oto co usłyszałam nie wiem, czy jest pani w ciąży

nosz kurwa... okres spóźniał mi się dwa tygodnie, zrobiłam dwa testy - pozytywne. poszłam do ginekologa, już w sumie dla formalności niż dla rozwiania niepewności (bo byłam pewna, że jestem w ciąży) a usłyszałam: "nie potwierdzę, że jest pani w ciąży, ale też nie zaprzeczę. proszę przyjść za tydzień" czy dla ginekologa wykrycie ciąży to aż taki problem? dodam, że jesli jestem w ciąży, to będzie to już 5 tydzień... 5 tydzień, a lekarz nie wie czy to ciąża? super...

5tydz.to juz powinien wykryc.przeciez nawet zdjecia juz robia i jest wyrazna \'kulka\'.moze slaby doswiadczony ten lekarz?

Idź do innego.

a zrobil ci usg? jesli nie to nie mogl wykryc

gina po 6 tygodniach i powiedziała że nie może na razie nic wykryć :-o w dodatku była chamska i niemiła. Całe szczęscie w ciąży nie byłam

5 tydzień gin nie daje pewności bo chce widzieć zagnieżdzóny zarodek, wtedy stwierdzi ciążę :-) nie stresuj się. poczekaj. nie zaprzeczył. :-)

DOKŁADNIE W5TYG MÓJ ZARODEK MIAŁ 9MM

MINĘŁO 5 LAT i nadal mam te zdjęcie z usg;-)

a teraz czas na drugie...

a mnie okres spóźnia się miesiąc,4 testy pozytywne,wszystkie objawy ciąży oprócz podwyższonej temperatury i co?ciąży brak...nie moge w to uwierzyć...Czy ktoś też tak miał??co z tymi testami?albo moimi hormonami...

chyba można poczekać,ewentualnie idź do lekarza który zrobi ci usg dopochwowe.Przy mojej pierwszej ciązy takim usg wykryto u mnie 4tyg.ciąże.

Przeciez to krew sie bada, zeby potwierdzic podzwyzszony poziom beta hCG zdaje sie albo czegos innego. Usg moze nic nie pokazac, ale po to sie idzie do gina, zeby ten skierowal na badanie krwii. Moj ma laboratorium u siebie i na miejscu panie robia krew.

to jest normlane - niema co iść wcześniej niż 7tydzień - wszystko zależy od lekarza i jak "stary" ma sprzęt.. uważam że test i beta z krwi wystaczy żeby potwierdzić

kafeteria nie dramatyzuj :-) jeżeli to ciąża to spokój jest wskazany :-) ja mam świetnego gina a jak poszłam na początku 5tygodnia z wynikami bety w zębach to też mi jeszcze nie gratulował i kazał przyjść za 2 tyg (a wtedy było już widać piękną fasolkę :-) ) usg pokazywało pęcherzyk ale wcześniej też miałam już taką sytuację i pecherzyk okazał się cystą... dlatego jestem wdzięczna mojemu ginowi za szczerość i za to, że potwierdza fakty dopiero jak jest ich pewien w 100% jeżeli chcesz zrób betę i będziesz miała dla własnej informacji :-)

a na betę nikt cię kierować nie musi koszt badania waha się w zależności od regionu od 20-40zł

ja też usłyszłam od gina że niejestem w ciąży mimo że po badaniach krwi wyszło ze jestem ok3-4 tydz.a za dwa dni już inny ginekolog stwierdził że owszem byłam w ciąży ale właśnie poroniłam i niema zarodka w macicy tylko jest już w pochwie.i tak się skończyła moja 2 ciąża. najlepiej jest zrobić bhcg masz wtedy 100%pewność