Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutkas

zareczyny mialy byc w swieta-cisza do tej pory..

Polecane posty

Gość smutkas

hej jestem juz z chlopakiem 6 rok, kiedys przy rozowie byla mowa ze w swieta zareczyny..nie dopytywalam, nie naciskalam pozniej, zeby mogl sie jakos przygotowac, a tymczasem swieta, sylwester minal a on nic.... jak mam zwrocic mu uwage ze juz najwyzszy czas? on mnie kocha, ale widze ze boi sie odpowiedzialnosci, boi sie uttraty tego co ma teraz...smutne i choernie przykre to jest, mam naciskac, mam pytac, mam usiasc i poporstu sie zapytac kiedy??? to tak jakbym ja sie oswiadczala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakak
apsolutnie nie nalegaj , on chce zrobic ci niespodzinke , wybieze taki moment że nawet sie nie beędziesz spodziewała kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scse
cos mi sie wydaje ze bedziesz czekac w nieskonczonosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
tez sie boje tego..ludze sie ze to tylko u nas to kwestia kasy, mi rodzice zasponsoruja, on musi cale wesele sam zrobic, nikt z rodziny mu nie pomoze..i moze dlatego odklada te chwile jak najdalej..to sie nazywa brak odpowiedzialnosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może oświadczy sie
w walentynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest na pewno
strach , jak sama pisałaś tobie będzie łatwiej z samymi formalnościami typu wszelkie opłaty , byłam w podobnej sytuacji , też czułam sie upokorzona ale u nas rozmowa duża dała , masz prawo wyrazic swoje obawy , oczekiwania a że ktoś ci napisze że to nie wypada , że się zbłaznisz czy upokorzysz - olej to , to twoje życie i od ciebie zależy jak nim pokierujesz , nikt za was waszego życia nie przeżyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
moze chce zarobic a moze po prostu wogolen nie jest pewien czy chce slubu. Ja wyszlam za mojego po dwoch latach bycia razem i tez sie nam nie przelewalo. po prostu slub byl skromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze myslal
o wielkanocnych albo bozego narodzenia ale nie w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
rozmawialismy na ten temat juz nie raz, ale jak przyszlo do kalkulacji, wyliczenia ksztow, to on sie przerazil... ale zeby az do tego stopnia zeby tak zwlekac z decyzja? przeraz mnie to, mam juz 25 lat , wesele i tak by bylo za jakies 2 lata, wiec juz 1 mlodosci nie bedziemy, a on zwleka i zwleka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scse
a co to za problem ze on musi sam wesele wyprawic???????? a pozwol ze spytam....na choooj wam to wesele?????? jak sie kochacie to i cywilny w dzinsach bedzie ok :O za jakies czas jak juz zorientujesz sie ze czekasz na cos co nigdy nie nadejdzie,,zrozumiesz ze stracilas dla niego najpiekniejsze lata zycia dotrze do ciebie ze to wszystko byly wymowki facet jak kocha to nic mu nie stoi na przeszkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgiuy
czyli nie kocha bo nie chce sie oswiadczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vtg
nie robcie duzego wesela,tylko male przyjecie.mozesz delikatnie zasugerowac mu taka propozycje..chyba bycie razem jest wazniejsze dla ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgiuy
moja rodzina zawsze chciala wieksze wesele, a koszty by placila kazdy za swoich gosci...by bylo proporacja 80:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie moglam sie doczekac, kiedy ten moj na kolana padnie. W koncu sie doczekalam, ale trzeba miec na faceta swoje sposoby. Od czasu do czasu cos mu napomknelam o kolezance, ktora to wlasnie sie zareczyla, jak przechodzilismy kolo jubilera, to zatrzymywalam sie przy wystawie i z niewinna mina mowilam, ze ten, ten i tamten mi sie podoba, ze to niby chce zeby w przyszlosci latwiej mu bylo cos wybrac, co bedzie mi sie podobalo;) Jaki tego byl efekt? Oswiadczyl mi sie w Paryzu, pierscionek dostalam dokladnie taki jaki sobie wymarzylam i jeszcze nawet udalo mu sie mnie zaskoczyc (z czego on jest dumny):) Mow o tym, byle nie za czesto, tak zeby nie czul sie naciskany. Bo jak to mowia: mezczyzna jest glowa rodziny, ale kobieta jest szyja, ktora ta glowa kreci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
