Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu zalamany

rozstalem sie z dziewczyna ciazy. ona zniknela

Polecane posty

Gość Tata Ani
Misiu - jesteś nornalnym facetem, Ale ten gość myśli innymi kategoriami. Też próbowałem pomóc ale się załamamłem jak ta z kąpieli i inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to co czytam
i niestety wiem co ta kobieta czuje. :( I powiem jedno: tak , kobieta w ciazy to "swieta krowa" . Bardzo duzy wplyw na rozwoj dziecka ma emocjonalny stan matki. U mnie mial kolosalny wplyw. Mojego dziecka juz nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nadmieniłem, że "postaram się bez subiektywnych wstawek", bo nocy by mi nie starczyło ani mojej muzy jaką jest RUM ;-) Napisałem tak, jak powinien zrobić facet mający czyste intencje i chcący być ojcem. To co pisze chłopak to jedno. Jeśłi ma szczere intencje, to może być rzeczywiście przerażony, zdezorientowany, a to zawsze skutkuje nieumiejętnością wyrażania swoich myśli takimi jakimi są. Bo ja jestem optymistą wobec ludzi, nie chcę zakładać jego skrajnego egoizmu i w tym też duchu się wypowiadać. Moja wiara w człowieka nie zaszkodzi ani jemu ani mi - natomiast brak wiary nawet u anonimowego rozmówcy może być ciosem dla człowieka, który naprawdę chce dobrze (a tylko nie umie o tym powiedzieć). Pluć każdy umie, ale nie każdy ma chusteczkę. do Wyszła z kąpieli Ale ja wcele nie sugeruję powrotu przyjaźni z ex. Sęk w tym i jego nieszczęście, że aby dostać prawa ojca jakich się domaga musi wpierw odbudować swój wizerunek u osoby, którą skrzywdził i - o paradoksie! - nadal jej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ta
do wyszłam z kąpieli - na szczescie nigdy nie znalazlam sie w takiej sytuacji ale mam duzo zyciowych przemyslen i spotkalam sie w zyciu z roznymi sytuacjami. I tez mnie dobija sposob myslenia autora:( Znalam kiedys chlopaka o podobnym sposobie myslenia. To bylo jeszcze w czasach licealnych ale rozmawialam z nim jakis czas temu po latach i wiem ze nic sie nie zmienil pomimo wieku :/ . Chlopak byl w stanie jednego miesiaca mowic ze jest zakochany po uszy a drugiego ze to nie to, ze on nie wie czego chce od zycia, ze lepiej sie rozstac niz przecierpiec ciezkie chwile. Ale to osobny temat. W kazdym razie - nie rozumiem i nie zrozumiem jak mozna tak potraktowac kobiete. Nawet jesli sie jej nie kocha. Jak mozna tak bardzo nie zdawac sobie sprawy z ludzkich odczuc? Nie wyobrazam sobie zebym przykladowo zakochala sie w innym facecie a mojemu - gdyby mial jakies powazne problemy zyciowe - po prostu o tym powiedziala. A co! Niech nie ma zludzen i zdoluje sie jeszcze bardziej. Wiem, ze jesli sie kogos naprawde kochalo to mozna bez problemu poswiecic dla tej osoby nawet jakies poczatki zauroczenia. Chocby ze wzgledu na wspolna przeszlosc. Do autora : co chciales osiagnac mowiac swojej bylej dziewczynie w ciazy ze nie dosc ze nie chcesz z nia byc to jeszcze masz w planie sie zwiazac z inna? Wiesz jakie to musialo byc upokarzajace? Nawet jakby chciala zadzwonic do Ciebie o ponoc to byc moze nie bedzie sie chciala wcinac miedzy wodke a zakaske... nikt nie chce zatruwac drugiej osobie zycia i prawdopodobnie dlatego wyniosla sie z Twojego. Dala Ci wolna reke - chyba tego wlasnie chciales traktujac ja w ten sposob. Reasumujac : uwazam ze zrobiles blod mowiac jej o innej osobie. Nie dosc ze poczula sie zdradzona (bo skad ma wiedziec ok kiedy dokladnie masz na oku inna?) to jeszcze z poczuciem ze Ty juz sobie ukladasz wszystko a przed nia taka przepasc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ta
