Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Monika31 - patrząc na informacje pojawiające się wraz z każdą Twoją wypowiedzią o 2 Aniołkach ... podziwiam Cię. Musisz być bardzo silna psychicznie. Szacun ogromny :) A co do mojego M ... Lubi wygłupiać się ze swoim chrześniakiem, ale kiedy wcześniej wspominałam o dziecku, to w rozmowach ze mną twierdził, że "nie powinniśmy powoływać nowego życia, bo przeludnienie na ziemi, bo niedługo koniec świata, bo mamy małe mieszkanie ... A tymczasem wśród innych twierdzi, że dziecko i owszem, że chciałby ... A ostatnio dowalił jeszcze (chociaż wie, ze mam cykle bez owu) "A CO JEŚLI TO TWOJA WINA A NIE MOJA, ŻE NIE MAMY DZIECKA, BO ZE MNĄ WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU?" Można się wkurzyć co? Teraz czekam do grudnia, M... bierze kilka dni urlopu i ma jechać na badania "robaczków". Wtedy juz będzie pełny obraz naszej sytuacji. Pocieszam się, że ponoć kobietę leczy się łatwiej niz mężczyznę. Dobra dość tego marudzenia:) idę obiad dokończyć ... w tajemnicy napiszę, że wcale Mi się nie chce hehehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness dzięki, wiesz co nas nie zabije to nas wzmocni ;) a tak serio, to troche pomogło mi w poradzeniu sobie z tą sytuacją to, że zmieniłam za namową męża i koleżanki lekarza. Na podstawie wcześniejszych badań zlecił jeszcze jedno - histeroskopię i okazało się że miałam przegrodę w macicy uniemożliwiającą rozwój zagnieżdżonego już zarodka - czyli 1 sza strata, a 2ga czyli Antoś z jajowodowej po prostu zablokowane zejście do macicy przez przegrodę... teraz niby powinno być wszystko w porządku, ale znowu cykle mam długie... ale co ma być to będzie i tyle. Choć latka lecą i w ciągu 2-3 lat do 35 musze zdążyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Glupia jestem i nie wytrzymalam - zrobilam test dzis rano i... kolejny cykl do d... Jedna kreska i zaczyna mnie bolec brzuch, takze @ przyjdzie lada moment... Tak jak przeczuwalam... Niepokoi mnie tylko to plamienie, bo wyczytalam, ze to moze byc za niski progesteron, a moj byl ostatnio bardzo blisko dolnej granicy normy... Czy ktoras z Was tak miala? Czy sa jakies naturalne sposoby na zwiekszenie progesteronu? Badanie krwi mam dopiero 13-go grudnia, wiec moze da sie polepszyc wyniki do tego czasu.... Dziewczyny - nie wiem skad Wy bierzecie tyle sily ... Ja, po krotkim okresie optymizmu, znow mam dola ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
I powiem Wam jeszcze, ze tutaj w UK to leczenie jest zupelnie bez sensu, bo natepna wizyte u gin moge miec najwczesniej w lutym!!! I nie chca mnie zapisac do innego lekarza, wiec nawet nie wiem kogo moge sie poradzic... W Polsce bede dopiero pod koniec grudnia, dzwonilam do mojej polskiej lekarki a ona na ... macierzynskim!!!! A inni lekarze nie chca udzielic porady przez telefon, do lutego ta ja sie przekrece... Sorry, ale musialam sie wypisac, bo szlag mnie trafia i w dodatku telefon mi sie rozladowal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnez78
Dziś minął tydzień,jak moja Kruszynka trafiła do nieba:( Pomału wracam do życia. Najbardziej przerażają mnie zbliżające się Święta,ale cóż,ktoś kiedyś powiedział:Co nas nie zabije,to nas wzmocni. Narazie siedzę sobie w domku,zwolnienie mam do 10 grudnia,a do lekarza mam jechać na poczatku stycznia.Tylko nie wiem co dalej,3 IUI nieudane,zachodzę po 10 latach starań drogą naturalną i weż bądż mądrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnez78
