Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

linka555

wszyscy dookoła chcą mieć dzieci... a ja?

Polecane posty

..a ja nie bardzo. Dlaczego? Boję się zmian bo dziecko to całkowita zmana życia. Boje się porodu. Boje się że wcale nie cieszyłabym się że ono miałoby przyjść.Czy jestem jakaś nieczuła że nie bardzo chcę mieć dzieci? Może ze mną coś nie tak? A czas leci bo już po 30tce jestem. Wiem, że może biadole tu i zanudzam, ale potrzebuję spojrzenia kogoś z boku, może jakiegoś słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jedno i chciałabym nie
miec, eh, dzeci rosną szybką i przysparzaają problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29
wcielo mi slowa:D ja mam 29 i tez nie chce,nie dlatego ze nie lubie, tylko sie panicznie boję, a czego? wszystkiego, swojego zdrowia, zdrowia malenstwa, przyszlosci, klopotow, braku czasu, klopotow w zwiazku zwiazanych z tym brakiem czasu. nie jestem silna by wychowywac dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja mam prawie 26 lat i też nie chcę dzieci....nie lubię dzieci i nie czuje potrzeby zeby je mieć....w dzieciach nie ma nic fajnego...tylko zabierają czas i wiążą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duell, Ty masz dopiero 26 lat - wtedy to i ja myślałam że dzieci to ostatnia rzecz na świecie którą chcę. A teraz mając te po 30tce gdy wokół większość już dzieciatych przyjaciół, to człowiek zaczyna się zastanawiać czy nie popełnia błędu nie mając ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ale ja od zawsze nie chcę dzieci...wiem że mi się nie ''odwidzi''...moi wszyscy znajomi i rodzina też mają dzieci co mnie tylko utwierdza w przekonaniu ze dobrze robię nie chcąc dziecka...nie mam wogóle instynktu macierzynskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna261
ja mam prawie 33 i tez nie jestem pewna, czy chce:( boje sie,ze jak juz bede pewna, ze chce to bedzie za pozno.Jak narazie jednak nie wyobrazam sobie zycia z dzieckiem-za duzo obowiazkow, nie mam do tego warunkow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loren -Dokładnie tak mam - potrzebowałabym jeszcze trochę życia aby dojrzeć do myśli o dziecku. Ale zegar biologiczny jest nieubłagany! I co teraz? Mamy problem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna261
dokladnie:(wiesz linka, ja daje sobie jeszcze rok, ( chyba,ze wpadniemy z mezem wczesniej) i przed 35 albo urodze, albo nie ( oczywiscie nie wykluczam innej sytuacji, ale to jest moj plan).Teraz mam tyle na glowie, chce jeszcze popodrozowac, dorobic sie finansowo.Nie stac mnie na nianie, a pracy tez nie moge zostawic..a rodzice daleko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhu
jeśli nie chcecie dziecka, to go poprostu nie miejcie. Kto powiedział, że wszystkie kobiety muszą mieć dzieci? Pewnie w oczach inych matek będziecie "dziwadłami", ale radzę się tym nie przejmować, to jest wasze zycie i wy decydujecie, co jest dla was dobre. Bez sensu jest decydować się na dziecko tylko dlatego, że "tak wypada".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna261
juhu...mnie nie chodzi oo to,ze WYPADA, ja sie martwie tym,ze kiedy juz bede chciala miec dziecko to moze byc za pozno, bo bede za stara.Malo mnie obchodzi, ze bede dziwadlem w oczach innych matek.Mieszkam za granica i tutaj nikogo nie obchodzi, czy jestes mezatka i czy masz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 29
i czuje to samo ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tak bywa ze sie nie
chce miec dzeci, bo to powazna decyzja. Sama musisz przemyslec wszystkie za i przeciw, pogadac szczerze z kolezankami w zblizonym do ciebie wieku i sytuacji - jak sobie radza, czy są szczesliwe. I ze starszymi (sporo), bezdzietnymi (tymi po 40tce) czy są z tego zadowolone. Co do tego, jakj uz jest z dziecmi - pytaj, moge odpowiedziec na konkretne pytanie. Mowienie ogolnie " ze jest fajnie" to raczej malo, zeby kogos przekonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daaagmmmarkaaa
Ja w tym roku kończę 29 lat i też nie czuję potrzeby/chęci posiadania dziecka. Jestem mężatką od 3 lat, mój mąż ogólnie nie miałby nic przeciwko jakbyśmy się już zdecydowali ale jakoś ja nie jestem pewna czy tego chcę... I nie chodzi mi absolutnie o sprawy typu mieszkanie- bo to mamy i praca - to też. Chodzi mi o to, że mi tego dziecka nie brakuje, nie wiem jakby to z nim było, czy będę miała czas dla siebie? Przeraża mnie nadmiar związanych z dzieckiem obowiązków, boję się że wtedy (wiem, że to może głupie) przestanę być młoda (a czuję się młoda) a stanę się mamą - dojrzałą kobietą. Że będziemy juz z moim mężem po prostu mamą i tatą. Nie wiem czy któraś z was ma podobne odczucia? No i oczywiście bardzo boję się porodu. A w koło mnie masowo przybywa dzieci- niektóre koleżanki mają już dwójkę, kolega młodszy o 7 lat spodziewa się dziecka... wszyscy w koło pytają kiedy my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daaaagmmmarkaaa - dokładnie wiem o czym mówisz i co czujesz. Mnie również dobijają pytania\"a kiedy wy?\" na które odpowiadam z coraz większą złością że \"nigdy!\". Ale generalnie nie chodzi tu o otoczenie(to można olać), bo chodzi o NAS. Boję się że moje życie zostałoby całkowicie zawładnięte przez dziecko, że nie będę już mogła niczym innym się zająć, a pasji i ulubionych zajęć całkowicie się wyrzec. Może to wygodnictwo? Może mój egoizm? Ale tak czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc chciałabym podjąć decyzję albo w lewo albo w prawo, bo w tej chwili jestem na rozstaju dróg. Gdybym podjęła decyzję to przynajmniej wiedziałabym że "chcę" albo "nie chcę" dzieci. I byłoby po sprawie. A ja ,kurcze, nie potrafię podjąć tej decyzji (przez co jestem coraz bardziej zła na samą siebie). A czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna261