facet ktory chce byc ojcem nie zostawia dziewczyny w 4 miesiacu ciazy... ojcostwo to nie tylko zabieranie dziecka na spacer , do kina i na lody ale tez wspieranie matki w ciazy np. kiedy w nocy sie nagle zle poczuje i trzeba jechac do szpitala... Do konca ciazy i kilka miesiecy az dojdzie dziewczyna do siebie przeciez mogl poczekac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ta
heh no dobra - pisze nie na temat. Chlopak pytal jak ja znalesc - ale po co jej teraz szuka? Przeciez dla niego tego dziecka jeszcze nie ma? To co jej ma zamiar powiedziec? Nie lepiej zeby sie uspokoila i spokojnie urodzila? ze tez przez te 4 pierwsze miesiace ciazy nie myslal o tym zeby byc ojcem tylko teraz jak dziewczyna zebrala manatki i postanowila sie pozbierac sobie przypomnial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
Dla dziecka się nie można poświęcić? Całe życie można poświęcić, a nie tylko głupie 5 miesięcy! Dla dziecka nie tylko takie poświęcenia się robi :o Jesteście tacy dorośli, że bzykać się możecie, ale odpowiedzialności już nikt nie chce ponosić? Kiedyś to by takiego brat panny zlał, a ojciec zawlekł przed ołtarz. Czasem się zastanawiam, czy to nie lepsze czasy były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrminowaPanna
Wiekszość ludzi tutaj chyba ma nie po kolei w głowie..... Jedziecie po nim jak po gównie i z góry go skreślacie. Zrozumcie, ze czasem lepiej sie rozstac niz byc na sile dla dobra dziecka. Miedzy nimi so wszytsko zrie psulo, pewnie sypiali ze soba od czasu do czasu stad wpadka ale uczucie miedzy nimi wygaslo. Chlopak jej nie oszukiwal. Powedzial, ze zaineteresowal sie kims innym. Na wiadomosc o ciązy chcial spróbowac dla dobra dziecka- nie wyszlo. Dlaczego wszystko zrzucacie na niego????? Jestem kobieta i wiem jakie potrafia byc inne kobiety- niekiedy to zimne suki albo popieprzone, rozhisteryzowane babsztyle, ktore nie widza winy w sobie tylko w partnerze, bo maja caly cza,s lub w wiekszosc postawe roszczeniowa. Faceci też potrafia byc w porzadku- i autor staral sie taki byc, tylko jego partnerka nie dała mu szansy. Zrobila z niego podłą męską świnie- bo przeciez zostawil ją w ciązy, ale ona nie spojrzy na to inaczej- próbowal z nią byc, ludzie czasem sie rozstają gdy nie moga juz byc ze soba mimo prób i staran i trzeba sie z tym pogodzic. LEpiej na sile byc ze soba? Nie sadze. Najwazniejsza jest milosc a nie zachowanie pozorow szczesliwej rodzinki- takie udawanie nikomu nie wyjdzie na dobre a juz na pewno nie dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
Nie wiem, ile masz lat dziewczynko i nie życzę ci losu tej dziewczyny, o której piszemy. Pozwól, że ci coś wyjasnie: miłość to nie motylki w brzuszku ani dreszczyki... miłosc to przed wszystkim decyzja - tak właśnie. I nie życzę Ci, żeby facet w 5 miesiącu Ci powiedział, że kocha inną, ale po przyjacielsku może ci z łaski pomóc. Naprawdę rewelacyjnie się zachował, że łaskawie zaproponował jej taką "pomoc" choć to jego psi obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadassssssssssssss
co za glupek kmobiecie w ciazy takie cos powiedziec ona mogla z zalu i rozpaczy (niepelna rodzina) poronic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
I przeczytaj sobie więcej o ciąży i o tym, jak łatwo stracić dziecko, gdy stan emocjonalny matki jest zły :o Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby już tego dziecka nie było, bo już słyszałam, że przez mniejsze nerwy kobiety miały poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrminowaPanna
Dzieckiem nie jestem, daruj sobie. Wiem czym jest ciąża, czym grozi stres w niej itp. Ale nauczona przykladami z zycia moich bliskich znajomych i rodziny (4 przyklady) wiem, ze bycie na sile nie ma sensu bo konczy sie rozstaniem, rozwodem a dziecko cierpi wówczas najbardziej... U nich zle sie dzialo i ta dziewczyna zapewne zdawala sobie z tego sprawe. Przeciez on zaoferowal jej pomoc, nie uciekł od niej!!! Ona po prostu wszystko odrzucila i sama siebie skazala na bycie ofiara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata Ani
