Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Freydis

Zupka od 3 miesiąca! Też tak robicie?

Polecane posty

jak mial 4 miesiace ale jak mial 2i pol to jadl juz jablko i kaszki i soczki. teraz ma 4 i pol i je juz duzo wiecej niz powinien wedlug tego co napisali w mądrych książkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja jabłko też dawałam wcześniej,.gdzieś jak miałą 7 tygodni.Zniosłą bardzo dobrze, a teraz już próbuje wprowadzac jej królika. I nie narzeka, póki co jest ok:) a co do madrych ksiażek..eh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ostatnio jadl krupnik z kaczką :D i sie śmial przy jedzeniu. ale czego on juz nie jadl. siostra sie z nim chetnie dzieli posilkami wiec kosztowal juz ciastek czekolady chrupek serka topionego z buleczką a nawet ... psiej karmy :P wyglada sobie okazale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 2 tyg skonczy 5 miesiecy... ależ to zlecialo. a dopiero co go urodzilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupkowa mama
Jeżeli podasz zupkę 3 miesięcznemu dziecku to zacznie ci ulewać i może podrażnić sobie przełyk :( Myślę, że taki maluszek powinien dostawać jedynie mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te zmama.....
madre wy jestescie dajcie moze jeszcze parowke,albo butle wina co tam wszystkiego trzeba sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym winem to swietny pomysl :P ze też sama na to nie wpadlam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Młoda je te zupki juz jakis czas i nic nie ulewa, ja bylam w ten sam sposob karmiona i zyje:) mysle ze nie trzeba demonizowac:D a malenstwo wczesnie łąpie "zywe"witaminki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te zmama.....
znajac ciebie to napewno juz dawalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie siostra, skora do dzielenia się nakarmiła winogronami jak miałam 6 miesięcy. Powiem tylko, że w szpitalu ksiądz dał mi ostatnie namaszczenie bo nikt, łącznie z lekarzami nie wierzył, ze przeżyję... Także MaMani uważaj czym Mania dokarmia Kornela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaasss
Wg zasad dietetycznych zupke można podawa dopiero po 5 miesiącu! Nie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wląsnie zwracam na to ostatnio szczegolną uwagę nawet nie tyle pod kątem "niedozwolonych posilków" bo po ciastku czy chrupce kukurydzianej nic mu nie bedzie, bardziej boję się tego ze móglby się udlawić. Naszczęscie ostatnio Mania swoją ogromną milosć i wszelkie odczucia macierzyńskie przelała na psa więc Kornelek jest bezpieczniejszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne najlepiej od urodzenia
podawajcie i to od razu najlepiej kotleta!!! Czy wy nie rozumiecie że dziecko nie ma rozwiniętego żołądka na takie pokarmy?! Rany Mamani masz przecież starsze dziecko powinnaś wiedziec takie rzeczy. Jak można sie cieszyć że dziecko coś już je mając 2 miesiące skoro mu szkodzicie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie da sie tego czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasady, zasady:D według zasad medycznych mojej córki w ogóle miało nie być na swiecie...te wszystkie zasady to o kant dupy potłuc...tylu ludzi wychowało sie na "tradycyjnych", niemiedycznych zasadach i żyją.teraz jest jakas psychoza na wydelikacanie dzieci i robienie z nich "kluchów":/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może być tak
że coś się stanie, a może być tak, że odezwie się w przyszłości. Dajcie chociaż jeden argument - po co to robicie? skoro jest napisane - po 4 miesiącu, to po co wcześniej? po cholere? Mamani, dziecko też karmisz od 3 miesiąca życia pokarmami stałymi a w spacerówce pewnie wozisz po ukończeniu miesiąca? nie gniewaj się, ja Cię bardzo lubię, ale uważam, że głupio robisz, starasz się być mądrzejsza od lekarzy, od autorytetów. Pamiętaj, nie wszystkie skutki uboczne takiego postępowania odezwą się "od razu". To, że dziecku "nic nie jest" nie znaczy, że nic mu nie BĘDZIE. To, jak karmisz dziecko na początku, niejako programuje organizm na całe życie, także na skłonności do różnych chorób w przyszłości? po co odbierać dziecku możliwość dobrego startu???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA WCZEŚNIE ZA WCZEŚNIE
KOBIETY !!! TAKIE MALEŃSTWO POWINNO TYLKO MLEKO DOSTAWAĆ OPANUJCIE SIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakby miala nierozwiniety zoladek to po pierwszej naprawde malenkiej porcyjce cos by sie stalo....tak kiedys robili i bylo ok..ja dostałam swoj pierwszy sok jak mialam 6 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może być tak
nie, kochana, niektóre skutki mogą być długofalowe. Niekoniecznie coś się dzieje od razu. korzyści nie ma ZADNYCH, a skutki mogą być tragiczne. Więc po co to robicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania tez dostawala stałe posilki wcześniej. I to tyle w tym temacie bo w zasadzie nie zalezy mi na ocenie mojego "karmienia dzieci". Ani tej pozytywnej ani negatywnej. pytanie bylo czy ktos dawal zupki 3 miesieczniakowi odpisalam ze dawalam jablko a zupki dopiero teraz jak ma 4 i pól.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może być tak
skoro wdałaś się w dyskusje, to może odpowiedz - po co to robiłaś? po co to jabłko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla WITAMIN!!!!dziecku tez sie cos od zycia nalezy...Młoda tak sie ceuiszy jak je dostaje..a nie ciagle tylko mleko i mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mial anemie a lekarka powiedziala ze zamiast mu ladowac sztuczne zelazo ktore sie nie wchlonie mam dac jablka, marchewki a poitem buraka czerwonego. No i nie ma juz anemii. No i co? wiem co wypisuja w siazeczkach firm produkujacych sloiczki bo je mi wysylają uporczywie do domu razem z reklamami ich produktow, ale wychodze z zalozenia że jestem z moim dzieckiem 24 na dobre znam je jak nikt inny na swiecie i wiem co dla niego najlepsze i nie bede go podstawiac do "ogólnych schematów" mimo, ze u niektorych wywoluuje to ostry atak krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogole te \"najlepsze dla dziecka\"koncerny to tylko nabijaja sobie kase na przeczulonych, kochajacych mamach. Ja swoją miśke bardzo kocham, ale nie dam sie zwariowac i nie bede im ładować kasy. wiadomo---to co naturalne najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA WCZEŚNIE ZA WCZEŚNIE
ZROZUMCIE JEDNO - NATURA TAK NAS UKSZTAŁTOWAŁA A NIE INACZEJ. DZIECKO DO 6 MIESIĘCY WYSTARCZY TYLKO I WYŁĄCZNIE MLEKO. CO TY CHRZANISZ O WITAMINACH DZIEWCZYNO CO TY WOGÓLE WYPISUJESZ ????????? KTO CI TAKICH BZDUR NAOPOWIADAŁ. ZGADZAM SIE Z PRZEDMÓWCZYNIĄ - SKUTKI BĘDĄ ZA JAKIS CZAS ALE TO PRZECIEŻ NIE WY BDZIECIE CIERPIEĆ TYLKO WASZE BIEDNE DZIECI. NA TEJ STRONIE W POŁOWIE MASZ TABELE, MOŻE WARTO SIE ZAPOZNAĆ Z ZASADAMI KARMIENIA I POCZYTAĆ DLACZEGO CO?: http://www.medicover.com/plpl/Zdrowie/Default.aspx?TabId=717&Action=Load&lsn=000F-0001&ModuleId=617&ShowAnnId=1100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×