Jak sortować pranie?

Mam pytanko, w jaki sposob segregowac rzeczy do prania? jest nas dwojka, ja i maz. Narazie dziele to tak: -reczniki, scierki-90 stopni -biale i pastelowe-40 stopni -ciemne i czarne-40 stopni lub 60 stopni tylko mam problem bo maz bo troche czarnej bielizny oraz skarpetek i nie wiem czy powinnam ja prac na 60 czy 40 stopniach?

Ja sortuję tak: ręczniki jasne, pościel jasna, bielizna jasna- 90 st. (jasne czyli pastelowe kolory- większość mam w pastelowej zieleni) ręczniki białe, pościel biała, bielizna biała- 90st. Pościel ciemna, ciemne ręczniki, bielizna- 60 st. dżinsy- 40 st. czarne ubrania- 40 st. kolorowe: dzielę na żółte, czerwone, zielone- 40 st. Obrusy lniane, firany, delikatne rzeczy- program do firan. Swetry- program do bawełny lub np. kaszmirowe, cienkie dzianinowe- piorę w programie do firan bez wirowania. Wiem, że sporo segreguję i przez to mam więcej roboty, ale dzięki temu wszystko jest czyste i się nie odbarwia.

wkurza mnie to staromodne podejście :P ręczniki, pościel, szmaty itp. 60 st ubrania kolorowe 30 st ubrania białe 30 st bielizna 30 st dzisiejsze detergenty nie potrzebują wysokich temperatur aby efekt był dobry.. bielizna w 90 st???!!! nie te czasy! proszki i płyny to taka chemia , że z powodzeniem zabije bakterie.. a już nie wspomne ile energii można zaoszczędzić na praniu w 30 st. trzeba myśleć o środowisku :):)

reczniki i scierki 90 a reszta tak jak na metkach bielizna powyzej 60

Ja tam sobie nie utrudniam życia. Osobno białe rzeczy, osobno ciemne, wszystko w 40 stopniach, również ręczniki czy ścierki. Nie są aż tak koszmarnie brudne żeby trzeba było je gotować, nie przerażają mnie mikrokopijne bakteryjki żyjące gdzieć tam w ciuchach, wszystko jest czyste i nikt w domu nie choruje:) Również pościel piorę w 40 stopniach, czasami 60, często to robię, więc jest czysta. Swetry, płaszcze itd - opcja pranie ręczne albo zwykłe na 30 stopni. Moim zdaniem nie ma sensu popadać w paranoję z tą segregacją i wysokimi temperaturami, ciuchy szybko się niszczą, tracą kolory itd. No chyba że ktoś oddaje do prania rzeczy tak brudne, że nie widać jakiego są koloru, ale to już chyba skrajność;)

Biale piore w 60 st, ciemne w 40 a kolory w 30, do tego zawsze staram sie zeby pralka byla pelna bo to ekonomiczniej i ekologiczniej. W 90 st nie piore nic, nie mam az tak brudnych rzeczy.

Ufff... a już myślałam że jestem jakaś dziwna że piorę wszystko w 40 stopniach (lub 30 gdy tak jest na metce). A segreguję białe i jasne, ciemne, pościel i ręczniki. Kolorowe bluzeczki z reguły farbują więc piorę ręcznie.

Biale piore w 60 st, ciemne w 40 a kolory w 30, do tego zawsze staram sie zeby pralka byla pelna bo to ekonomiczniej i ekologiczniej. W 90 st nie piore nic, nie mam az tak brudnych rzeczy. Zacytowałam poprzedniczkę,bo robię identycznie, tylko jeszcze dodam,że przy 60st nastawiam program "pranie ekonomiczne", więc mi moczy i trwa to pranie dosyć długo.

robie tak jak Laura Diaz i Salsera :) , czasami tylko piore bardziej zabrudzone rzeczy w 60 st.

ja dziele tylko wg kolorów, wszystko piorę na 40 stopni, mam dobre proszki i niewyświniane ubrania/ścierki/bieliznę/posciel kolory dzielę tak: białe żółte i beżowe szare i niebieskie granatowe i czarne

białe czarne kolorowe jasne kolorowe ciemne czerwone (bo akurat sporo czerwieni jakoś) piorę głównie w 40 stopniach,, chyba że metka każe inaczej, lub gdy np ładuję całą pralkę ręczników (też uważam na kolory) lub pościel pojedyncze eleganckie bluzki piore ręcznie (znaczy wrzucam do miski z woda i płynrm do prania, lekko wygniatam, po jakimś czasie płucze i rozwieszam:) aha - mam o wiele mnie prasowania, odkąd pranie, zanim rozwiesze po wyjęciu z pralki, składam na kwadransik. Polecam

jeszcze jedno - sposób który stosuje od lat z powodzeniem moja mama i ja też (wiadomo:) ) co jakiś czas wlewam do pojemników na proszek i płyny ocet i puszczam pralkę "na pusto" na 60 stopni - pralka się ładnie oczyszcza