Widzę, że poglądy się podzieliły : Na tych co przeczytali cały topic lub byli od początku oraz na tych co piszą na podstawie ostatnich wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczkajcie, bo nie rozumiem trochę tej nagonki. Facet ewidentnie dał ciała jako........facet. Ale czy naprawdę potrzeba być aż tak surowymi ludźmi, żeby karcić człowieka za przynajmnije próbę naprawienia sytuacji z korzyścią dla dziecka? ("przynajmnije próbę" bo na chwilę obecną trudno to inaczej nazwać) Rany, ludzie narzekają ile to zła inni im wyrządzają, a tu tymczasem człowieka który zachował się jak idiota i chce spróbować przynajmniej w części naprawić swój błąd- jeśli szczerze pisze, bo w głowie mu nie siedzę - sprowadza się do parteru i wyżywa na nim. Jakie to podłe społeczeństwo musi być, które odbiera ludziom prawo do naprawienia krzywd. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
A skąd wiesz, że się źle działo? On się zaczął oglądać za inną i stwierdził, że się w jego związku źle dzieje, więc zerwał... może ona nawet nie zauważyła, że jest źle? I co za różnica, że się rozwodzą, ja mówię o tym, że być może on zabił swoje dziecko nieświadomie... kobiecie w ciąży się takich rzeczy nie mówi, no ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
Ja tam nie widzę chęci naprawienia, tylko pretensje same z jego storny... że mu związek nie wyszedł, że nie miała prawa, że to też jego dziecko, że musi znaleźć, bo nie chce być pozbawiony... ale może faktycznie, jestem zbyt surowym sędziom... może teraz taka moda, że każdy robi jak mu wygodniej i w sumie nic mi do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
*sędzią Oby było tak jak piszecie i żeby udało się naprawić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrminowaPanna
Bo pisal, ze nie ukladalo sie miedzy nimi. Co za różnica, ze sie rozwodzą? No jak dla mnie jest to argument istotny w tym temacie. Stres w ciąży- powiedzenie prawdy, rozstanie mimo prob = udawanie, ze wszystko jest ok, kłamstwa, oszustwa Myslisz, ze taki stres bylby mniejszy gdyby ona z nia zostal? Nerwy zżerały by ją równie mocno- odchodziłaby od zmysłow za kazdym razem gdyby on wychodzil z domu bo mialaby wizje, ze on idzie do innej, żyłaby w ciąglym strachu, napieciu i niepewnosci, nie byloby im dobrze i oboje by sie meczyli- nadal powiesz, ze to byloby bardziej korzystne dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrminowaPanna
" Ja tam nie widzę chęci naprawienia, tylko pretensje same z jego storny... że mu związek nie wyszedł, że nie miała prawa, że to też jego dziecko, że musi znaleźć, bo nie chce być pozbawiony... ale może faktycznie, jestem zbyt surowym sędziom... może teraz taka moda, że każdy robi jak mu wygodniej i w sumie nic mi do tego." Moda to teraz jest na czytanie bez zrozumienia. Jesli skupisz sie na tym co czytasz, to bedziesz wiedziala/l o czym autor pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie co ja czytam
Ja tam nie byłam i nie widziałam tego. Widocznie jej tak źle nie było, skoro u niego mieszkała, a jak teraz widzimy, ma dużą rodzinę, która ją wspiera. Wniosek: gdyby jej tak źle z nim było, to sama by już dawno sobie poszła. Z drugiej strony mamy faceta, który twierdzi, że jej też źle było... skąd to wie? Zapytał czy to jego projekcje? Tak sobie założył, bo mu wygodnie? A kobieta w ciąży to kobieta pod ochroną, niektóre dostają w ciąży depresji, bo hormony szleją, wiesz jakie to stany się wtedy ma? Wiadomo, że kolorowo nie jest, ale odpowiedzialność za to ponosi dwoje ludzi a nie jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujedhg
