piszcie w którym jesteście tyg i czy uprawiacie sex będąc w ciąży

jestem w 33 tyg ciąży i boję się uprawiac seksu. Robimy to tylko w taki sposób żebym miała orgazm łechtaczkowy. Nie wiem dlaczego ale boję sie inaczej. napiszcie jak jest u was. Wiem że temat seksu był już wiele razy więc od razu przepraszam jeśli się powtarzam.

i robię też tak jak ty bo boję się przedwczesnego porodu. Nie wiem, mam jakieś schizy chyba bo kiedyś miałam ciążę zagrożoną.

ja tego w ogóle nie robię od poczatku ciąży. Wiem że może powiecie że jestem dziwna ale mam jakąś psychiczną blokadę i już:-( Przytulanie, całowanie i lekkie pieszczoty tak ale sex nie. Tez miałam ciąże zagrożoną na początku...może dlatego.

lekarz zakazał

ale właściwie jakie są przeciwskazania? Czemu (jeśli można wiedzieć) lekarz ci zakazał? Bo chyba o ile dobrze wiem infekcje pochwy są przeciwskazaniem no i jeśłi ciąża jest zagrożona? Znacie jeszcze jakieś inne przyczyny?

Ja jestem w 15 tygodniu, chciała bym się kochać ale to raczej mój mąż się boi! Myśli że zrobi krzywdę temu maluszkowi :)

mi to się w ogóle wydaje że przez seks wywołam poród przedwczesny:-( Zostało nam już niewiele i jeśli wytrzymałam tyle tyg to te ostatnie wytrzymamy:-)

mój mąż się boi, że uderzy dzidziusia w główkę :)

ale myślę że seks niczemu ani nikomu nie zaszkodzi:-) O ile nie ma przeciwskazań.

czy ktoś się jeszcze wypowie?

a my uprawiamy seks. pewnie pod koniec tez damy sobie z nim spokój

dziewczyny! nie zartujcie! tyle miesiecy bez seksu?! wezcie pod uwage to, ze po porodzie tez bedziecie dochodzily do siebie przecietnie 2 miesiace jaki facet tyle wytrzyma?! rozumiem, kiedy ciaza jest zagrozona, lekarz zabroni... ale w innym przypadku jest to dla mnie niewytlumaczalne

ale może one tych swoich facetów inaczej zaspokajają np. oralnie. Nie przyszło do łepetyny ? ;) Dla ciebie seks to tylko penetracja ?

hehehe :) są inne formy pieszczot :D

oczywiscie, ze seks to cos wiecej niz tylko wsadzanie fiuta! ale wszystko ma swoje granice! nie wyobrazam sobie nie kochac sie z ukachana osoba przez rok!

i tak, normalnie uprawiamy sex. Może trochę rzadziej niż wcześniej, ale przynajmniej 2 razy w tygodniu się staramy.

żadna strata, kto chciałby sie kochać z takimi kaszalotami, baby w ciąży sa wyjątkowo aseksualne.

jestem w 9 tygodniu moj facet sie boi bo bylam w szpitalu ale jako takiej nie mam zagrozonej ciazy ale sadze ze jak bede w 3 trymestrze to bede sie bala nawet orgazm łechtaczkowy powoduje 7 niebo hehe :D ale ogolnie teraz mam wieksza ochote na seks

nie boi sie tylko brzydzi ale co ci ma powiedziec

Nie zauważyłam, żebym stała się dla męża aseksualna :) ale to z pewnością zależy od faceta, związku i miłości.

no,a pozniej,facet chodzi na boki,bo mimo,ze nie ma przeciwskazan,ma tylko ''lekkie pieszczoty''?(ktore raczej nie wygladaja na seks oralny),a po porodzie mloda mama jest tak zafrapowana malenstwem,ze partner zjezdza na ostatnie miejsce myslisz,ze jak dziecko sie urodzi,to wszystko wroci do normy? ze bedziesz miec dla meza wiecej czasu i ochote na seks? pomyslcie,ile mezow czuje sie odrzuconych przez dziecko w czasie ciazy w ogole z seksu nie zrezygnowalam,pod koniec byl on delikatniejszy,w dziewiątym miesiacu tez się kochalam

jeszcze dodam,ze mysle,ze facet moze ewentualnie wytrzymac ''jadac na recznym'',jesli sa ku temu wazne powody,ale jakies urojone problemy to wg mnie przegiecie

my uprawiamy sex..i maz sie nie brzydzi a wrecz przeciwnie twierdzi ze z dnai na dzien staje sie piekniejsza ....

które przeczytałam można wywnioskować że macie tzw facetów duże dzieci. Facet to, facet tamto, a że odejdzie, a jak on wytrzyma bez seksu tyle, a jak to będzie jak zejdzie na drugi plan jak się pojawi dziecko...no katastrofa:-O A jeszcze na innych tematach wyczytałam że jak będzie przy porodzie to może doznać szoku, może zemdleć. Musimy się teraz bardziej zająć swoimi mężusiami niż dzieckiem:-o Bo....jeszcze poleci do innej. A co my kobiety mamy powiedzieć? Niestety jest coś takiego jak brak ochoty na seks w ciąży u kobiety...tym bardziej jeśl przeżyła ona kiedyś poronienie lub miała zagrożoną ciążę i nie nalezy się z tego wyśmiewać jak tutaj niektóre pannice zrobiły. Ale co takie mogą o tym wiedzieć co to znaczy pragnąć dziecka całą duszą po wcześniejszych przeżyciach? A jak się ma takich mężów, którzy tego nie mogą zrozumieć to niech lepiej od razu spier.... do innej bo to i tak nie jest miłość!!!!!!!!!

facet moze pójść do innej ale to nie zmieni faktu że wy pozostaniecie aseksualnymi kaszalotami. jedni sie zmuszają do klamstw typu jestes coraz piękniejsza, ale tak naprawde obrzydzenie ich bierze.

ja 19 tc i owszem, ale nie tak czesto jak wczesniej, i staramy sie spokojniej, ale nie wychodzi mi to spokojniej :(

widze ze pani ekspertka to jakas nawiedzona kobieta ktora nigdy nie miala faceta nikt jej nigdy nie kochal...i po prostu zazdrosnica

ekspertka to, że być może ty usłyszałaś od męża , że jesteś aseksualnym kaszalotem nie oznacza, że wszyscy mężowie są tego samego zdania i że wszystkie kobiety staja sie kaszalotami. Współczuje ci przeżyć, naprawdę.... A w temacie....ja jestem w drugiej ciąży, 39 tydzień i w żadnej na szczęście nie musiałam rezygnować z seksu. I do porodu nie zamierzam:) Chociaż zdarzały mi sie dni, że nie miałam ochoty na zbliżenie oczywiście.

Jestem w 27tc i już od około 2 ms nie uprawiamy sexu,ale nie dlatego,ze jestem teraz "kaszalotem", nie najlepiej sie po nim czułam. Jakoś nie boje się,ze mąż pójdzie do innej-wie co jest ważniejsze:):):)