masturbacja w pracy

tak, a co?

a tak sie pytam:) zdarza Ci sie w pracy zapomniec i zawedrowac reka gdzieniegdzie?;)

i to nie zadko

do roboty rodacy bo PKB nam spada a wy tylko o roooochaniu gadacie

a teraz obie macie rączki zajęte?

Siedziałaś na pubie i odpoczywałaś po męczącym raczej psychicznie niż fizycznie przedpołudniu. Obserwowałaś znajdujacych się tam ludzi. Myśli plątały Ci się w głowie bezładnie, wiedziałaś że masz na coś ochotę, ale nie byłaś w stanie sprecyzować tej chęci. Przynajmniej na początku. Przesuwałaś wzrok po osobach siedzacych w knajpce. Starałaś się patrzeć im w oczy głęboko. Większość nawet Ciebie nie zauważała, inni częstując Cię przelotnym spojrzeniem, wracali do rozmów ze znajomymi. Twój wzrok napotkał w końcu mój, gdyż od samego wejścia do pubu przyglądałem się Tobie. Wtedy spojrzałem Ci głęboko w oczy. Przez chwilę poczułaś chyba, jak czytam w Twych myślach, pragnieniach i przez Twe ciało przemknął dreszcz podniecenia. Zapytałem czy mozna sie dosiąść i usiadlem przy Twoim stoliku naprzeciw Ciebie. Patrząc sobie w oczy nie mówiliśmy nic. Po chwili wstałem i usiadłem tuż obok Ciebie, tak że niemal czułaś jak bije moje serce. Pochyliłem się i pocałowałem Cię w usta. Nic nie powiedziałaś, nie wykonałaś żadnego ruchu, ale jednoczenie czułaś, że całą sobą mówisz mi: "Nie przestawaj". Po pierwszym delikatnym pocałunku nastąpił drugi bardziej ośmielony i trzeci, i kolejne. Siedząc tak w tym pubie całowaliśmy się tak namiętnie, jak byśmy byli kochankami od zawsze. W końcu zaproponowałem: "Może pójdziemy do mnie?". Wstałaś bez namysłu i słowa i zaczęłaś iść. Znaleźliśmy się błyskawicznie w moim pokoju. Zamknąłem drzwi i zapaliłem światło. Pokój wypełnił się delikatną poświatą, w której wszystko wyglądało jak w magicznym śnie. Staliśmy naprzeciwko siebie. Pocałowałem Cię delikatnie w usta, a Ty odwzajemniłaś mi pocałunek. Moje ręce krążyły po Twym ciele. Głaskałem Twoje plecy i szyję. Zacząłem rozpinać guziki Twojej bluzki, potem poczułaś moje ciepłe usta na swojej szyi. Moje palce wydawały się być wszędzie na całym Twym ciele. Także Ty pozwalałaś krążyć swoim palcom po mojej koszulce, której po chwili już nie miałem. Całowałem Twoje ramiona i ręce. Rozpiąłem Twój stanik i zacząłem zmysłowo dotykać Twoich piersi. Sutki sterczały z podniecenia i coraz wyraźniej czułaś, że Twoje majteczki robią się coraz bardziej wilgotne. Wziąłem Cię na ręce tak lekko, jak się bierze kwiat i wniosłem do sypialni. Delikatnie położyłem Cię na ogromnym łóżku. Poczułaś zapach męskiej pościeli, w której od dawna nie spała żadna kobieta. Leżałaś z zamkniętymi oczami i pragnęłaś poczuć ciepło mego ciała. Całowałem Twe usta i szyję. Moje dłonie delikatnie pieściły Twe piersi, a mój język bawił się Twoimi twardymi sutkami. Czułaś jak gorąco i mokro robi się między Twymi nogami. Moje ręce tymczasem pozbawiły Cię spódniczki i leżałaś teraz przede mną w samych majteczkach. Wiedziałaś, że cipka jest już bardzo mokra i że to widać na Twojej bieliźnie, ale to tylko jeszcze bardziej Cię podnieciło. Moje dłonie tańczyły po Twoim ciele, ustami obejmowałem drżące sutki. Delikatnie głaskałem Twe uda od wewnątrz. Ty powoli rozchyliłaś nóżki pragnąc poczuć mój dotyk na swych majteczkach. Swymi palcami krążyłaś po moich plecach, delikatnie wbijałaś w nie swoje pazurki. Błądziłaś dłonią w moich włosach. Poczułaś jak moja ręka powoli zbliża się do Twych już teraz bardzo