliśmy bylo zawsze po 8. A teraz mam dół wózka na dole, biore gondole na ramie, dziecko do ręki wpinam w stelaż i jedziemy. Za stelaż dalam 50zl, kupilam taki sam by mi gondola pasowala. A jak wracam skądś samochodem i dziecko spi to biore je w foteliku, wpinam w stelaż (bo zawsze stoi na dole) i idziemy jeszcze na spacer. Dla jasności mam dwoje dzieci przedszkolaka i niemowlę. Nie wodę przedszkolaka w gondoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kiedys mialam problemy z wozkiem, ciagle znoszenie, wnoszenie, masakra jakas. Ale od kiedy na naszym osiedlu administruje www.lidar.pl sytuacja zmienila się nie do poznania, zainstalowana zostala wieksza winda, która umozliwa bezproblemowe wchodzenie z wozkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jak dziecko było mniejsze to wozek stał w wozkarni a ja dziecko z domu zanosilam do wozka w foteliku/nosidełku dla niemowląt, i przekladałam do wozka a nosidelko zostawiam w wozkarni a poitem odwrotnie a jak dziecko podrosło i stało się za ciezkie na nosidelko to dziecko znosze razem z wozkiem i wlasciwie nie znosze tylko "zjezdzam "po schodach a spowrotem "aciągam" wozek razem z dzieckiem. to lepsze niz noszenie i wcale nie jest tak ciezko jak się kołami toczy po schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×