Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jola32541

ciąża a zwolnienie lekarskie i urlop macierzynski

Polecane posty

Gość jola32541

Witam, Mam takie pytanie. Pracuję w firmie, mam umowe na czas nieokreslony i od stycznia dostałam podwyźkę. Własnie się dowiedzialm że jestem w 6 tygodniu ciazy. Chcialbym iśc na zwolnienie lekarskie, jaką wysokość zarobków będę otrzymywała, tą przed podwyzką czy ta po podwyżce. I jeszcze jedno jeśli bedę na zwolnieniu 7,5 miesiąca to później jak będzie obliczana śednia do urlopu macierzynskiego, czy ten okres na zwolnieniu tez jest brany pod uwaę, czy tylko 12 m-cy przed zwolnienie. Prosze o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawę do chorobowego liczy się z ostatnich 12 m-cy poprzedzających zachorowanie. Jeśli teraz zachorujesz będziesz dostawała kwotę obliczoną z miesięcy ''przed podwyżką''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to się ma do
co Ty będziesz robić przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korzystaj
korzystaj bo masz 100% płatne. ja korzystam już 2 raz:-P Leniuchuj, odpoczywaj i delektuj się spokojem. Jeszcze się napracujesz:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łech łech łech
ciekawe czy będziesz miała do czego wrócić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikami
tak jak pisaly dziewczyny L4 bedzie naliczone na podstawie ostatnuch 12 miesiecy a nmie podwyzki z ostatniego miesiaca nie wiem jak naliczaja macierzynski, ale moze byc tak ze nawet pierwsze wyplaty macierzynskiego beda "postarej pansji" podwyzka nie ma teraz nic do tego dlatego ze wiele osob by tak kombinowalo, podwyzka - zaraz ciaza i L4 z nowa lepsza pensja niestety nie ma tak dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korzystaj
jeśli pracodawca nie jest głupi to na pewno będziesz miała gdzie wrócić. Przecież na zasiłku chorobowym nie on ci wypłaca zasiłek chorobowy tylko Zus :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikami
jezeli firma ma powyzej 20 pracownikow to L4 wyplaca pracodawca ;) przez caly okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łech łech łech
tu nie chodzi o mądrość pracodawcy. Nie ma pracownika więc musi kimś go (ją) zastąpić :P Można pokombinować pół roku bez zastępstwa a tu wypadnie ... min rok. Miejsce zajęte - sorry zatem. Szukaj nowej pracy. Może tak być, zwłaszcza jesli "nowa" będzie lepiej się wywiązywać. Do 33 dnia płaci pracodawca, więc wypłata + zusy srusy za kogoś kogo nie było trzeba zapłacić - z tego co mi księgowa mówiła. Co innego gdyby ciąża była zagrożona, można zrozumieć, ale jola stwierdziła: "chciałabym iść" czyli ewidentne nieróbstwo. Płaćcie mi a ja będę bąki zbijać. No chyba ze pracuje w biedronce, tam gdzie wyzyskują fizycznie i psychicznie ... to się nie zdziwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowiuchna
Zasiłek chorobowy będziesz otrzymywać jako średnią z ostatnich 12 miesięcy poprzedzajaących, natomiast macierzyński będzie naliczany na nowo i wtedy uwzględnią Ci podwyżkę ... przynajmniej ja tak miałam w zeszłym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimiii30
u mnie babki,a pracuje w urzedzie też od razu idą na urlopy. Ja jestem w drugim miesiącu pracuje i zamierzam dotad dopóki będę mogła, czasem mam gorsze dni. Uważam że to jest bezszczelne wykorzystywanie ciąży do kombinowania i lenienia się.Polska to kraj dla cwaniaków. Co innego oczywiście jak ktoś ma ciąże zagrożona. A niech wszystkim leniwym babom w ciąży dupy urosna od siedzenia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowiuchna
