Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lucyjka

dzieci dwujęzyczne

Polecane posty

Moja kuzynka ma meza anglika maja juz jedno dziecko i drugie w drodze... i chlopczyk rozumie oba jezyki mowi do niego po polsku z reszta nie tylko ona bo i jej siostra i babcia dziecka bo mieszkaja wszyscy w Anglii od wielu lat ale chca by umial jezyk polski no i jak byli ostatnio w Polsce..to mały rozumie jak sie od niego mowi po polsku ale odpowiada po angielsku jedyna osoba do ktorej po polsku odpowie jest wlasnie babcia bo wie ze ona jedynie nie umie angielskiego a wszyscy go rozumia ..no i sie maly tak wycwanil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój młodszy
mój młodszy synek ma prawie 20 miesięcy i mówi: NIE, Ta (tak), MAMA, BABA, KAKA (kaczka), ćemu (czemu), zoba (zobacz),dziadzia, sssss (siku) tata (bardzo rzadko :( . Dla niego wszystko jest eeeeeeeeeeee Nie naśladuje zwierząt, chociaż cały dzień za nim chodzę i mówię mu, koko miał itp Pokazuje wszystkie części ciała i przedmioty, które wypowiem, ale kiedy on się rozkręci z gadaniem? Mieszkamy w Holandii i mój starszy syn, mówi czasem do niego po niderlandzku, więc może dlatego jeszcze nie chce mówić? Po niderlandzku mówi tylko kom (choć), bo tak najczęściej mówi do niego brat. Wykonuje moje polecenia np wyrzuć papierek do kosza, przynieś pampersa, daj mamie... Rozumie wszystko, a mówić nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"moj mlodszy\". To podobnie jak u nas. A czy twoj starszy synek tez pozno zaczal mowic? Jest dwujezyczny? W zlobku rodzice i przedszkolanki mysla, ze mala mowi po polsku, a ona nawija tylko we wlasnym jezyku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lucyjka!:) U nas jak na razie postepy jezykowe bardzo duze, az sama sie dziwie:) Zosia sie rozgadala bardzo, chociaz najczesciej to powtarza wyrazy, np jak ogladamy obrazki to moje dziecko ze sto razy pyta: c\'est quoi ca? czyli: co to jest? (nauczyla sie u niani); wiec ja odpowiadam np: okienko, ona:okienko? ja:tak okienko; i tak w kolko do znudzenia, nawet dosc trudne polskie wyrazy jej wychodza, serduszko, grzybek, kapelusz itp; po francusku tez prawie wszystko powtarza, zrobila duze postepy odkad jest u niani, ladnie mowi: merci, bonne nuit (dobranoc), au revoir, a ostatnio to az mi sie lezka zakrecila ze wzruszenia jak mi powiedziala: je t\'aime maman...:) ale z kolei widze ze jej rozwoj ruchowy jest wolniejszy niz innych dzieci, co prawda juz sobie radzi ladnie ze schodami, ale na przyklad wszelkiego rodzaju rowerki, slizgawki, bujaczki i inne atrakcje na placu zabaw interesuja ja tyle co nic, woli zbierac kwiatki albo kamyki albo owady ogladac:) tak wiec cos za cos, kazde dziecko w swoim tempie; jesli twoja coreczka wszystko rozumie to na nia tez przyjdzie czas, zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to naprawde nie ma sie co martwic o dwujezycznosc, sama przyjdzie jesli rodzice konsekwentnie uzywaja swoich jezykow rodzimych w komunikacji z dziecmi; ostatnio mialam okazje popracowac w szpitalu w Genewie, tutaj to taki tygiel narodosciowy ze dwu czy trzyjezycznosc jest na porzadku dziennym, wrecz byloby dziwne znac tylko jeden jezyk bo ludzie tu pracujacy to w 80% imigranci lub dzieci imigrantow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja corcia..