Dziś mija tydzień,jak moja Kruszynka trafiła do nieba:( Pomału dochodzę do siebie. Przerażają mnie zbliżające się Święta,ale coż,ktoś kiedyś powiedział:Co nas nie zabije to nas wzmocni. Więc narazie siedzę sobie w domku,zwolnienie mam do 10 grudnia,a do lekarza mam jechać na początku stycznia.Tylko co dalej,przeszłam 3 nieudane IUI i kiedy miałam już przygotowywać się do invitro,zachodzę w ciąże drogą naturalną.I weż bądż tu mądrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnez78
sorki za dwa podobne wpisy,ale myślałam że pierwsz nie dotarł,więc napisałam drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SandraM1980 - Ja juz przestałam robic testy, szkoda pieniędzy i po co znów sie rozczarowywac widokiem 1 kreski ... zwyczajnie czekam ... dziś 34dc ... zero objawów ... mam tylko nadzieje, że Mnie w pracy @ nie zaskoczy ... z lekka siara byłaby Powiem szczerze, że nie masz łatwo z leczeniem w UK ... Agnez78 - "Co Nas nie zabije, to Nas wzmocni" ... JASNE ... Tylko ile jeszcze razy mamy sie tak "wzmacniać"? Ja juz jestem tak silna, ze mogłabym teraz doświadczyć nieco "lżejszego" życia, a nie tylko ciągle stresy itp ... Jeśli zaś idzie o to co sie zdarzyło ... kolejna próba ... Podziwiam Cie za wytrwałość i upór ... 10 lat starań Ale Ty dziewczyno masz zdrowie i wewnętrzną siłę ... PODZIWIAM !!! Odnośnie tego pytania co zadałam w kwestii związku między dieta Dukana a ciążą ... poczytałam troche i chyba sama sobie krzywdę zrobiłam stosująć ją rok temu. Owszem rezultaty były 9kg w 5 miesięcy ... ale nie utrwaliłam wagi i 7 znów wróciło ... A dieta jedyne co zrobiła to rozlegulowała hormony ... DZIEWCZYNY JESLI CHCECIE ZAJŚĆ W CIĄŻĘ ZOSTAWCIE WSZYSTKIE PRODUKTY "LIGHT" I RZECZ JASNA ODTŁUSZCZONE MLEKO!!! I na koniec: Tak zaczęłam analizować Moje podejście do kwestii zajścia w ciążę w ciągu ostatnich dni ... i niestety dochodzę do wniosku (głównie po wizycie u znajomych, gdy nie mogłam wziąć ich miesięcznej córeczki na ręcę z obawy przed wybuchem płaczu - Moim rzecz jasna) ... że nie mam już sił. Wiem ... szybka kapitulacja ... Ale może tak ma być? Może jestem złą mamą dla mojego 10,5 letniego syna i dlatego 2 cud nie chce sie wydarzyć? ... ZAŁAMKA :( Chyba mam doła ... A może to tylko ten śnieg padający za oknem ... Sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnez78
darkness77 to nie jest tak,że ja 10 lat staram się non stop.Na początku leczyłam się jakieś 2 czy 3 lata,zero rezultatów,załamka,przerwa w leczeniu i teraz od roku podjeliśmy ostatnią próbę. ilosia,a co z Tobą się dzieje,gdzie uciekłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Agnez, mialam tylko bardzo duzo pracy, ale posty czytalam :) i ...bardzo sie ciesze ze dochodzisz do siebie kochana. Pomyslalam ze wiesz co? Moze teraz Ci sie ruszy wszystko, mowi sie przeciez ze kobieta i po porodzie i po stracie ciazy jest bardzo plodna. Wiec nie trac wiary. Tymi Inseminacjami sie nie przejmuj bo naprawde one bardzo zadko sie udaja. Dzialaj teraz a moze sie uda. A jak nie to jest jeszcze In-vitro, a ono sie zawsze udaje :) Sciskam Cie. Sandra nie tym moze nastepnym razem. Plamienie moze oznaczac zachwianie chormonow albo ze jednak jestes w ciazy i organizm probuje pchnac ta @ ale mu sie nie udaje. Czasami kobiety maja plamienie na poczatku ciazy. Test moze nie wyszadl bo moze za wczesnie go zrobilas? darkness ...hm ...zero objawow @, 34 dc? Hm.... :) Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - ... ja już nie myślę "żadne hmmm...." ostatnio były 42dc, kiedyś nawet 45.:( Czytałam gdzieś, że podobno poród w którym kobieta straciła dużo krwi, może totalnie rozlegulować hormony, ciekawe, bo kiedy Mnie wreszcie pozszywali po nim (Młody rozerwał mi szyjkę ... zabrakło nici - biegali