w oczekiwaniu na bobaska

Witam mam takie pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę po 2 tygodniach po odbytym okresie? Pytam dlatego, bo kochaliśmy się z dziewczyną dwa tygodnie po jej okresie. To ważne odpiszcie proszę, bo muszę się do tego przygotować psychicznie i przekazać rodzicom nowinę, że będą dziadkami Proszę o odpowiedź P.

Tydzien po okresie to tak a 2 tygodznie to raczej juz nie .. ale zalezy od tego czy sie zabezpieczaliscie i jak dlugie ma cykle pozatym z nowina radze poczekac poki sie nie zrobi testu i nie potwierdzi tego lekarz

właśnie bez zabezpieczenia żADNEGO nie wiem jak to z fizjologicznego punktu widzenia jest ale ona twierdzi, ze ma dni płodne.

Jeżeli ma długie cykle, to jest to możliwe. Najlepiej poczekajcie teraz do terminu miesiączki i wtedy można wykonać test ciążowy, albo badanie krwi w laboratorium - beta hcg.

nie wiem jak to jest w jej przypadku, bo wstyd mi trochę o to pytać :( jednak ona twierdzi, że ma płodne dni, ale az od trzeciego stycznia? dwa tygodnie?!

Dni płodne nie trwają dwa tygodnie.

to ja już nie wiem czy ona mi nadzieje robiła czy jak? tylko jak długo?

Jesli nie dostanie miesiaczki wtedy niech zrobi test i sie okaze a Ty musisz poczekac

Trochę to dziwne że ona ma robić test i zabiegać o wszystko a on ma czekać. Robili przecież oboje :)

Głupie to jest to, że ludzie nie boją i nie wstydzą się chodzić ze sobą do łóżka, ale wstydzą się rozmawiać o dniach płodnych;) Hehe.

takiego głupiego? jeśli się kochajai maja poważne zamiary wobec siebie i wspólne plany na przyszłość to co stoi na przeszkodzie

haha a co on tez ma sobie test zrobic? bo tak to zabrzmialo niech bedzie przy niej jak bedzie robic test ;] i moim zdaniem jak sie z kims kocha jest sie w zwiazku i stara sie o dzidzie to najpierw trzeba wyznaczyc dni plodne ;]

ale ja.25 napisała że głupi jest pisać o dniach płodnych na forum a co wtym złego że ktoś chce zapytać?

a co w tym... przeczytaj spokojnie jeszcze raz co napisala ja.25 i nie pieprz bzdur jak potluczony,bo chyba ktos tu czytac nie umie

autor się nie boi o tym mówić i nie wstydzi się :) Pyta a nikt mu nie odpowie... :)