mowi w trzech jezykach, bo maz z Polski nie jest no i nie mieszkamy w jego kraju. Dzieci generalnie przyswajaja jezyki szybko, wystarczy byc wytrwalym i wymagac od dziecka tego, bo jesli nie to bedzie mowilo tylko w jezyku kraju, w ktorym sie mieszka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maripoza777
a ja mam 3 letnią mulatke..choc i tak pigment skóry odziedziczyła po ojcu to mówi płynnie po polsku....po angielsku dopiero zaczyna ..i duzo ludzi sie dziwi i mowi ze to fajnie wygląda jak ona tak zasuwa po polsku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój młodszy
Lucyjka - starszy gdy skończył 1,5 roku mówił zdaniami, nie były to poprawnie wypowiedziane zdania, ale zrozumiałe dla otoczenia :) Dzieckiem dwujęzycznym jest od 10miesięcy (od momentu gdy poszedł tutaj do szkoły), po 4 miesiącach już dogadywał się po niderlandzku:) jest zdolnym dzieckiem i chwiałabym, aby młodszy też taki była :) Zastanawiam się dlaczego dziecko, które rozumie już bardzo dużo,nie chce mówić,nawet nie próbuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za wypowiedzi. Lionne - ah jak ci zazdroszcze, szczegolnie tego Je t\'aime maman :) Slyszalam, ze te dzieci, ktore szybko rozwijaja sie ruchowo, to gorzej mowia i odwrotnie. Wczoraj ogladala pierwszy raz kreskowke \"Reksio\" o kurczaczku, ktory nie mogl chodzic, wiec mu Reksio zrobil \"wozek inwalidzki\" z zabawkowego samochodzika. Sporo sie tam dzialo. Moja corka strescila bajke: Vov vov brum brum. :P Moja cora rozwija sie chyba srednio ruchowo. Jest zwinna, duzo biega, manualnie niezla, ale po schodach tylko za reke albo na czworaka. A za zlobkiem nie przepada i dlugo nie chciala tam nic mowic. Dopiero niedawno zaczela sie odzywac. No i za nic nie powtarza za mna przy czytaniu ksiazeczek :( Moj mlodszy - moze niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu, zeby poukladac w glowce oba jezyki. Czytalam, ze najpierw musza nazbierac pewien zasob slownictwa w glowie, zeby ruszyc z mowieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokrzepilam sie dzisiaj w zlobku mojej corki ;) Jest tam chlopczyk, obecnie 2,5 letni. Tez chyba bedzie 2 jezyczny, bo rodzice , a przynajmniej mama nie jest norwezka. Zdaje sie, ze jest z Serbii. Wczesniej niewiele mowil, a teraz naprawde fajnie nawija w obu jezykach. Wlasnie ostatnio zauwazylam, ze sie rozgadal i powtarza duzo za przedszkolankami. Wiec jest nadzieja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lucyjka! No pewnie ze jest nadzieja:D Tak mi sie przypomnialo ze jak w 98 bylam w czasie wakacji opiekunka dziewczynki 2,5 letniej to wydawala mi sie ona troszke opozniona w stosunku do innych dzieci w jej wieku, mowila kilka slow, sikala w pieluchy, nie potrafila sie niczym bawic, nic ja nie interesowalo; niedawno nawiazalam kontakt z jej mama bo bylam ciekawa co u nich slychac, no i okazuje sie ze moja byla podopieczna to teraz bardzo zdolne dziecko!:) gra na flecie bocznym, chodzi na balet i bardzo dobrze sie uczy:) tak ze wiesz wszystko w swoim czasie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, zero postepow w mowieniu u mojej upartej corki :( Za 3 tygodnie skonczy 2 lata. Mowi 8 slow normalnych (razem w obu jezykach), z 10 dzwiekonasladowczych (typu brum brum) i z 5 wymyslonych przez siebie. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppp
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lucyjki