po szpitalu i szukali) lekarz powiedział ze straciłam dużo krwi, byłam bardzo blada, słaba, i 2 razy zemdlałam. A wyniki ... pamiętam tylko, ze hemogoblina z 14,8 w ciżży po porodzie spadła na 9,4. (chociaż nie wiem czy to cos znaczy) Kochane zastanawia Mnie jeszcze jedna kwestia ... skoro mam podwyższony poziom prolaktyny (przy badaniu z ta dziwna tabletką) ... dlaczego moja p. gin w ogóle tą sprawą sie nie przejęła i tym, że cały czas mam wydzielinę z piersi (nie dużo, ale jest). Może powinnam iść na usg? Z drugiej strony znów boję się, że znajdą Mi jakąś chorobę. Głupie to myślenie co? :( Uciekam do pracy ... Za oknem biało ... Najwyższy czas przeprosić sie z kozakami :) Buziaki ... miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness ta wydzielina moim zdaniem może mieć związek z tą prolaktyną... trzeba ją zbić bo może blokuje owulacje??????? Agnez, wiesz mój gin mówi, że skoro bez brania jakichkolwiek tabletek zaszłam w 1szą ciążę a clo nie wiele pomogło przy 2giej to znaczy że nie potrzebuje tych leków i mam starać sie na razie bez nich!!! a to znaczy że i Ty możesz naturalnie sie starać!!!! odpocznij psychicznie p tym co sie stało i do dzieła ;) ale na luzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1981
Dziewczyny powiem wam ze ja w UK tez sie nie lecze.Trafilam tu do szpitala w ciazy to odsylali mnie do domu.Dla nich do trzeciego miesiaca to nie ciaza.Dlugo by gadal.Ja chodze do lekarza w Polsce, jak tylko potrzebuje to do niego dzwonie a jak musze miec jakis lek to mi go przepisuje a siostra odbiera recepte.Naprawde lekarz rewelacyjny.Na wszystkir badania tez specjalnie jezdze.W UK tak sie juz wszystkim zrazilam ze masakra. Teraz niedawno kolezanka dostala boli (byla 6.5 miesiaca w ciazy) a oni odsylali ja dwa razy do domu i powiedzieli ze to normalne.W koncu za trzecim razem jej facet zrobil awanture ze nie jada do domu i co???????????? Urodzila.Dziecko w inkubatorze,nie wiadomo co bedzie.Wazy 1,2 kg. MASAKRA!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - wielkie dzięki :) Dzisiaj już 36dc i nic się nie dzieje ... lipa! Postanowilismy z M... sie odstresowac i jutro jedziemy do kina na "Harry Potter i Insygnia śmierci". Nie wiem jak Wy, ale ja lubie "magię" :) Ostatni przebrnęłam przez Trylogie czanego maga Trudy Canavan ... ostatni tom 715 str. ale warto było :) Monika1981 - straszne to co piszesz o lekarzach w UK. Dosłownie o pomste do nieba to woła :( Nie wiem czy słyszałyście ... kilka dni temu w programie "Uwaga", czy "Interwencja" ... podawali, że jakas kobieta (matka chyba 15 dzieci)...spaliła w piecu noworodka. KOSZMAR!!! Tymczasem trzymajcie sie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Dziewczyny - dzieki za wsparcie :-) Niestety @ przyszla przedwczoraj, zatem kolejny cykl z CLO i nadzieja ... jakby coraz mniejsza... Darkness - trzymam za Ciebie kciuki :-) Mam nadzieje, ze Tobie sie w koncu udalo i fasolka w Tobie zdrowo rosnie.. ;-) Udalo mi sie zapisac do lekarza na poniedzialek, ale to nie gin tylko lekarz ogolny, ktory tez ma prawo skierowac mnie na badania, wiec , jak bedzie trzeba, to bede krzyczec, gryzc i tupac nogami az mi te skierowania przepisze! Nie rozumiem dlaczego w UK jest tak ciezko z lekarzami... Tez wolalabym sie leczyc w Polsce, ale jestem w kraju mniej-wiecej 2 razy do roku, wiec to troche za rzadko... Do tej pory moglam sie chociaz telefonicznie poradzic mojej polskiej gin, ale teraz ona jest na macierzynskim i zostalam bez lekarza... Nie wiem, czy ktos mnie przyjmie w okresie Swiat i boje sie na kogo moge trafic... Takze, poki co, bede walczyc tutaj! :-) U nas snieg i mroz, wiec bedziemy sie z M przytlac przy kominku :-) I Wam tez zycze udanego weekendu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1981