Miałam podobbną sytuację, z tym,że facet mnie nie zostawił, a przyznał sie do zdrady gdy byłam w 5 miesiącu ciąży... po tym rozstaliśmy się, moge ci mniej więcej powiedziec co kobieta wtedy czuje... BÓL taki, jak gdyby ktoś wziął siekierę i wbił ci ją w sam środek ciała.... WSTYD taki, że ma się ochotę zapaśc pod ziemię i wyjśc po drugiej stronie kuli ziemskiej, STRACH o to , jak poradzić sobie gdy przyjdzie TEN moment, bo dziecko to nie tylko PRAWA ojca, pieniądze i chwilowa opieka.. dziecko to praca 24 godz. na dobe, wstawanie, przewijanie, głaskanie, usypianie, kąpiele... Jak ja wtedy błagałam o to, by móc zniknąc.. niestety warunki na to nie pozwoliły, bo gdyby była taka możliwośc to nie zawahałabym się, przynajmniej tylko po to, by psychicznie móc dojśc do siebie. Bo to nie tylko ten ból, ból porzucenia, poczucia niskiej wartości. To też ta litośc w oczach innych, która jest nie do zniesienia. Wszyscy patrzą na ciebie, pocieszają a w głebi duszy czujesz, że jest im cie po prostu żal... Ja to zniosłam, z podniesioną głową, chciaż nie raz w domu płakałam w poduszkę. Dlatego ja się wcale nie dziwie dziewczynie, że tak po prostu zniknęła. A ty kolego, daj sobie spokój i nie szukaj, Ty masz prawo..., ale ona też ma prawo... do nowego życia, do zapomnienia, do poukładania sobie wszystkiego w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniukh
czy "zrzekł się praw", zrzekać to on się może kupy, którą w kiblu zostawił zmyśliłaś swoją historię? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniukh
miało być co to znaczy "zrzekł się praw?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujedhg
Mój nie zrzekł się praw, a historia bynajmniej nie jest wymyślona, niestety :( Teraz minęło kilka lat, więc moge spokojnie o tym pisać, wtedy to nawet mówić mi się nie chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie kurde
Kazdy ma prawo się zakochać, czy autor oszukiwal swoja dziewczyne? nie, byl szczery. nie wiem, jestem kobieta a jakos go rozumiem, wpada jak wapada, sa doroslymi ludzmi, a laska zachowuje sie jak gowniara uciekajac. tak sie zachowuje dojrzały,dorosły człowiek? juz autor jest 100 razy bardziej odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli było między nimi zle- to raczej ze względu na obie strony- bo zawsze wina leży po środku ludzie sę rozstają- przestają się kochać pewnie że to mała katastrofa ale tak już jest natomiast dziecko jest wspólne! a laska unosząc się honorem i grając swoim dzieckiem jak kartą przetargową ( na zasadzie nie chcesz mnie- to nie będziesz miał i dziecka) jest głupia a jej zachowanie również pozostawiam bardzo wiele do życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ci tak
Wiesz co czuje kobieta w takije sytuacji.. że jest sama.. świat się jej zawalił... wiem bo mnie tez zostawił.. po 5 latach zwiazku, po roku strań o dziecko.. gdy wkoncu zaszłam, on owszem chciał dizecka, ale do mnei przestał się odzywać, był zimny i nie czuły... odchodizł a ja płkałam, denerwowałam się.. poroniłam.. nienawidzę Go!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja nie wiem po co tak nagle i już natychmiast chcesz ją odnaleźć. Sama się odnajdzie jak urodzi i jak wystąpi o alimenty. Wtedy będziesz mógł dziecko zobaczyć raz na miesiąc. A teraz daj jej w spokoju donosić i urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzkaaa2323232232
chłopie ona napewno nie jest w ciazy !!!!!!!! uciekla bo jak sie dowiedziala ze ty masz kogos to zdala sobie sprawe ze to juz koniec a tak to chciala cie zatrzymac na ciaze !!!!!!!! na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×