Wyraź swoją opinie - Czy warto zaryzykować??

Sądzicie, ze warto zdecydowac sie na związek z męzczyzną, ktory skoczylby za Wami w ogien mimo, ze sie go nie kocha? Wiem, ze mnie bradzo kocha, nigdy nie zdradzi, nigdy nie skrzywdzi i nie zostawi, ale nie kocham Go. Czy warto być z tak oddaną osobą i popracowac nad sobą, aby ocieplic swoje serce i odwzajemnic kiedys to uczucie?

bedziesz sie tylko meczyc

nie nie warto być z taką osobą. co z tego że on cię kocha, bedziecie razem na początku bedzie okej a potem zacznie cię drażnić i będziesz się z nim męczyć. na dłuższą mete to bez sensu

wiesz czuje ze jestem w podobnej sytuacji...... nie wiem co oznacza milosc... może ona przyjdzie później...

Nie warto. Trzeba mysleć o sobie, żeby byc szczęśliwym a skoro nic do niego nie czujesz to szczęśliwa nie będziesz

Jeśli mu wyjaśnisz, że nie wiesz na razie co czujesz i że może po jakimś czasie stwierdzisz, że to jednak nie miłość i że musisz odejść, to myślę, że możesz spróbować .

jesli juz prosisz o wyrazenie opinii- rad,( bo tu tak zawsze)... pamietaj aby je wcielic w zycie-bezwzglednie;P:P

no własnie... co z tego, ze moze za jakis czas sie zakocham, ale acet okaze sie draniem i bedzie mnie krzywdził. A ja sie z nim związe, bo zaslepiona miloscią bede...

na razie łaczy nas seks i jest tak fantastycznie ale o uczuciu mowy nie ma. Myślicei że sex to dobry powód żeby zostać z facetem

A tak wiem kim jest facet, z ktorym jestem, a jakby w koncu przyszla milosc to moze mialoby to szanse przetrwac na dlugo? Myslicie, ze zdarzają sie takie przypadki, kiedy milosc przychodzi po dlugim czasie bycia razem??

sluchaj ,ja jestem w takim zwiazku od 3 lat,jestesmy nawet zareczenie, ale co z tego ? kiedy ja nie jestem w tym zwiazku tak do konca? mecze sie chociaz wiem ze jest dobry, dba i nikt nigdy tak nie pokocha jak on bedziesz szukac pozniej pretekstu zeby odejsc ale tacy faceci nie daja takich pretekstow... zastanow sie ,zycie bez iskry nie jest takie wesole ...

NIE:O ja siedziałam w czyms takim 7 lat i zdecydowanie odradzam :O

raczej żeby czasem się spotkać a nie zostać z facetem,

seks nie buduje zwiazku!!!! to tylko takie pozorne...ale seks tworzy powierzchownosnc...wiem,ze moze to zabrzmi smieszkni i tak niecodziennie...ale to zwiazek dusz tworzy prawdziwy zwiazek... co Ci z sesku,jak nie czujesz sie zaspokojona psychicznie????

a jezeli boje sie, ze bede sama?

a ja uwazam ze przez seks mozna naprawde sie do siebie zblizyc...wlasnie przez seks ...dla mnie zwiazek bez seksu nie istnieje

A tak wiem kim jest facet, z którym jestem, a jakby w koncu przyszla milosc to moze mialoby to szanse przetrwac na dlugo? Myslicie, ze zdarzają sie takie przypadki, kiedy milosc przychodzi po dlugim czasie bycia razem?? mi przez 8 lat nie przyszła

nie wiem co zrobić ale on tak mnie przyciaga. nawet nei wiesz jak mi z nim dobrze. nigdy nie miałam tak z facetem żadnym innym. zna moje słabe punkty i wykorzystuje je często podczas seksu. Boję sie ze mogłabym stracic to uczucie jak nie bede z nim

ja bym się tak nie zarzekała, że miłość nie przyjdzie, tego nie wiesz...jesli sie rozumiecie, lubisz znim przebywaj, to moze jednak daj mu szanse...

moze zaznacze,ze nie spalam z nim jeszcze.

ja sie np. boje ze przez seks moj zwiazek zostanie zniszczony!!! boje sie ze sie znudze!

przedostatni post to podszyw;/

nie spałam z nim. ktoś się podszywa. Robiłam mu tylko dobrze on mi też. nie chcę jeszcze tego robić w pełni. na razie to mi wystarcza

podszywaczom dziękujemy. Tematem mojej rozmowy nie jest sex.

A czy sex moglby obudzic we mnie milosc do niego? Czy ktorej z Was tak sie zdarzylo??

sie w zwiazek bez milosci:o

mnie seks denerwuje w zwiazku!!! wolałabym czysta milosc iefizycza przed slubem... ale coz poszlam a litosc dla moejgo faceta... ale musze przyznac ze jest mi z nim cudownie!!

dobrawa85 czyli co bys mi radziła?

Mysle,ze warto jeszcze troche poczekac... moze ten entuzjam uczucia sie w Tobie obudzi...jezeli ciagnie Cie do niego... moze potrzebujesz jeszcze czasu zeby dojrzec... co ma byc to bedzie.. Ja ze swoim facetem zanim doszlam do tego,ze jest dla mnie naparwde bliski... i ze chce coś z nim wiecej po pol roku... znaczy wiecej w sensie uczucia! poczulam ze moge tego czlowieka pokochac!! nikomu przeciez nie musisz deklarowac,ze go kochasz.... poczekaj troche,daj se czas... wiadomo,ze do lozka najalpeij isc jedynie ze swoim mezem,,,albo chociaz z kims kogo sie naparwde kocha i jest sie pewnym tej osoby!

mysle,ze poprzedniczka dobrze pisze ale czasem ile mozna czekac...