od dzis zaczyamy starania

I znowu nastała cisza :(

Gdzie się podziewacie?:) Pora na kawkę!:)

Melduje sie z rana. Dula co tam u ciebie??

a leci powolutku. @ się skończyła więc czas na starania. W pracy nudno, muszę sobie znaleźć jakies zajęcie:) Wczoraj byłam u teściowej na kawce i tak sobie pomysłałam, że strasznie nudno mi bez jakiegos konkretnego zajęcia popołudniu. Moe zacznę biegac albo pójde na jakiś fitness, no bo ileż można sprzatac i leżeć:):) Też tak macie?

kurczę myslałam o tym samym, bo ile można leżeć na kanapie. Mój M gra w piłkę nożna, a ja swiruję i za duzo myslę

oglądałaś może wczoraj "Londyńczyków"? Była tam scena jak Mariola rodzi, a ja wyłam jak bóbr. mój musiał mnie długo uspokajać, poprostu już nie wyrabiam psychicznie

ja mam to samo. Mój chodzi na piłke we wtorki:) Przez takie nic nie robienie( oczywiscie oprócz codziennych obowiazków) strasznie się rozleniwiłam! Szkoda, że tak daleko mieszkasz bo byśmy sobie jakies zajęcie znalazły:)

Nie oglądałam jeszcze nigdy londynczyków. Ja mam to samo. Zazdrośc jakąś mam w sobie, złość jak widze kobiety w ciąży bądź z wózkami. chyba źle się ze mną dzieje...:/

moja koleżanka w pracy jest w ciąży. Niby się cieszę, ale jakoś tak mi ciężko jak widzę ją codziennie z brzuchem. Wstyd mi ale tak jej zazdroszczę... Fajnie by było jakbyśmy mieskzały blisko i razem chodziły na fitnes

mnie też wstyd jak odczuwam złość a nie powinnam. Ale myslę, że to jest silniejsze od Nas. Kiedys to na Nas będa tak z zazdrościa patrzeć. Zobaczysz!!!

i tej wersji się trzymajmy. dzisiaj idę do gina. Jestem po trzech cyklach z clo. Jestem ciekawa co mi dzisiaj powie. Ostatnio jak się z nim widziałam 3 miesiące temu to miał nadzieję że przyjde do niego z fasolką i nie będzie potrzeby dalszego leczenia

no to Karla powodzenia u gina. Ja sobie powiedziałam, że jak się do grudnia nie uda mi się zajść w ciążę to idę do gina i każe porobić sobie i mężowi wszystkie potrzebne badania.

Melduję swoją obecność i dołańczam się do kawuni

witaj malutka

Klara ja również Tobie życzę powodzenia u gina :)

Cześć dziewczynki. Karla ja też zaczełan drugi cykl z CLO, ale jakoś nie mam nadzieji że się uda. Wpadłam w strasznego doła, nie potrafie i niczym innym myśleć.

cześć Malutka! wystawiłam 2 faktury i dalej nuda...:/ Juz wolę jak coś się dzieje.

Witajcie dziewczynki. Ja cały czas o tym myślę i nie umiem sie wyłączyć. Dzisiaj np snilo mi się że jestem u gina, obok siedzi moja mama (co wogóle jest dziwne bo nigdy ze mna u gina nie była) a lekarz ogląda moje wykresy i mówi że ja to jestem beznadziejny przypadek i trzeba będzie 5000 zł wydać na leczenie i w tym momencie się obudziałam. Juz totalnie wymiękam - beznadziejny przypadek ze mnie

I ja sie melduje :) jak tam wasze samopoczucie ? ja z rana popsztykalam sie z narzeczonym wrrrr juz mnie wkurzyl !!!

Klara a może za bardzo pragniesz dzidziusia i włączyła się w tobie jakaś blokada :( Na pewno będzie dobrze zobaczysz :) Trzymam za Ciebie kciuki :) Dula u mnie też w pracy nudy. Ja jak na razie wystawiałam jedną pro-formę, muszę napisać do adwokata i zająć się windykacją ( czego bardzo nie lubię:( )

moja gin mówiła, że jak bardzo się chce to się może nie udac. Tylko się pytam dlaczego akurat Nam:/ Karla mnie tez się takie bzdury śnią, że masakra. smieska ja to uważam, że kobiety najlepiej by się dogadywały jakby były w parach z kobietami:D:D

może być, bo jakoś tak dzisiaj mam ogólnie doła. Tak się nastawiłam że po 3 cyklach z clo będę w ciąży - a tu nici. Mam nadzieję że dzisiaj gin powie coś sensownego, bo jak znowu będą to tylko dyrdymały to pomyślę nad pójściem do invicty. dużo dobrych opinii o nich słyszalam, nie chcę już tracić czasu

Karla bo Ci learze to tez tacy jacyś dziwni sa. Dawno już zadna z Naszego topiku nie zaszła w ciążę...myslę że we wrzesniu będzie kumulacja!:D

A może będzie tak, teraz prawie wszystkie dostałyśmy @ w tym samym czasie to może i wszystkie w tym samym czasie zajdziemy w ciąże :) Ale było by fajnie

Dula popieram cie w 10000% :) hehe ale tak powaznie to kurcze gnojek jeden .... ;/ wczoraj bylam na terapii antynikotynowej (nie pale od wczoraj od 14), wie ze mi ciezko to kuzwa jeszcze sie kloci a dobrze wie ze jak sie ze mna kloci to mnie najbardziej wtedy ciagnie do fajek, a wczoraj mu mowilam zeby sie nie klocil nie krzyczal itp bo zaczne palic a nie chce juz kopcic tym bardziej w ciazy.... to ten swoje.... ehh

Bo faceci sa czasem jak dzieci. A Ty sie nie daj i nie pal:) Wiem, ze to ciężko ale postaraj się dla Maluszka!

Dokładnie dula ma racje zrób to dla maluszka :) Oj tak faceci... Mój M te z mnie dzisiaj wkurzył zaczął krzyczeć na m,nie, ale ja się nie dałam :) później miły jak baranek :)

jadę do biura do Katowic :) odezwę się potem

a ja sie tak nudze ze koniec ;/ pogoda slaba, zimno w biurze nie ma co robic nuda na maxa ;/

U mnie świeci słońce :) Windykacja, windykacja i jeszcze raz windykacja :( Rzygam już tym :(