linka 261..wlasnie ja mam dokladnie to samo:( nie potrafie zadecydowac, choc mam wrazenie,ze gdyby moj maz chcial i przypominal mi o tym, to tez bym sie zdecydowala, a wiem,ze on tez nie chce teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
Ja mam już 30 lat, ponad pół roku jestem po ślubie i jakoś nie czuję potrzeby bycia matką. Jest mi wygodnie być tylko we dwoje, z mężem. Rodzina i koleżanki w pracy pytają na co czekam, kiedy będę w ciąży. A ja nie wiem, czy chcę? Boję się tylko, że za parę lat będzie za poźno i będę na starość bez rodziny, samotna i zgorzkniała. A może nie wiem, czego tak do końca chcę? Zawsze wiedziałam... Ratunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracy daisy
Mój synek ma 12 lat. Zdażyła mi się jescze wpadka, ale tak podeszłam do tej ciąży, jak podchodzicie wszystkie i straciłam ją (poroniłam). Wtedy odezwały się we mnie instynkty macierzyńskie. Niestety kolejna ciaża - tym razem ciąża obumarła. I myślałam, że będe próbować dalej, ale poczekałam aż organizm odpocznie i sorry - znów wszystkie zapędy ku macierzyństwu poszły sie .... I raczej nie dopuszczę się kolejnej ciąży. Tak jak Wy wszystkie uważam, ze dziecko odchowane, mam czas na zakupy, aerobik, bieganie. W pracy jestem zawsze dyspozycyjna, tylko rodzina gdera, ze jedynak źle sie chowa, nie zwracając uwagi, ze sami go tak psują. I to chyba tez powód, ze nie chcę więcej dzieci - nie jestem w stanie wychować sama po swojemu, a metody wychowawcze mojej teściowej - pożal sie Boże. NIE NIE NIE. Jestem egoistką i mam to gdzieś. Nigdy nie podniecał i nie podnieca mnie widok dziecka. A swojego synusia kocham i tylko jego. I dzieciom stanowczo mówię NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do LORNA: no właśnie-gdyby nasi mężowie pragnęli dziecka, rozmawiali z nami o tym, to byłoby nam łatwiej podjąć decyzję. Może w ten sposób zostałybyśmy skłonione do podjęcia tej decyzji. A tak same się miotamy. Mój mąż niby chciałby lecz w sumie obecna sytuacja odpowiada mu.Więc nie nalega, nie namawia. I kółko się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdsdsds
ja tez nie chce miec i nie obchodzi mnie co inni gadaja, lub co beda gadac ;) a co do chlopa to szukajcie sobie takich ktorzy tez nie ccha miec dzieci, bo inaczej bedziecie miec problemy z takimi tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Per Pan
Drogie Panie, dam wam sowity powód dla którego powinniście sie zdecydować. Dom bez dziecka to dom pusty. Przyjdzie taki czas że w życiu osiągnie się wszystkie cele.. a potem co? Siedzieć i podziwiać cały efekt zwyczajnie siedząc? Czy osiągając to tylko dla siebie ma jakiś sens? Nie dokońca. OKej, życie będzie łatwe ale smutne i nudne. Znajomi są ale znikną, to nieuniknione. (Rodzina nie). Potem samotność, śmierć i caly dobytek i starania idą do piachu. Nie zostawicie cząstki siebie na tym swiecie. Mając dziecko, jest ciężej niż żyć bez niego, aczkolwiek żyć dla dziecka jest warte każdej wyciśniętej kropli potu. Oto moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma żadnego dobrego powodu
żeby robić dzieci, tak samo jak nie ma powodu żeby ich nie robić. To tylko kwestia pt. "chcę" albo "nie chcę". Wbrew pozorom to prosta sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
To, że wszyscy dookoła chcą, to nie jest żaden argument. Na nic nie licz, nic nie kalkuluj, bo zawsze na wszystkim i na każdym możesz się przejechać (dlatego post Per Pana mnie np. w ogóle nie przekonuje). Po prostu żyj zgodnie z tym co ci podpowiada rozum. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Per Pan
Myśl przyszłościowo, za XX Lat nikt się Tobą nie zaopiekuje. w Daaawnych czasach dziecko było wsparciem na starość. Ale racja, zrobisz jak uważasz. Ale skoro NIE JESTEŚ PEWNA czy chcesz czy nie to napisałem z sugestią która miała Ci pomóc podjąć decyzje. To wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_ja_nie_rozumiem
Ja tez koncze 30 w tym roku i tez nie chce. Mam takie poczucie ze teraz jest moj najlepszy czas. Mam prace, realizuje swoje zainteresowania, lubie sie spotykac z ludzmi , czasem na spontanie. Dziecko by to wszystko... popsulo. Ja wiem :) kochalabym je najbardziej na swiecie i przcmiloby wszystko inne, ale ja i tak nie chce:D Oczywiscie pytania rodzicow i tesciow sa, ale coz.. zawsze mowie "jak bedzie to bedzie":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×