Kiedy drugie dziecko??

Mam trzyletniego dzieciaczka, właśnie dowiedziałam się,że jestem w ciązy....Zawsze chciałam miec drugie dziecko, ale nie tak szybko. Chcialam odchowac pierwsze i dopiero po ok. przynajmniej 5-6 latach myslec o drugim. Życie zweryfikowało moje plany, a ja nie umiem sie w tym odnaleźc....

A ja ci bardzo gratuluje, zazdroszcze i uwazam, ze wcale nie jest za wczesnie. Nasz synek teraz konczy 2 latka i zaluje, ze wlasnie nie rodze drugiego malucha. Od stycznia staramy sie o rodzensywo dla synka i mam nadzieje, ze szybko sie uda. Ciesz sie, 3-latek to juz kumate dziecko przeciez, dzieci beda bardziej zzyte, niz gdyby bylo miedzy nimi 5-6 lat roznicy, tak uwazam.

Dzięki Karolinka. Życzę owocnych starań. Patrzę teraz na mojego kochanego 3 latka i jest mi smutno, że będę miała sporo mniej czasu dla niego, że już moje dzieciątko nie będzie "najważniejsze", nie będe mogła nosic je na rękach tak często, bo już drugie w drodze......

AKurat weszlam na forum a ty odpisalas na moj wczorajszy post :-D Niech Ci nie bedzie smutno, bo wcale nie unieszczesliwisz swojego dziecka, tylko wlasnie USZCZESLIWISZ, bo dasz mu brata albo siostre, z ktorym bedzie sie bawil, dzielil radosci i smutki, bedzie mial przyjaciela.... Tylko trzeba odpowiednio malucha przygotowac do roli starszego brata i potem tez tak postepowac, by nie czul sie zazdrosny... Duzo z nim rozmawiaj, przedstawiaj mu w pozytywnym swietle posiadanie rodzenstwa... Zobaczysz, niedlugo bedziesz sie smiala z wlasnych obaw!!!

Na początku pewnie będzie trochę ciężko Tobie z tym się ogarnąć ale po krótkim czasie to sobie tak zorganizujesz czas że czasu dla synka na pewno ci starczy. Jak dziecko będzie miało te 6 czy 7 miesięcy to już będzie potrafiło samo siedzieć a wtedy to możecie razem się bawić. Ja co prawda nie mam drugiego dziecka ale niedawno był u mnie chrześniak (3,5 latka) a ja musiałam wykąpać mojego synka (13 miesięcy) i chrześniak z miłą chęcią wszedł z nami do łazienki i razem myliśmy mojego synka tak więc Twój synek na pewno będzie Wam towarzyszył i w zabawie i przy zwykłych czynnościach a przy tym tez się będzie dobrze bawił

my chcielismy roznice 3 lata, mamy 2,4 i jest ok starszy sam sie zalatwia, umie zalozyc bielizne (koszulke, matki, rajstopy) ogolnie nie mam przy nim duzo roboty :) jest bardzo samodzielny a widze ze im jest starszy tym glupsze pomysly mu do glowy przychodza i czasami potrafi okazac zazdrosc, jak byl mniejszy czyli jak mial 2,5 roku nie bylo zadnej zazdrosci, dla niego rodzesntwo bylo czyms naturalnym ciesze sie ze nie czekalam dluzej, u mnie w rodzinie tylko my zdecydowalismy sie na taka roznice, reszta rodzin ma roznice nie mniejsza niz 5-6 lat sama widzialam i slyszalam jak takie starsze dzieci reaguja na rodzesntwo doszlo do tego ze moja 8 letnia kuzynka na wiesc o ciazy mamy wpadla w szal, po opamietaniu sie stwierdzila ze \"ma byc\" siostra, okazalo sie ze bedzie brat i wielkie fochy prawie do konca ciazy, a wczesniej chciala miec rodzenstwo-miala kolezanki z rodzenstwem i mowila ze tez chce a wyszlo jak wyszlo...

karolcia moj syn tez bardzo chetnie kapie mala ze mna :) do tego zaangazowalam go w czynnosci takie jak zmienianie pampersa, on podaje mi pieluchy, chusteczki, raczem wybieramy ubrania dla malej itp mowi ze kocha braciszka (nie wiem czemu tak mowi, dobrze wie ze ma siostre :-P ) nawet wybral dla niej imie -Agatka miala byc, do dzis mowi jak ktos sie pyta o imie siostry ze ma na imie agatka :-D niestety ja juz od lat wiedzialam ze corka bedzie miala na imie Emilka i tak juz zostalo nie moge doczekac sie kiedy mala zacznie siedziec i raczkowac, widze ze bardzo przepada za bratem, tylko do niego najczesciej smieje sie w glos i piszczy na jego widok :) niestety zauwazylam ze syn im starszy tym coraz mniej chce bawic sie z siostra :-/ mam nadzieje ze jak mala zacznie raczkowac i dobrze siedziec to beda sie jeszcze razem bawic w pokoju :)

No co Ty, ja jestem w podobnej sytuacji i się bardzo ciesze, ze różnica nie jest większa. Dla dzieci to dobrze, my jak podrosnie i młodsze bedziemy miec szybciej lżej :) Kiedys myslałam jak Ty, ale kolezanka, ktora ma dwojke dzieci z podobną roznicą wieku ułozyła mi w głowie :)

dzięki za pocieszenie :)