wilgotnych majteczek. Cały czas całując Twe ciało zacząłem powoli schodzić coraz niżej. Całowałem Twój brzuszek, pieściłem ustami pępek. Poczułaś jak mój języczek krąży wokół pępka i jak zagłębia się w nim. Zadrżałaś pod wpływem fali rozkoszy jaka przeszła przez Twe ciało. Ja posuwałem się dalej, coraz niżej i niżej… gdy już prawie czułaś na swej muszelce moje usta, ominąłem ją i zacząłem całować Twe uda. Lizałem każdy kawałek Twoich aksamitnych nóg. Coraz niżej i niżej. Czując coraz większe podniecenie zaczęłaś mruczeć jak kotka. Nie wiedząc czemu zaczęłaś sama pieścić swe piersi. Powoli krążyłaś palcami wokół sutków i uciskałaś całymi dłońmi swe nabrzmiałe cycuszki. Ja tymczasem dotarłem do Twych stóp i całowałem właśnie Twoje paluszki. Zaczęłaś unosić nogi coraz wyżej, lecz ja nadal je całowałem. Leżąc z podkulonymi nogami wiedziałaś, że patrzę na Twą mokrą muszelkę uwięzioną w majteczkach. Jakby słysząc Twoje błaganie, zacząłem powoli zdejmować je z Twych uniesionych już bioder. Gdy mokre majteczki wylądowały na podłodze, ujrzałem błyszczącą od wilgoci szparkę. Była całkiem wydepilowana i mogłem podziwiać jej cudowne kształty. Patrząc jak z Twojej muszelki wypływa kropelka soku, ująłem uniesioną nóżkę i zacząłem ją ponownie lizać. Czułaś jak Twe palce toną w moich gorących ustach. Ssałem i delikatnie gryzłem każdy Twój paluszek. Najpierw po jednym, potem dwa, trzy. Ty nadal pieściłaś swe piersi i sprawiało Ci to prawdziwą przyjemność. Nigdy nie sądziłaś, że sama możesz coś takiego zrobić przy mężczyźnie, ale po chwili Twoja dłoń powędrowała niżej, po brzuszku, aż do mokrej szparki. Bardzo chciałaś się dotknąć. Zrobiłaś to i poczułaś ogromną rozkosz. Z Twoich ust wydobył się jęk rozkoszy. Pieściłaś swoją łechtaczkę, głaskając ją i masując. Tymczasem mój język zaczął wędrować w górę nóg i wiedziałaś już dokąd zmierza. Czułaś jak drżą Ci nogi, kiedy moje usta zbliżały się do Twojej norki, która była tak mokra, że aż soczek spływał na prześcieradło. I wtedy poczułaś na sobie mój gorący oddech. Rozchyliłaś nóżki jak mogłaś najszerzej, aby dać mi jak najlepszy dostęp do Twojej jaskini. Przesunąłem języczkiem od dołu do góry i Twoim ciałem wstrząsnął dreszcz podniecenia. Zaczęłaś cichutko jęczeć z rozkoszy i oboje wiedzieliśmy już, że Twój szczyt jest już bardzo bliski. Lekko rozsunąłem Twoje wargi i zacząłem delikatnie pieścić wejście do groty rozkoszy. Twój oddech stawał się coraz szybszy. Ciałem zaczęły wstrząsać dreszcze rozkoszy. Czułaś wspaniałe ciepło w okolicach łona, które spotęgowało się, gdy mój wilgotny język dotarł do wnętrza Twojej szparki. Czułaś jak ją całowałem głęboko, jak mój język wnikał w nią, pieścił i sprawiał nieopisaną przyjemność. Przyciskałaś moją głowę do swojej szparki i szeptałaś: "O tak, tak dobrze, nie przestawaj". Ja nie przestawałem. Czułaś w sobie, jak mój język tańczy w niej, jak kręci kółeczka. Wyglądało to tak jakbym całował się z Twoją muszelką. Czułem jej wspaniały zapach, zapach gorącej i mokrej szparki. Od tego aż mi się kręciło w głowie, czułem ogromne podniecenie. Spojrzałem na Twoją twarz oblaną grymasem rozkoszy i znowu zacząłem ssać Twój skarb. Ten cudowny malutki i ukryty zwykle języczek, teraz ukazał się w całej okazałości i aż prosił o pieszczoty. Ssałem go coraz mocniej i namiętniej. Leciutko kąsałem i trącałem językiem i dolną wargą. Nie byłaś w stanie znieść tej nieopisanej rozkoszy i fale zbliżającego