najsmieszniejsze jest, ze mowie na ten temat, ale zero reakcji, i zero dzialan, ja poprostu musze wiedziec czy na 100 % mu zalezy, wkoncu to 6 lat bycia razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że się nie doczekasz .... ale z drugiej strony pomyśl, po co Ci taki związek, że musisz na faceta naciskać, mniej trochę godności :-) albo jak niektórzy mówią miłości własnej. A... i jeszcze jedno ...nie bój się, że chwilowo będziesz sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
w wieku 25 lat od nowa wszystko zaczynac? przeraz mnie to, nie znioslabym mysli ze moglabym bez niego zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
ze moglabym byc sama, jak chlopak jest sam w tym wieku to jest ciacho, a dziewczyna stara panna..taka smutna prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Marta.... to może jest nadzieja i dla autorki topiku ale ja już wiem, że nigdy bym na faceta nie naciskała, to się mści prędzej, czy później ... a nie wiadomo, kiedy on się raczy zdecydować ..... po paru latach stwierdzisz, że to nie to, że nie warto było czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scse
smutkas ja zerwalam 8 letni zwiazek i szybciuto znalazlam nowego faceta...chce slubu dzieci i buduje mi dom ja niczego nie wymuszam a poznalam go w wieku 27 lat wiec wiesz..na sile nie ma co sie trzymac faceta ktory lache na ciebie kladzie :) polowa ludzi na tej planecie to faceci :) a skoro ten obecny cie nie docenia..jesli tylko zechcesz mozesz byc najwiekszym skarbem dla innego... najgorzej jest zwalczyc przyzwyczajenie ..jak juz to pokonasz jestes wolna i myslisz trzezwo :D polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
zobaze jeszcze z miesiac...w tym czasie zero n ten temat rozmow, a pozniej jak nadal bedzie cisz to przeprowadze sbie powazna rozmowe, ale to taka na smierc lub zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale duzo zalezy tez od tego czy ty naprawde chcesz z nim spedzic cale zycie, czy tylko boisz sie, ze to zycie spedzisz sama. Bo jesli jest on tylko substytutem dla samotnosci, to dobrze chlopak robi, ze sie nie oswiadcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88 kolejnych słów
przeprowadz. Facet się wreszcie uwolni od wariatki dla której jedyną ambicją jest wyjść za mąż jak najwcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
ale wy mnie nie roumiecie, ja chce z nim byc.... ale zalezy mi zeby byc wkoncu brazem, razem mieszkac, razem rozwiaqzywac problemy, razem sie cieszyc i smucic... a takie zycie kazdy dla siebie mnie denerwuje, chcialabym juz wkoncu sie usamodzielnic.. kocham go, ale takie zwlekanie w czasie nasuwa mi mysli czy pomimo jego zapewnien jest tak ze on tez to czuje, bo z 2 strony jak to ktos powiedzial..jakby kochal to by nie zwlekal.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijakk
razem za wszelka cene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathier
to zaproponuj skormny ślub? może to właśnie koszty wesela go zniechęcają? zobaczysz jak zareaguje. swoją drogą nie rozumiem myślenia że bez ślubu to ludzie niepoważnie się traktują i nie mogą razem rozwiązywać problemów. dziwi mnie to. może lepiej najpierw razem zamieszkajcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffin
nie każdy musi brać zaręczać , brać ślub i zakładać rodzinę i na szczęście coraz mniej ludzi tak żyje , gdyż tylko ludzie odpowiedzialni mogą się zabierać za te sprawy , a nie chodzące nieszczęścia życiowe , które potem niszczą życie sobie i innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkas
kto wg ciebie jest tym nieszczesciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×