Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beware_of_the

dziewczyny, jeśli któraś z Was dziewczyny przez cos takiego przeszła

Polecane posty

Gość beware_of_the

dziewczyny, jeśli któraś z Was dziewczyny przez coś takiego przeszła to może podzielicie się doświadczeniem lub choćby podniesiecie mnie troszkę na duchu :) już piszę w czym rzecz... pod koniec lipca miałam zabieg łyżeczkowania macicy z powodu obumarłej ciąży (w 6 tyg). pierwszy @ od zabiegu dostałam dopiero w połowie października. następny pod koniec listopada. mój ginekolog w tym czasie powiedział, że spokojnie od grudnia możemy z mężem starać się o kolejne dziecko gdyż wszystko się zagoiło i jest w porządku. dwa tyg później trafiłam do niego z dokuczliwym bólem prawego jajnika. co się okazało - cysta, średniej wielkości (4x5 cm). dostałam tabletki antykoncepcyjne na 2 miesiące aby spróbować pozbyć się tego cholerstwa metodą hormonalną.od momentu pojawienia się bóli (czyli gdzieś od początku grudnia) do krwawienia z odstawienia po skończeniu I-go opakowania tabletek (czyli do wczoraj) cały czas miałam plamienia. bóli już nie mam, czuję dobrze. mój gin kazał przyjść po @ z odstawienia - czyli wypada mi przyszły tydzień. bardzo chcemy z mężem mieć dziecko i już nie mogę się doczekać wizyty u lekarza żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku ale martwi mnie jedna rzecz - jeśli okaże się że wszystko jest ok, to niestety nasza starania będą musiały znów poczekać miesiąc ponieważ w sobotę powinnam zażyć pierwszą tabletkę z drugiego opakowania. kuracji tabletkami raczej nie powinno się przerywać ot tak, z dnia na dzień.... bardzo się boję czy wszystko dobrze się ułoży i czy nie będę miała dużych problemów z zajściem w ciąże po tabletkach. Może któraś była w takiej sytuacji i mogłaby napisać parę optymistycznych słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pigułkach powinno sie odczekac ok 3 miesięcy... no ale jesli lekarz pozwala to ok :) bedzie dobrze zajdziesz donosisz urodzisz iu będziesz sie cieszyła :) www.psyche-soma.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem na ile to co ci napisze będzie pomocne ale... Ja osobiście nie byłam w takiej sytuacji ale moja siostra. Jakoś na początku zeszłego roku dowiedziała się że jest w ciąży, bardzo się ucieszyła ponieważ też z mężem bardzo chcieli mieć dziecko. Na pierwszym badaniu lekarz ginekolog powiedział jej że ciąża jest póki co tak mała ze nic się nie da zbadać itd. i kazał jej przyjść za 3 MIESIĄCE!!! PACAN! wiec zmieniła lekarza. Kiedy ten drugi ją zbadał( a było to dosłownie kilka dni po wizycie u poprzedniego) złapał się za głowę, bo wykrył u mojej siostry cystę o wymiarach 8x7 cm!!! Ogromnym zdziwieniem było dla niego to że poprzedni lekarz tego nie zauważył. No i pojawiło się pytanie? co teraz? czy ciąża nie będzie w żaden sposób zagrożona? Siostrze towarzyszył okropny ból, lekarz przepisał jej jakieś leki, jednak ze względu na dobro dziecka nie mogła ich praktycznie w ogóle zażywać. Po kilku kontrolach okazało się że cysta zaczęła się zmniejszać aż w końcu zupełnie zniknęła, miała mimo wszystko wpływ na ciąże,ponieważ siostra urodziła dziecko w 7 miesiącu i lekarze podejrzewają że to właśnie przyczynek tej cysty. Na szczęście najgorsze już za nią a Hania ( jej córka) rośnie z zaskakującą szybkością:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beware_of_the
to dobrze, że wszystko się dobrze skończyło :) dobrze, że zmieniła lekarza - też bym tak zrobiła. my też bardzo chcemy mieć dziecko, ja to nawet zaczynam mieć chyba powoli obsesję na tym punkcie. za pierwszym razem bardzo to przeżyłam bo byłam już psychicznie nastawiona, że to będzie teraz i to będzie "ten" dzidziuś (nie staraliśmy się jeszcze wtedy specjalnie o dziecko ale nie zabezpieczaliśmy się z pełną świadomością konsekwencji takiego postępowania). chyba przez cały ten czas pomagała mi myśl o tym, że przecież świat się na tym nie kończy, jestem młoda i pewnie będę mieć jeszcze niejedno dziecko - a tutaj cały czas coś się dzieje na przekór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beware_of_the
dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×