Sandra ja ci powiem ze teraz do Polski to jezdze glownie do lekarza.Nie mam co prawda tyle urlopu ale zawsze cos uda mi sie wykombinowac.Mam tu fajnego lekarza ogolnego.On wie w jakiej jestem sytuacji.Dwa razy dal mi juz zwolnienie na dwa tygodnie bo powiedzialam ze ide do szpitala.Robilam co prawda HSG i histeroskopie no ale nie lezalam tam tyle czasu.Troche nasciemnialam.Wiem ze taki wyjazd jest bardzo kosztowny ale ja juz nie potrafie zaufac tym lekarzom i szpitalom po tym co mnie tu spotkalo.Raz pamietam nie dostalam urlopu i nie bylo mojego lekarza to poszlam do innego i normalnie wyplakalam u niego zwolnienie. Powiem wam ze jak uslyszalam ze do trzeciego miesiaca to jest 30% poronien i to normalne dla nich i nic ze mna nie zrobia to po prostu serce mi peklo.Normalnie wbili mi gwóżdz do trumny.A jak uslyszeli ze w Polsce sie daje leki na podtrzymanie to mnie wysmiali.Najlepsze jest to ze nie widzial mnie lekarz tylko pielegniarki robily mi krew i mocz po czym kazaly jechac do domu i sie nie martwic.W koncu jak juz trzeci raz tego samego dnia pojechalam do szpitala bo to byla niedziela to moj maz juz nie wytrzymal i zrobila tam awanture i powiedzial ze jak mnie nie zobaczy lekarz to sam wejdzie na oddzial i go przyciagnie.No to po kilku godzinach przyszedl lekarz,zrobil usg i stwierdzil ze mu przykro ale juz nic nie da sie zrobic.Dwa razy mnie to spotkalo w tej cholernej Anglii i teraz stwierdzilam ze jak juz by sie udalo to przynajmniej na te pierwsze miesiace jade do domu, no ale jakos nic nie wychodzi.Czasami to juz mam tak dosc tego wszystkiego ze zamknelabym sie gdzies z dala od wszystkich i nie wychodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika1981 - jak czytam o tym jak traktuja ciężarne kobiety na "wyspach", to cieszę się z tego, że mieszkam w Polsce. Może nie mam tu jakiś wielkich luksusów, ale jak już się trafi na dobrego lekarza, to udzieli Ci wszelkich porad i pomocy. Kiedy byłam w ciąży w 1999r. w 2 miesiącu, po badaniu "na rejonie" (kobieta mnie badała) ... zaczęłąm bardzo plamić ... Tato zawiózł Mnie do lekarza prywatnie. Ten na początku Mnie uspokajał, że to w ciąży często się zdarza, zebym nie panikował ... itd ... ale na wszelki wypadek dostałam 3 tabl.(kosztowały wtedy 110zł) ... Tydzień wypoczynku i wszystko było ok. Jednak później chodziłam prywatnie ... i nigdy do kobiety. 38 dc - nic sie nie dzieje :( Niedobrze :( ... Dlaczego? ... Znów zaczynam się łudzić nadzieją ... Ciągle chce Mi się pić (ale to ani objaw ciążowy, ani kac - bo nie piłam alkoholu). Ciągle jestem senna, jednak zrzucam to na karb aury. Dodam jeszcze, że nic Mi się nie chce przygotowywać na zajęcia do pracy (np zrobiłam obiad na jutro, wyczyściłam i zabezpieczyłam buty przed zimą, sprzątałam, czytałam książkę, sprzątałam w szafkach w kuchni ... wszystko tylko żeby nie wziąść się za to co trzeba) :P powoli zaczynam dochodzić do mistrzostwa hehehe ;P Dziewczyny napiszcie co u Was. Może którejś z Was Mikołaj sprawił nieco wcześniej "prezencikowa fasolkę"? Tymczasem buziaki! Życzę udanego niedzielnego wieczoru i wiele sił na "walkę" z codziennością kolejnego tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Darkness - mam nadzieje, ze Ci sie w koncu udalo ... :-) Trzymam kciuki;-) Ja tez jestem do tylu z moimi zaliczeniami, robie wszystko tylko nie to, co trzeba... Upieklam ciasto, ugotowalam obiad, ulepilam balwana :-) poczytalam ksiazke.... I tak pieknie mijala mi niedziela, az