Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monky

alimenty na żonę

Polecane posty

otrzymuje alimenty od bylego, w styczniu mija 5 lat od rozwodu z winy meza.Czy to prawda ,ze po 5 latach alimenty przepadaja , ja nie pracuje, utrzymuje sie z alimentow, cyz moge starac sie o alimenty od doroslego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahahaha
mozesz wziasc sie do roboty nierobie,isc zebrac lub wypad pod latarnie albo spadaj do irlandi... zalosna gnida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhffghf
Nie to nie prawda, ze alimenty przepadają po 5 latach, a jesli nie masz środków do życia możesz starac sie o alimenty od dorosłego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byly maz dobrze zarabia, ale twierdzi,ze sad go zwolni z alimentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhffghf
tzn tak pieniądze z funduszu alimentacyjnego nie należa się zonie od męża, wyłaćznie fundusz przysługuje na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę............
Wiesz jestem kobietą ale strasznie oburzyła mnie twoja historia, jak można byc takim pasożytem ??????? Cholera rozwód jego wina ale ile można życ na czjś rachunek - jeszcze dzieci chcesz wykorzystywac - DO ROBOTY !!!!!!! Jesteś żałosna aby ci te alimenty odebrali !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzooo
koncentrujesz się na możliwościach finansowych ewentualnych alimentariuszy, szkoda, że nie zajmiesz się swoimi....podjęcia pracy. Przy ustalaniu świadczeń (szczególnie dla dorosłej) sąd weźmie pod uwagę przede wszystkim to. Jeśli nie jesteś chora, bierz się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czasie malzenstwa nie pracowalam, maz ma druga rodzine, otrzmywalam alimenty na siebie i dziecko )24 lata), teraz dziecko jest samodzielne a ja zostalam sama nie pracuje bo jestem starsza , mam ponad 50 lat no i nie jestem calkiem zdrowa, nigdy nie pracowalam. Byly maz ma wysokie dochody, jest bogaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyz moge starac sie o alimenty od doroslego dziecka niezla z ciebie matka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilife
no jak bogaty..to moze jeszcze ciebie utrzymywac...ehhhh kobieto nie wstyd ci, ze utrzymuje cie twoj ex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest plusik mały, przydasz się jako przestroga dla wszystkich niepracujących, leniących się kobiet , że i one kiedyś tak skończą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam,że alimenty mi się należą , bo mąż mnie zostawił, a bylam bardzo dobrą żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
ludzie powstrzymajcie sie troche od pochopnych ocen nie popieram tego, zeby kobiety siedzialy w domu ale rozne sa sytaucje kobieta ktora cale zycie siedziala w domu nie tak latwo znajdzie prace nie wiecie czy ma depresje, czy przeszla ciezkie chorobyi nie znacie jej meza przyznam ze ogolnie taka postwe tak samo bym ocenila ale jeden przypadek drugiemu nie jest rowny i cos mi sie wydaje, ze tu tak jest etc. autorko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z czegoś muszę żyć, a męża uprzedzałam,że jak odejdzie to całe życie będzie mnie musiał utrzymywać. On musi ponieść odpowiedzialność za swoje postępowanie wobec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppatka
nie można nikogo zmusić do miłości, a małżeństwo to nie wyrok dożywotniego życia z niekochaną osobą. Trzeba było pracować. Przez takie jak Ty- kobiety mają opinię pasożytów i osób lecących tylko i wyłacznie na kasę faceta. Do roboty się weź..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
" z czegoś muszę żyć, a męża uprzedzałam,że jak odejdzie to całe życie będzie mnie musiał utrzymywać. On musi ponieść odpowiedzialność za swoje postępowanie wobec mnie" a potem baby się dziwią, że faceci przez całe lata mają kochanki :-o widocznie twój mężuś musiał mieć cię mocno dość, skoro pomimo takiej groźby zdecydował się odejść. mam za sobą poważną chorobę z wskazaniem do renty zdrowotnej, ale nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy nie pracować i być na czyjejś łasce :-o pracuję i zarabiam na siebie. gdyby twój stan zdrowia wykluczał pracę, miałabyś rentę. poza tym piszesz, że od 5 lat jesteś po rozwodzie, ty masz 50 lat, a syn ma 24 lata, czyli miałaś 45 jak się rozwiodłaś i miałaś dorosłego syna, którego w 100% utrzymywał ojciec. mogłaś więc spokojnie szukać pracy. w ciągu 5 lat mogłaś coś znaleźć. jesteś leniem i pasożytem. to, że twój BYŁY mąż jest bogaty, to JEGO sprawa. ty jesteś BYŁĄ żoną. i nic ci się nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to dobry pomysł
