Drogi do cudu gospodarczego PO.

pieczoną kaczkę ? :D

Nie - kupę, jak co dzień

oj podszywacz coś się nie postarał :O..to wcale nie było śmieszne :O

Z emocjonalnymi wypiekami na mojej borsuczej mordzie zakradam się do budynku Sejmu, by potajemnie oddać stolec w Sali Kolumnowej, mamrocząc jednocześnie pod nosem nieparzyste wersety z Księgi o Gilgameszu

Liżę rowa Tuskowi w imię oddania mu czci dobry jestem ?

Do sklepu papierniczego przychodzi brudny, nie­chlujnie ubrany klient: - Czy są portrety Tuska? - pyta sprzedawcę. - Są. - A portrety Gronkiewicz? - Także są. - To poproszę po 10 sztuk. Po paru dniach ten sam klient wraca do sklepu pa­pierniczego. Wygląda już nieco schludniej. - Proszę 20 portretów Tuska i 20 portretów Gronkiewicz. Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza. Tyle że tym razem klient ubrany jest w elegancki garnitur i prosi 50 portretów i Tuska, i Gronkiewicz. Kie­dy następnym razem ten sam człowiek podjechał pod sklep własnym samochodem i poprosił o 100 portre­tów wodza PO, sprzedawca nie wytrzymał i pyta: - Panie, o co chodzi z tymi portretami? I jak pan dorobił się samochodu? Jeszcze niedawno nie miał pan w czym chodzić… - Otworzyłem strzelnicę zaraz za Warszawą. }

- Jaka jest istotna zmiana w ostatniej nowelizacji ustawy emerytalnej? - Emeryci od teraz będą mogli przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle. }

Donald Tusk odwiedza gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Tusk: - Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu "Donald i świnie, albo coś takiego! - Ależ skąd panie premierze. Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Tuska wśród świń i podpis "Donald Tusk (trzeci od lewej)". }

ehehe---dobre te kawały.

Myrevinku jeżeli masz pozycje zawodową wysoka to uważaj by Cię nie zwolnili za niepoprawnośc polityczna.

Całe szczęście jestem nikim. {Dziś rano Donald Tusk ogłosił ambitny plan dla RP, plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta. }

Prezydent Wałęsa pojechał odwiedzić dawnych kolegów ze Stoczni Gdańskiej. - Jak się czujecie chłopaki? - zażartował Wałęsa. - Znakomicie - zażartowali stoczniowcy. }

A najlepsze jest to, że te dowcipy mają już wiele lat i zmieniają się tylko nazwiska premierów, ministrów itp :)

Ale jeszcze ten rok i będzie spokój z tuskiem. Nawet ci najwięksi pseudo inteligenci odsuną się od niego. :)

dsa czy coś w tym złego ?

Myrevin - nic w tym złego nie ma. Po prostu trochę się już przejadły. Samo nowe nazwisko (nawet "Tusk") nie spowoduje, że staną się znowu śmieszne :)