do momentu, gdy sobie przypomnielismy, ze dzis idziemy na rodzinna kolacje (rodzina mojego M)... I co? Skonczylo sie na tym, ze cala we lzach wrocilam do domu...Rodzina; jedna kuzynka w ciazy, kolejna z 4-miesieczna coreczka, nastepna- z 8-miesieczna coreczka, i jeszcze jedna - z dwuletnim synkiem ... Jeszcze jakos sie trzymalam, ale jak jedna z nich poprosila mnie, zebym potrzymala mala na rekach, a pozniej ja nakarmila, to sie zupelnie rozkleilam ... Dobrze, ze M stanal na wysokosci zadania i mnie z tego 'przyjecia' wyciagnal ... I tak moje studiowanie zeszlo na plan drugi albo trzeci ... Jutro z rana mam wizyte u lekarza, ale jakos nie wiaze z tym wielkich nadziei... Tak sie boje, ze podczas Swiat nie dam sobie rady ... Dlaczego to wszystko takie niespraiedliwe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
No i po prostu wspaniale - mam prawie wszystkie efekty uboczne brania CLO i przestymulowania! Lekarz, ktorego dzis odwiedzilam wydawal sie byc bardziej obeznany niz moja gin. Zadzwonil do kliniki i zalatwil mi wczesniejsza wizyte i przepisal skierowania na wszystkie mozliwe badania i kazal odstawic CLO przynajmniej do czasu az bede miala wszystkie wyniki badania.... Chyba pierwszy raz jakis lekarz w UK wykazal troche zdrowego rozsadku i wysluchal do konca, co mialam do powiedzenia bez zwalania winy na psychike stres hormony itp... Pobral mi mnostwo krwi i kolejne badania za 2 tyg, takze zobaczymy... Takze dzis mysle troche bardziej pozytywnie... ;-) Rzeczywiscie - czasami warto poradzic sie kogos innego, kto zabierze sie do rzeczy dokladnie i od poczatku i spojrzy na sprawe z innego punktu widzenia... :-) Darkness - daj znaj jak u Ciebie sprawy sie maja... Ilosia - a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, u mnie wszystko w porzadku, skonczylam Clo i teraz tylko bzykanie zostalo he he he :) Darkness..... hm!!!!! ........czekamy w napieciu!!! Sandra, rozkleilas sie na imprezce, my chyba wszystkie wiemy co to znaczy. A jak to u was wyglada? Wszyscy w rodzinie wiedza ze sie staracie czy nikt nie wie? Buziaki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
U nas czesc osob wie, czesc nie, ale pewnie wiekszosc i tak sie domysla, zwlaszcza po moim wczorajszym 'wystepie'... Ale, po dzisiejszej wizycie u lekarza, mysle, ze czesciowo moge o to winic CLO, bo jednym z efektow ubocznych jest rozchwianie emocjonalne... A ja jestem wlasnie po mojej 3-ciej dawce i ostatnie dni to po prostu byl jakis totalny koszmar; migrena, uderzenia goraca, plamienia, zmienne nastroje i wciaz mi niedobrze, do tego bole miesni i stawow i zawroty glowy ... Odstawiam wszelkie leczenie na jakis czas, ten miesiac i tak raczej mam do tylu... Kolejna seria testow. Jestem teraz wsciekla na moja gin, bo skoro wszystkie wyniki mialam w porzadku to po co mi dala CLO? I jak tu ufac tym 'specjalistom' w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starajaca _sie
Cześć dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Ilosia pytasz o metmorfine. Własnie lek który biorę od pól roku to metmorfine. Rynkowa nazwa leku to Glucophashe. Biorę go w Irl. Moja gin go przepisala bo mam Pco. Własnie wtedy go przepisuja. Bo generalnie niby jest tak ze insulinoodpornosc pojawia się najczęściej i kobiet z pco o wtedy nie ma jajeczkowania. U mnie wyglada ze wróciło bo mam bardzo regularne miesiaczki i sluz pojawia się w okresie jajeczkowania. Niestety ciazy jak nie było tak nie ma. Bo mój mąż ma niby problemy z naziemnej czego tez nie możemy być do końca pewni póki nie zrobimy szczegółowych badań w Polsce. Już nie mogę doczekać się stycznia. Pozdrwawiam