Gdy piorę białą koszulę noszoną 1 dzień to gdy piorę w 40- stopniach wyjmuję i nadal jest brudna przy kołnierzyku i mankietach. Więc muszę zapierać a potem dopiero do pralki, to bez sensu, jak wy robicie?

i pamietaj o oddzielnym praniu bielizny damskiej i męskiej !!!!

jesli pralka nie dopiera mankietow i kolnierza, to moze przed wlozeniem jej do prania, potraktuj te miejsca dobrym odplamiaczem, bez zapierania, wlej go tez troche do prania

dlaczego dzielic bielizne damska i meska ? :o

a pranie sortuje nastepujaco: - biale 40 st. - biale 60 st. (posciel, reczniki, bielizna) - kolorowe 40 st. - kolorowe 60 st. (posciel, reczniki) - ciemne 40 st. - czarne 40 st. - ciuchy meza, ktore naklada np. do naprawy auta (smary...) :P 90 st. oczywiscie nie robie 20 pran tygodniowo, tylko ok. 3

Do rzeczywiscie---> myjemy sie :P

wiele zależy od proszku w którym się pierze. Ja używam Vizira i bonuxa, i wszystko ładnie się dopiera. Rzeczy dziele na jasne i ciemne. Pościel i ręczniki osobno. Temperatura 40 stopni. Mam wieczny problem z zakupem żelazka:P więc rzeczy po wyjęciu z pralki mocno strzepuję, i dopiero na suszarce lądują. Nie są wtedy tak strasznie pogniecione A ten sposób z octem można używać w nowej pralce? Bo mam pół roczna i trochę obawiam się tego octu?

mam dobra pamiec - dlaczego trzeba dzielic??

gabbbbkoooo - jak się mieszka w dużym mieście to trzeba się pogodzić z kurzem i spalinami. Ale dziękuję za radę :o 40 stopni jest ok, ale jeśli jest mat. z czymś sztucznym a ja mam na myśli koszule 100% bawełna z mankietami i kołnierzykiem wtedy trzeba chyba dać na 50-60 st.

Bielizna delikatna 40st inaczej zolknie Ubrania dzieci i nasze -jasne 50st Ubrania dzieci i nasze ciemne 40 st ,ale dluzszy program. Posciel ,zalezy jaka od 50 do 90 st -to samo scierki. Reczniki ciemne i jasneosobno ,ale w temp nigdy nizszej niz 70 st ,a to dlatego ze prane w chlodniejszej wodzie ,czesto po jednym wytarciu sie zwyczajnie smierdza.

ja piore max w 40 st. reczniki tez o robie to raz w tyg wiec nie sa specjhalnie brudne;/ zazwyczaj ciemne w 30 stopniach w krotkim praniu, i jasne 40 stpni dlugie pranie. i swetry w praniu recznym. szlkoda ciuchow na 60 i 90 stopni;/

jak ci zostaja plamy na mankietach to dolewaj vanisza do prania, albo wrzuc kosuzle na godz do wody z vaniszem i do pralki. vanisz mozesz wlozyc bzposrednio do pralki w takim gabkowym kurku ktory daja na zakretce np perwolla

piore w vizirze a i tak mi wszystkiego nie dopiera:O rzeczy biale, zaleznie od natezenia brudu - 60-90 stopni jasny kolor - 60 stopni czerwone lub niebieskie - 40 stopni ciemne - 40 stopni reczniki i posciel - 60 stopni buty - 30 stopni prania nie mam gdzie suszyc, wiec wiecznie jest sterta, bo jest nas 4, a teraz w zimie pranie schnie 2-3 dni:O wiec wychodza 3-4 prania w tygodniu:O

poscliel biala i biale reczniki-90 kolorowa i kolorowe reczniki -60 bielizna biala-powyzej 60-jak nie ma przeciwskazan podkoszulki wg metek-bo to roznie trzeba-w 30 na bawelnianych albo welnianych albo wirowanie tylko na 800 generalnie scierki posciel bielizna w wssokiej tepm..

Kurcze,ja używam wizira a jak piorę białe na 60st. to się nie dopierają,a sensie,że są jakieś takie zszarzałe.Dlatego białe(skarpety frotte,bielizna,podkoszulki) i inne bawełniane oraz ręczniki jasne na 70 st. Kolory w 60 st. Czarne w 40 st. Pościel dorzucam normalnie do prania.

bo wizir to tylko niemiecki:) Ten polski jakis inny jest. ja kupuje u gościa który handluje niemieckimi rzeczami, i nie narzekam. Cena ta sama, a jakość nieporównywalna