Mnie mój pracodawca sam wysłał na zwolnienie mimo ze ja chciałam pracować. Więc nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka a druga sprawa to taka ze to nie jest kombinowanie a zwyczajna troska o dziecko. nawet najmniejszy stres moze przyczynić się do komplikacji ... więc ja w zupełności to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już wiesz że będziesz chora?? a o pracę nie masz co się bać skoro to budżetówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna1981
Ja mozna tyle siedziec w domu ja pracowalam do 35 tyg. teraz jestem w 38 tyg. i mam dosyc siedzenia w domu. Pracowalabym do konca tylko ze mi strasznie nogi puchna i rece. Ciaza to nie choroba a im wiecej ruchu tym lepiej a nie siedzenie w domu z dupa na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkooooooo
tu idealne mamusie cię zaszczekaja że śmiesz iść na L4 :P ale jak chcesz ja poszłam w pierwszych 2 mc bo ciągle się przeziębialam pozniej wróciłam na miesiąc ale pracodawca sam mi kazał iść na L4 mowił że i tak przyjeli kogoś na zastępstwo za mnie więc poszłam nie przejmowałam się bo nie mialam zamiaru tam wracać po macierzynskim :P ale firma okazała się ok bardzo poszli mi na ręke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsd
a ja absolutnie nie uważam, ze idąc na l4 jest się leniem i wykorzystuje się państwo. Co miesiąc odciągają mi z pensji wysoki podatek zdrowotny. A ja idąc do lekarza, mimo iż miesiąc w miesiąc płacę za opiekę lekarską, nie otrzymuję jej tak jak bym chciała. Za wizytę u dentysty muszę płącić grube pieniądze, no chyba, że chcę czarna plombę z rtęcią, to wtedy za darmo, idąc do ginekologa muszę płacić jeszcze większe pieniądze, no chyba że mam czas i zdrowie czekać miesiącami na swoją kolejkę. I tak się zastanawiam, czy to kobiety w ciąży idąc na L4 na 8 miesięcy są leniuchami i oszustkami czy to państwo oszukuje nas przez całe życie. ja nie mam żadnych skrupułów siedząc w domu i otrzymując kasę z ZUSu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klk
popieram ostatnią wypowiedź. Pierwszą ciążę przepracowałam całą, na zwolnienie poszłam 2 tygodnie przed terminem porodu. Teraz jestem w drugiej i jestem na zwolnieniu od trzeciego miesiąca. Sama chciałam iść na l4, ponieważ pracodawca nie chce, albo nie potrafi zapewnić mi odpowiednich warunków pracy. Ciekawe, czy te wszystkie panie mówiące na nas leniuchy chciałyby pracować w temperaturze 10 stopni celsjusza, grzać się piecem na gaz i wdychać te śmierdzące opary ulatniajace się z takiego piecyka. Jak powiedziałam lekarzowi w jakich warunkach pracuje od razu wypisał zwolnienie. Najważniejsze jest zdrowie mojego dziecka i moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ja na poczatku ciazy tez musialam isc na zwolnienie ( ciaza zagrozona, leki na podtrzymanie ) moj pracodawca w tym czasie probowal mnie zaszantazowac i w czasie zwolnienia lekarskiego wezwal mnie do pracy i powiedzial ze albo sama sie zwalniam albo znajdzie cos na mnie i wylece dyscyplinarnie. ( dodam ze to nie firma prywatna tylko budzetowka ) wiec nawet jak juz moglam wrocic do pracy ( leki bralam 4 pierwsze miesiace ) to po tym wszystkim nie chcialam tam wrocic i zwolnienie ciagnelam do konca ciazy. po macierzynskim wykorzystalam zalegly urlop i zamiast stawic sie w pracy poszlam znowu na zwolnienie lekarskie i tak juz jestem 5 miesiecy. potem zamierzam brac zwolnienie na dziecko wykorzystam to ile sie da potraktowali mnie podle wiec nie mam skrupolow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×