Napisałam byłemu znaczącego smsa... On nie odpisał... Ale się teraz czuję...

Sms o treści: "A jeśli napisałabym Ci, że jutrzejszy wieczór spędzam samotnie, przyszedłbyś?" .................!............... On nic nie odpisał. A ja dzisiaj: "Nie wiem co mi strzeliło, żeby napisać tego smsa. To już się absolutnie nigdy nie powtórzy" Zapadnę się pod ziemię, jaki wstyd, że nic nie odpisał, jak mi głupiooooooooooooooooo :( Co robić....

Wy dziewczyny tez tak robicie, pisze sie do Was jakiegos smsa, a tu zero odzewu, odpowiedz po 3 dniach albo w najlepszym przypadku po 10 godzinach. wez szkoda slow

prowokujesz go do odpowiedzi na smsa, ale znając zycie nie odp

no to zaszalałaś :P jak to co robić? nic... głupio Ci teraz, trudno, przejdzie. Przynajmniej się przekonałaś na własnej skórze, że takich rzeczy najlepiej nie robić po prostu. Tylko nie wpadnij na pomysł pisania następnych smsów "proszących o wybaczenie"...

zaprosilam przez przypadek do znajomych na NK,a tydzien temu go wyrzucilam:D a potem go zablokowalam,mam to w dupie,zablokowalam go:D

ale wstyd,wpierw dostanie zaproszenie,a potem zamiast zaakceptowania uslyszy"zablokowane" ja przez przypadek chcialam jego fotki objerzec a wczoraj wstawilam fotki erotyczne i zapomnialam wylaczyc ogladania i obejrzalam profile wsyzsktich moich bylych i tych ktorzy mi sie podobaja,dostalam 4 zaproszenia...fuck bo mi sie pomylilo,ze jestem na moim drugim koncie,tym fikcyjnym:(

Taki wstyd, naprawdę nic się nie da zrobić? Wyrzuciłam go ze znajomych z nk, tylko tyle:/

jaki wstyd...to wstyd? ja bym sie nie przejmowala,moglas napisac ze to mialas wyslad do Macka(twoj byly ma na imie dajmy na to marcin) i ci sie literka omksnęla

Już mu napisałam tego drugiego, głupiego smsa :(

napisalaas bo chcialas zeby przyszedl.. nie przyszedl i nie odp. wiec ci glupio, a jaka ylaby twoja radosc gdyby odpisal? przyszedl? ale po co? skoro nie jestescie razem? kobiety to jakies dziwne sa;/

Pewnie by się zadziało... i tyle w sumie...:/