witaj lucyjka mam nadzieję, że zajrzysz tu jeszcze. jestem bardzo ciekawa jak postępy językowe u twojej córeczki. ja mam podobny problem z moją, w grudniu skończyła 3 latka a niewiele mówi poprawnie po polsku, większość słów wymyśliła sama i ktoś spoza otoczenia nie domyśliłby się o co jej chodzi:(zdania mówi proste. czasem jest tak że nawet jajej nie rozumiem:O w tym tygodniu poszła do przedszkola anglojęzycznego (mieszkamy w anglii) i słówka angielskie łapie bardzo szybko. już bym chciała aby mówiła choćby po angielsku, ale poprawnie. może angielski jest dla niej łatwiejszy...?:O są tu jakieś mamy z podobnym problemem które chcą pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek też długo nie mówił
jesteśmy Polakami mieszkającymi w UK. tu się urodził. koncząc 2 lata, mówił max. 20 słów po polsku,na dodatek często je przekręcając, 2 po angielsku i mnóstwo swojej własnej mowy. też mnie to martwiło. mając 2 lata 2 miesiace, poszedł do brytyjskiego przedszkola. zaczął z 1 całym dniem i jedną popołudniówka, w sumie 15 godzin tygodniowo. po miesiącu jak zaczął nawijać po polsku, aż szok!! szybko zaczął rozumieć przedszkolanki.... szybko łapał angielskie słowa. zaczął budować zdania łączące obydwa języki np. "czajnik jest on", "albo "mamo, orange proszę" :P :P teraz ma prawie 3 lata (pod koniec kwietnia skończy) i chociaż jeszcze nie prowadzi typowego dialogu, to jednak dogadujemy się z nim łatwo, powtarza wszystko i zapamiętuje i gada jak najęty, w przedszkolu też sie nieźle dogaduje. i chyba zaczyna preferować angielski więc pora na naszą dyskretną interwencję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lucyjki
moja córka ma łącznie 20 godzin tygodniowo w przedszkolu anglojęzycznym, więc może i u niej wkrótce będą postępy? martwi mnie fakt, że ona skończyła w grudniu 3 latka! słyszałam, że jeśli dziecko w tym wieku nie mói jeszcze powinno się skonsultować z logopedą... ale tutaj jest to niemożliwe, bo do jakiego logopedy mamy iść? angielskiego? polskich tu nie ma. zresztą to byłoby bez sensu. liczę teraz na postępy w przedszkolu ale szczerze mówiąc zaczynam tracić nadzieję, że obejdzie się bez specjalisty...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lucyjki
to było do poprzedniej wypowiedzi "mój synek też..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lucyjki
włąśnie martwi mnie też to, że może ona już przekroczyła ten próg, w którym dzieci zaczynają poprawnie mówic (2 latka) i teraz będzie jej dużo trudniej. też urodziła się w Anglii, ogląda bajki po angielsku, na placu zabaw bawi się z angielskimi dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny temat:)Moj maz jest szkotem i oczekujemy naszego pierwszego dziecka i tez sie boje jak to bedzie, bo moj maz nie zna polskiego. Ja nie wyobrazam sobie,by moje dziecko nie mowilo po polsku,choc wiem,ze bedzie to ciezkie...Moj plan jest taki,by nie tylko mowic do dziecka po polsku,ale tez przywiezc z Polski duzo polskich ksiazeczek dla dzieci,zbiory bajek po polsku,ktore moge mu czytac, jakies spiewniki,zeby go uczyc duzo fajnych, polskich pioseneczek:)No i z babcia na skypie bedzie nawijal mam nadzieje:)Jak bedzie mial 4 latka to zapisze go do jakiejs sobotniej, polskiej szkoly,zeby sie nauczyl tez czytac i pisac po polsku....takie mam plany,ale wiem,ze bedzie ciezko...szczegolnie,ze moj maz nie bedzie rozumial co mowie do synka, no ale trudno...jak synek podrosnie to bedzie mogl sam tacie tlumaczyc o czym ze mna rozmawia,mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Widze, ze cos sie ruszylo na topiku :) Do Lucyjki - moja