się orgazmu porwały Cię całkowicie. Taaaaaaak. W tym momencie znalazłaś sie na szczycie.....Szczytowałaś!!! Miałaś wrażenie, że na chwilę straciłaś kontakt z rzeczywistością. Twoje ciało wyprężyło się i wygięło w łuk. Usłyszałem Twój cichy krzyk rozkoszy. Teraz gdy wyczułem że to już, pocałowałem Cię w usta. Smakowałaś z moich ust smak swojej muszelki. Gdy leżałem na Tobie poczułaś jaki jestem podniecony. Zepchnęłaś mnie z siebie i usiadłaś na mnie. Wiedziałaś, że Twoja mokra cipeczka zostawi na moich spodniach duże plamy wilgoci, ale sama myśl o tym podniecała Cię. Patrzyłaś mi prosto w oczy i czułaś, jak pieszczę Twoje piersi. Delikatnie ugniatałem i ściskałem palcami Twe twarde sutki. Sięgnęłaś na podłogę i podniosłaś mokre majteczki. Zakryłaś mi nimi oczy. Leżałem pod Tobą i wchłaniałem aromat jakim przesiąknięte były Twoje mokre majteczki. Przez koronki widziałem Twą uśmiechniętą twarz. Przez chwilę siedziałaś jeszcze na mnie i razem ze mną pieściłaś swe piersi. Potem zaczęłaś głaskać mój tors. Szczypałaś moje sutki, delikatnie dotykałaś dłonią mojej twarzy i ust. Gdy lekko wysunąłem języczek, dotknęłaś go paluszkiem, a ja objąłem go ustami i zacząłem ssać. Zamruczałaś i zaczęłaś ruszać palcem w moich ustach. Czułaś mój gorący język wirujący na Twoim paluszku. Spojrzałaś w dół i zobaczyłaś dużą wypukłość na moim rozporku. Twoje dłonie zaczęły wędrować w tamtym kierunku. Pochyliłaś się i zaczęłaś całować moją szyję. Potem niżej, dotarłaś aż do sutków. Okrążałaś je językiem i lekko trącałaś. Zaczęłaś je ssać i gryźć. Twoje zachowanie stawało się coraz bardziej drapieżne. Schodziłaś coraz niżej i niżej, a Twoje pazurki wbijały się leciutko w moje ciało. Zaczęłaś lizać mój pępek, tak jak wcześniej ja to robiłem Tobie. Uniosłaś głowę i spojrzałaś na mnie. Wyraz mojej twarzy świadczył o tym, że sprawia mi to ogromną przyjemność. Dotykałaś przez spodnie mojego coraz większego już członka. W końcu rozpięłaś guzik i rozporek i zsuwając spodnie oraz slipy uwolniłaś go, a on natychmiast wyprężył się i stanął w całej okazałości. Zauważyłaś na mojej twarzy ulgę. Mój „żołnierz" lśnił od wilgoci a Ty zapragnęłaś go posmakować. Dotknęłaś go trochę nieśmiało i zaczęłaś głaskać i pieścić. Objęłaś go całą dłonią i powoli zaczęła przesuwać ręką w górę i w dół zsuwając skórkę i nasuwając na żołądź. Z oczka na czubku członka wypłynęło kilka kropel. Powoli zbliżyłaś swoje usta do mojej męskości. Czubkiem języka spróbowałaś jego smaku. Przesuwałaś języczkiem po całym członku i jajeczkach. Zlizywałaś każdą kropelkę jaka się pojawiała na jego końcu. Ponownie wzięłaś go do ręki i zaczęła nią ruszać jednoczenie go liżąc. Nagle zatrzymałaś dłoń w dole i wzięłaś go do ust mrucząc z przyjemności. Nie wiedziałaś, że sprawi Ci to taką przyjemność. Czułaś jego smak i nie chciałaś w tej chwili czuć nic innego. Zaczęłaś ssać i ruszać ustami po moim członku. Wysysałaś każdą kropelkę mojego soku i nie wypuszczałaś go z ust. Ssąc i kąsając pieściłaś go również dłonią, a drugą masowałaś moje jajeczka. Czułaś jak jeszcze bardziej rośnie i twardnieje w ustach. Byłaś tak podniecona, że chciałaś go prawie połknąć…. Po chwili usłyszałaś krótkie jęki wydobywające się z moich ust. Zaczęłaś szybciej ruszać dłonią i mocniej zacisnęłaś na nim swe usta. Członek pęczniał w Twoich ustach a Ty wiedziałaś już, co zaraz nastąpi. Bardzo tego pragnęłaś. Zacisnęłaś jeszcze mocniej usta i ssałaś