się Ilosiu bo zawsze masz ciepłe słowo dla nas i dobrze ze tu jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SandraM1980 - Trzymaj się Kochana ... Musisz być silna ... A to, ze czasem sie rozkleisz - masz do tego prawo, tym bardziej w takiej sytuacji jaką opisałaś. I druga sprawa ... spoko, ze trafiłaś do innego lekarza. Warto było. Ja dziś rozmawiałam z moją koleżanka z pracy i poleciła Mi nazwisko dr Wojciech Gontarek(Łódź). Specjalista, który kilka razy w miesiącu ma dyzury w klinice w Austrii. Podobno wizyty nie sa tanie, ale lekarz rzeczowy i mówi wszytsko prosto z mostu, nie zwodzi. Apropo ... czy któraś z Was miała z tym panem doczynienia? Proszę o info jeśli tak :) Ilosia - 39dc mija ... niestety trochę mnie brzuch pobolewał ... aczkolwiek nic więcej się nie dzieje ... Siusiu ciągle biegam - zapewne naciągam fakty ... Ale jak pisałam wcześniej ... nie zamierzam sie łudzić (choć tak naprawdę to każdy cykl to jedno wielkie czekanie "A NÓŻ, WIDELEC SIĘ UDAŁO") ... ale testu tym razem nie zrobię. Podejrzewam, że @ dostanę jakos pod koniec tygodnia - bo wybieramy sie do Moich teściów ...(a @ lubi Mi płatać takie figle:( ) Starajaca_sie - jesli tak jak pisałaś regularne i reszta objawów też ... musisz nic tylko przytulać się ;P i przutylać się i przytulać się :P I jeszcze jedno ... dziękuję dziewczyny, że jesteście ... Wasze wsparcie duzo Mi daje ... odkąd tu trafiłam ... jakoś lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starajaca sie!!! jestes!!! :) dzieki za mile slowo :) A powiedz mi czy przy PiCO samo Clo moze wywolac Owu czy nie da nrady. Pytam bo moj gin powiedzial mi jak mialam usg "dowcipne" he he he, ze moje jajniki wygladaja tak ze moze byc PCO ale nie koniecznie. Dalszych badan nie robilam. No i ciekawa jestem czy fakt ze mialam Owu po Clo wykluczac moze PCO u mnie??? darkness... ja nadal trzymam kciuki :) jesczeniema, jak malenstwo? agnez bidulko nie ma cie :( Glowa do gory, nie poddawaj sie!! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starajaca_sie
Ilosia moja gin powiedziala ze jeden z jajnikow wyglada na policystyczny a drugi jest ok i pecherzyki tez w nim sa. Powiem ci ze jak zaczelam brac metmorfine to moje cykle sie uregulowaly i zawsze mam miesiaczke o czasie. Od maja wszystko u mnie jak w zegarku. I tak jak juz pisalam sluz sie pojawil. Moja gin mowila mi ze nawet jak mam PCO to Clo jak najbardziej ale tylko i wylacznie z monitoringiem cyklu. Ktorego jak juz pisalam nie mialam bo jak pokazalam jej wybiki meza w pazdzierniku to powiedziala ze nie ma sensu robic USG. Jestem w Irlandii ale trafilam na bardzo kompetentna Pania Ginekolog. Ma staly kontakt z klinika nieplodnosci w Krakowie bo kiedys tam pracowala i na razie wlasnie tam mnie skierowala. Jeszcze tam nie dzwonilam bo tak to odkladam. Ale chyba w koncu tam zadzwonie i umowie meza na badanie spermy z chromatyna i posiewem. Tylko w Krakowie takowe robia i gdzies jeszcze w Polsce. Wiec zobaczymy. Ale bede szczera z wami. Czy nie macie tak ze czasem macie ochote rzucic te wizyty,lekarstwa i liczenie dni plodnych. Bo ja tak i to teraz wlasnie. Moj facet tez ma troche dosc ,kochamy sie regularnie i nie powiem ze kiedy ma sie pojawic miesiaczka to mysle ze to moze w tym miesiacu. Ale jak okazuje sie ze nie to juz nie czuje tego zalamnia w takim stopniu jak kiedys i tlumacze sobie ze moze nie powinnam miec dzieci :( sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Starajaca_sie... No wlasnie ja tez mam dosc tego liczenia kontrolowania monitorowania wyczekiwania ... itp... Dlatego wlasnie odstawiam wszystko na kilka miesiecy... Postanowilam