do roboty leniu!!!! ranyyyy... zdrady bym nie wybaczyła... ale takie życie na garnuszku byłego... toż to 0 godności i szacunku do samej siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś koszmarnego albo ty spelniłaś swój obowiązek źle i wychowałaś egoistyczne dziecko, które widząc nędzę matki nie chce jej pomóc albo wszyscy mają oczy i widzą że jesteś po prostu leniwa i jeszcze jedno - też siedzę z dzieckiem w domu- i pracuje w domu- więc sorry- ty po prostu nie chcesz pracować twój mąż nie musi całe życie płacić za to , że wziął sobie za żonę patentowanego lenia idź po zapomogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno- biorąc od dziecka alimenty- okradasz swoje dziecko na starcie wstyd:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.zielona
to co pisze autorka to jest opowiadanie pt. " mam 50 lat i obudziłam się z ręką w nocniku " babo ty sobie wygodnie żyłaś ! ale co dobre szybko sie kończy. Myślałaś że małżeństwo to patent na nic nie robienie, a dlaczego twój były ma cie utrzymywać ? z jakiej racji ? bo ci przysięgał ? takie roszczenia może w niebie załatwisz, bo tu na Ziemi ? chyba że z litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmfdfkeglkrmgt
popieram opinię wyżej.Nikt nie kazał ci siedzieć w domu z rękoma przyklejonymi do tyłka.Nie cierpię takich bab co siedzą przez całe życie i nie pracują, bo wychowują dzieci, zamiast pozwolić im sie usamodzielnić.A od męża nic ci się nie należy.I bez przesady- do spożywczego pewnie by cię przyjęli do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty należą się
jeśli rozwód był z wyłącznej winy męża alimenty należą ci się dożywotnio o ile twoja sytuacja materialna uległa w związku z rozwodem pogorszeniu. Prawo do alimentów tracisz w sytuacji ponownego zamążpójścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie wychowywanie dzieci ??:D rozumiem odchowanie z niemowlęcia, rozumiem nawet niechec do żłobków i przedszkoli ale dziecko w wieku 6 lat idzie do zerówki- potem do szkoły- bo musi!!! w tym momencie każda kobieta choćby nie wiem co przestaje calodziennie wychowywać dziecko - bo go w dzień po prostu nie ma autorka nie pracowała paręnaście lat bo po prostu jej się nie chciało nie wiem skąd w ogóle te alimenty rozumiem kobiety z czwórką dzieci w różnym wieku- jedno się usamodzielnia to młodsze do odchowania a tak- jakaś komedia :D spracowana mamuśka z jednym dorosłym synkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja z mojego bliskiego
otoczenia ona - pracuje w sądzie, nie wiem na jakim stanowisku, zarabia ok 2 tyś zł on - bardzo dobrze płatna praca, dużo wyjazdów, głównie na wschód, gdzie miał 2 kochanki Ona się dowiedziała, rozwód w 3 miesiące z orzeczeniem jego winy. On płaci na nią alimenty (na nią, nie na dzieci!!) 3 tyś zł miesięcznie, bezterminowo, nie ma że po jakimś czasie przepada, ale być może to już kwestia konkretnej pary i postanowienia sądu wobec konkretnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty należą się
alimenty na byłą żonę to nie jest kwestia konkretnej pary czy sytuacji. Alimenty gwarantuje KRiO, który mówi wyrażnie że małzonek wyłącznie winny rozkładowi małżeństwa jest zobowiązany do alimentów na rzecz małżonka niewinnego nawet w sytuacji gdy osoba niewinna nie znajduje się w niesdostatku, ale rozwód spowodował pogorszenie sytuacji materialnej. Każdy sąd zasądzi alimenty na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejsza o to jak to wygląda ze strony prawnej ważne jak to wykorzystują takie pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty pasozycie
jak bym mial taka matke, ktora na starcie mojego doroslego zycia ot tak chciala mnie okrasc (bo inaczej tego nie nazwe), a sama jest leniem, pasozytem i co sie okazuje - wredna suka - to polamal bym jej nogi. na szczescie mam normalna matke, ktora sama wychowala piecioro dzieci (wszyscy poszli na studia), przez caly ten czas pracowala pomimo trudnej sytuacji zdrowotnej, i za to jestem jej wdzieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chcę alimentów od dziecka , chcę żeby alimenty placil były mąż, ale w sytuaacji gdybym otrzymala kwotę nie wystarczającą do życia od męża, to wiem ,że sąd może zobowiązać dziecko do alimentów. Nie napisałam,że mam syna , mam dorosle dziecko ( 24 lata i to jest córka, mężatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dobrze to zabierz córce bo ci się dupy nie chce ruszyć :) pisać dasz radę? to przepisuj teksty - ale pracuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×