jak oszalała. Ja zacząłem głośno mruczeć i pojękiwać z rozkoszy. Zacząłem unosić biodra chcąc samemu się ruszać w Twoich ustach, ale Ty tylko docisnęłaś moje biodra do łóżka i sama nim ruszałaś. Twoja dłoń mocno zacisnęła się na nasadzie mojego członka, a usta przesuwały się w górę i w dół coraz szybciej i szybciej…. Ja już coraz głośniej pojękiwałem, wzdychałem i czułaś jak członek pulsuje w Twych ustach. W końcu już nie wytrzymałem i eksplodowałem zalewając gardło lepką, gorącą mazią. Poczułaś słodko-słonawy smak spermy, ale nie przestawałaś ssać. Chciałaś spić każdą kropelkę. Mój członek pulsował mocno w Twych ustach. Wypuściłaś go z ust i lizałaś całą powierzchnią języczka nie wypuszczając go jednak z dłoni, którą jeszcze ruszałaś. Na Twych ustach i języku widać było kropelki tego cudownego płynu jaki przed chwilą prawie w całości wyssałaś. Uśmiechnęłaś się i całując mnie w usta podzieliła się ze mną tym płynem życia. Teraz już pierwsza niepohamowana żądza została zaspokojona. Położyłaś się na brzuchu. Ja całowałem Twój kark, plecy i pośladki. Zamknęłaś oczy i poddałaś się całkowicie moim pieszczotom gotowa na wszystko. Uniosłaś i wypięłaś tyłeczek, a ja zacząłem powoli go całować. Przesuwałem językiem między pośladkami i czułaś jak dobieram się językiem do Twojej dziurki. Rozchyliłem Twoje pośladki, aby mieć łatwiejszy dostęp i mocniej docisnąć swój języczek do Twych warg. To było niesamowite. Mój język taki wilgotny, wślizgiwał się w Twą drugą mokrą dziurkę, w której już poruszały się Twoje paluszki. W końcu zbliżyłem do wejścia do groty rozkoszy to, na co tak bardzo czekałaś. Dotknęłaś dłonią twardego członka i bez zbędnych ruchów wprowadziłaś go do swej muszelki. Wszedł w nią bez oporów, bo była bardzo wilgotna. Zagłębiłem się w niej aż po same jajeczka. Czułaś go wewnątrz, bardzo głęboko. Poruszałem się miarowo. Wchodziłem w nią i wysuwałem się jednoczenie pieszcząc Twoje pełne piersi. Sięgnąłem ręką pod Twój brzuszek i masowałem łechtaczkę. Drżałaś i jęczałaś gdy tak poruszałem się w niej powoli i delikatnie. Po chwili powiedziałaś: "Chcę Cię dosiąść". Położyłem się na plecach. Ty przytrzymując mojego członka kucnęłaś nad nim tyłem, wprowadzając go do swojej groty. Teraz Ty podnosiłaś i opuszczałaś biodra poruszając się na twardym członku. Ja pieściłem Twój tyłeczek i od czasu do czasu wnikałem leciutko palcem w drugą dziurkę. Poczułaś jak członek znowu zaczyna rosnąć, więc szybciej zaczęłaś się na nim ruszać. Prawie podskakiwałaś i czułaś jak twardy trzpień dociera w najgłębsze zakątki Twego ciała. Podskakiwałaś na nim i krzyczałaś w dzikim tańcu rozkoszy. Byłaś już bliska szczytu gdy orgazm dopadł najpierw mnie. Czując w swojej cipce mój wybuch sięgnęłaś dłonią do swego skarbu i zaczęłaś się mocno masować. Poruszałaś się na członku jak oszalała i gdy ostatnia fala mojego soku wystrzeliła prosto w Twoją otchłań, zobaczyłaś gwiazdy na niebie orgazmu i wydałaś z siebie krzyk rozkoszy. Fale ekstazy przeszły po Twoim ciele. Przed oczami tańczyły Ci płomyki z ognia orgazmu. Czułaś jak Twoja pulsująca muszelka wyciska ze mnie ostatnie kropelki spermy. Poczułaś jak z Twojej norki wypływa teraz nasz wspólny soczek. Zanurzyłaś w niej paluszek, oblizałaś go, potem włożyłaś palec po raz drugi i dałaś mi do oblizania. Opadliśmy zmęczeni i drżący mrucząc jeszcze z rozkoszy. Czegoś równie pięknego i wyczerpującego zarazem nie przeżyliśmy nigdy w życiu.