nie liczyc juz dni i bede sie marwic wtedy, gdy zauwaze cos niepokojacego (jak ostatnio), zwlaszca, ze moj M ostatnio zaczal traktowac seks jak 'biznes', a to chyba nie najlepsze rozwiazanie... Wyraznie oboje potrzebujemy 'wakacji' od starania sie.... Bo zwariujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane !!! ja takze zaliczam sie do grona kobiet ktore biora bromergon i clostilbegyt..nawet nie musze mówic jaka jest przyczyna bo to oczywiste ze zbyt wysoka prolaktyna i brak owulacji. bromergon biore od marca ...cykle prawie sie unormowały...we w rzesniu brałam clo i udalo sie ...byłam w 4tyg jak fasolka mi obumarła bo wtym czasie miałam silna infekcje i zapalenie pluc . mówi sie trudno... od jutra biore nastepna dawke clo bo to bedzie 5dc.kochane napiszcie mi kiedy moze mniejwiecej wystapic owulacja ? ostatni cykl miałam 26dniowy.prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1981
Ja mam dzisiaj strasznego dola. W tym cyklu nie bylo przytulanka, raz tylko,bo poklocilam sie z moim mezusiem.Nie,nie.Nie dlatego mam dola.Gadalismy wczoraj bardzo dlugo i widze ze on tez mam juz dosc.Nie pokazuje tak tego bo nie chce mnie martwic bo w koncu ktos musi byc tym twardym a to na pewno nie jestem ja.Ja sie i tak dziwie czasami ze on ze mna wytrzymuje, bo ja juz nie wytrzymuje czasami sama ze soba.Glupia jestem. Siedze wlasnie sama i slucham piosenki Dżemu ,,do kolyski,, i rycze jak bobr.Zblizaja sie mikolajki,urodziny mojego siostrzenca (3 latka) on jest naprawde kochany i te swieta a my znowu nie bedziemy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - dzięki za te kciuki :) 1 Grudnia ... 41 dc i co? Wczoraj znów mnie brzuszek pobolewał, ale wystarczyło pomysleć o czyms miłym i jakoś przechodziło. Wciąż nie mam spuchniętych rąk, ani nóg ... Przyrost masy ciała też jakoś Mnie omija ... Dziewczyny to zaczyna zakrawać o jakąś paranoję! Obiecywałam Sobie, że żadnych nadziei ... itd ... itp ... I znów "włączyłam" Myślenie "A MOŻE...?" :( Starajaca_sie - badanie chromatyny jąder robią też w klinice SALVE w Łodzi (tzn. bynajmniej to badanie figuruje w ich "ofercie" ... no nie są to tanie badania niestety:( ). I jeszcze druga sprawa ... musisz odrzucić myślenie typu "...nie powinnam mieć dzieci..." Tak nie można (chociaż wiem, że Mi samej do głowy też takie myśli przychodzą). Popatrz ... można spotkać patologie i tam pełno dzieciaków ... Myslisz, że oni bardziej "zasługują" na maleństwa niż Ty? Nie sądzę ... Monika1981 - Z tą "przerwą" to dobry pomysł. Sama przestałam wciąż mówic o dziecku (widziałam, że mojego M... to bardzo zaczęło juz drażnić). A jak przestałam ... on nabrał większego apetytu na se... Aż Mnie to zaczęło dziwić (nie, żebym nie była z tego powodu zadowolona:P). Mojke święta, też nie będą "różowe" :( Siostrzeniec i jednoczesnie chrześniak mojego M... też ma trzy latka, niedługo urodziny, a spotkac się trzeba. W pracy 2 koleżanki na zwolnieniu bo "końcówka" ciąży ... na ulicy mimo śniegu ... cztery kółka często widuję ... Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :( Wczoraj pomagałam synowi robic kartke bożonarodzeniową na plastykę (koleś wymyslił sobie, ze muszą byc dwa różne projekty, kartka nie może mieć wypukłych elementów i takie tam ... bla bla bla) i kiedy rysowałam prezenty pod choinką ... jakoś tak bezwiednie pomyslałam, że fajnie byłoby w jednym takim pudełku znaleźć maluszka ... Ładnie juz mi "bije w dekielek" co? Trzymajcie sie Kochane! Buziaki przesyłam oraz mocno i cieplutko przytulam! Poraz zmierzyć się ze światem :( Do pracy czas iść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×