corcia nareszcie zaczela robic postepy. Ale dopiero od ok. poltora miesiaca - wiecej powtarza w obu jezykach, buduje 2-3 wyrazowe zdanka (niegramatyczne, ale sa). Duzo slow mowi niewyraznie, przekreca albo cos ucina np. lasek = golasek, totet = kotek. Narazie sie tym nie przejmuje, bo wiem, ze niektore dzieci dlugo mowia niepoprawnie (nawet 4-5 latki). Dlatego jeszcze bym sie nie martwila tak bardzo twoja corcia. Chociaz wizyta u logopedy nie zaszkodzi, nawet angielskiego. Moze niekoniecznie, zeby cwiczyc slowka, ale zeby cwiczyc buzie, uklad jezyka, warg itp. Ogolnie widze postepy u mojej malej chociaz nadal jest w tyle za rowiesnikami. Np. nie wymawia jeszcze spolglosek "k" i "g". No i "r" tez nie. Ale wymawia juz "s", a jeszcze 2 miesiace temu miala z tym klopot. Czyli wszystko powolutku, byle do przodu. Co do przedszkola to zazwyczaj bardzo pomaga rozwijac mowe. Moja corcia nalezy niestety do uparciuchow i niesmialkow, ktore z jakiegos powodu (nieznanego mi) nie chce nic mowic w przedszkolu :( Ale wiem, ze slucha i uczy sie slow i wyrazen, bo potem powtarza je w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w domu sa trzy jezyki, polski , angielski i perski. Synek (niedlugo ma 3latka)mowi glownie po angielsku, telewizja i przedszkole jak rowniez ja z mezem mowie po angielsku miedzy soba. Rozumie polski, ale mowi malo. Oczywiscie bede go atakowac aby umial. Perski rowniez rozumie, jednak nie mowi. Moze to sie zmieni za kilka miesiecy gdyz jedziemy do Iranu i tam rodzina meza po angielsku a tym bardziej polsku nie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)ciekawy topik:) mieszkam w uk,w domu rozmawiamy glownie po Polsku,od stycznia moja starsza corka chodzi do przedszkola,tam bardzo szybko przyswaja jezyk tubylczy, w domu puszczam jej tylko angielskie bajki i programy edukacyjne,co wieczor czytam jej ksiazki w dwoch jezykach,mala bardzo wczesnie zaczela mowic po Polsku,wiec z tym nie bylo zadnych problemow,zaczyna budowac zdania w jezyku angielskim.Zabawne jest to ,ze angielskie dzieci,z ktorymi corka uczeszcza, podlapaly kilka polskich slowek od malej np: daj buzi,chce sisi:D przedszkolanki maja niezly ubaw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazilla, dlugo bedziecie w Iranie? Ciekawe czy synek zacznie mowic po persku. My bylismy 2 tyg. w Polsce, ale corka nie przestawila sie z norweskiego na polski, chociaz sam pobyt chyba duzo jej dal, bo po nim zaczela wiecej powtarzac za nami w obu jezykach. Wikiniki, to fajnie, ze angielskie dzieci podlapaly troche polskiego od twojej corci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest Niemcem. MIeszkamy w Niemczech. Moja corka (obecnie 2 i pol roku) najpierw zaczela mowic po polsku, bo nie zwracalam sie do niej nigdy po niemiecku. A ze duzo czasu ze mna spedzala, szybko zalapala. Niemiecki podlapala od niani i rodziny. Z mezem rozmawiamy oczywiscie po niemiecku, ale to nie problem przy dwujezycznosci dziecka. Moja corka wie, ze z mama rozmawia sie tylko po polsku, wiec jak siedzimy w trojke, to automatycznie przestawia sie na polski, jak chce mi cos powiedziec. Wiem, ze to na razie troche skomplikowane, ale coz... Trzeba byc konsekwentnym, jesli sie chce, zeby dziecko potrafilo rozmawiac w obywdu jezykach. Moja siostra, ktora ma podobna sytuacje do mojej, bardzo czesto rozmawia ze swoja corka po niemiecku. Dziecko ma ponad 4 lata i mowi bardzo niegramatycznie po polsku. Brak treningu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×