a nie masz obaw ze ktos Cie nakryje? ja tez czasem nie wytrzymam:) dzisiaj mam straszna ochote i cale szczescie idealnie wpasowalem sie za biurko:D skamuflowany jestem a jak;)

:o

co to za epopeja!!?? nie mam czasu tego czytac, tu trzeba dzialac:P

moze nie;)

a ja poczytam :)

to ja sie pojawie za godzinke;P mniej wiecej pod koniec drugiego rozdzialu;p

gratuluję kunsztu literackiego.. naprawde! przeczytalam i jestem pod wrazeniem

za nie ma co ;) polecam się na przyszłość ;)

Ja robie to średnio 2 razy w tygodniu w pracy :-) Czasami tak mnie bierze,że aż wstyd wstać od biurka :P Spodenki odstaja na maxa :-)

nie tylko Ty tak masz, ja 2-3 razy w tygodniu;)

kizia ale Tobie nic nie odstaję ja jak juz nie moge wytrzymac to ide do kibelka i... po problemie

masz rację , nic mi nieodstaje:)

Dzien dobry:)

JEST KTOS

Ale po masturbacji człowieka poznać, twarzy, oczach, włosach, ubraniu, zapachu... jak sobie z tym radzicie. Kiedyś tak pragnąłem klientki, że przeprosiłem ją i poszedłem do łazienki sobie zrobić dobrze, a później bałem się, że ona coś pozna, choćby po zapachu nasienia, zawsze coś zostaje, a jednocześnie podniecało mnie to. Macie coś podobnego na koncie?

:(

Poza tym jeśli mężczyzna wraca z pracy do domu, gdzie jest kobieta, to jeśli ona go chce wziąć od razu, to pozna, że się masturbował... . I mężczyzna w analogicznej sytuacji pozna chyba też, że jego pani trochę grzebała w gniazdku...

a jak ktos nie ma kobiety to co?

ludzie wy sobie chyba kurvva jaja robicie z tą masturbacja w pracy? ja pierdole. zero internetu, zero telefonow i dalej sie obijają. musze w firmie nowe zakazy wprowadzic. ZERO MASTURBACJI i ZAPIERDALAĆ BRUDASY. w domu bedziecie sobie robic dobrze. nie za to wam place, tepe strzaly.

ha, ale temat wygrzebalem:) ja wlasnie siedze w pracy i tak sobie mysle ze chetnie bym sobie ulzyl bo nudy potworne a ochote ma straszna:) moze ktoras dziewczyna/ pani dzisiaj tez sie zabawiala w pracy???

no to podnosimy topik:) Kto jest "za"? ;)

ja wczoraj i dzisiaj obejrzlam pornuska w pracy i do kibelka i do dziela, siedze sama nudzi mi sie

to widze, ze jest nas wiecej;)

jestem jeszcze ja:D tez nudzi mi sie troszke i trzeba jakos uprzyjemnic czas do tej 15.30:)