Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiorqa

odchudzajmy się razem - czy ktoś do mnie dołączy??

Polecane posty

dziewczyny 😭 to 3 dzien i trzeci dzien jest zawsze najgoryszy:( chce mi sie slodyczy... poza tym od sniadania zjadlam jeszcze kanapke na 2 sniadanie, i 8(!!!) pierogow z grzybami i kapusta. i teraz juz jestem glodna:O chyba zjem jogurt, albo jablko!:D o jak dobrze ,ze jest jablko! zwaze sie dopiero w sobote i zobaczymy. a ten kryzys to pewnie dlatego,ze siedze w domu w sumie caly dzien. na uczelni bylam chwile i siedze. nie ucze sie:O ale dzisiejsze zaliczenia do przodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona tylko chudnie nie wiem czy wiesz ale jabłka zawierają bardzo dużo cukru i jogurty też chyba że te zero % więc to nie jest zbyt dobry pomysł przy diecie. Ja zamiast owoców jem marchewki:) co do moich posiłków dziś - jadłam jak należy i w sam raz wiec nie ma co nad tym się rozwodzić, ale w dalszym ciagu nie mogę się zabrać za ćwiczenie... na słodycze nie mam ochoty zresztą to nie jest moja zmora, moja zmora to obżarstwo pieczywem... nie jadłam pieczywa już trzy dni:D i żyję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorqa--> wiem ,ze owoce nie sa do konca wskazane,ale przy tym co ja potrafilam zjesc nie bedac na diecie, to naprawde pikus. tym bardziej,ze nie slodze hebraty, kawy, nie jem slodyczy. nie dajmy sie zwariowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie racja, po za tym nie masz takiej masy do zrzucenia jak ja... ja się muszę znacznie bardziej pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny i jak wam idzie????? ja narazie nie zgrzeszylam i cwicze:) asiorqa moze kupisz sobie hula hop jesli nie chce ci sie cwiczyc??? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się pilnuję a dziś nie mam czasu na ćwiczenia, planuję poćwiczyc coś w niedzielę:) buzka uciekam do nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mogę sie przyłączyc? mam 175cm i waze 62kg chcialabym wazyc 55 ale przedewszystkim pozbyc sie tluszczu z brzucha i boczków :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem coprawda "gospodynia" tego tematu,ale witam, i zapraszam:) razem bedzie nam razniej:) gosieq widze ze mamy podobne oczekiwania do przyszlej wagi;) tylko ja jestem jakies 7 cm nizsza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny potrzebuje pomocy :( chyba sie zalamie weszlam na wage i zobaczylam ze przytylam 1 kilogram :(:(:(:( bardzo chce schudnac ale nie wiem czy dam rade teraz jak sie ograniczam to mi ciagle rodzice podstawiala jakies slodycze oczywiscie odmawiam ale zaraz sa awantury ze chce wygladac jak te anorektyczki a to nie prawda!!! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shantal-> waga , ktora podalas na poczatku nie jest wysoka biorac pod uwage twoj wzrost,wiec nie przejmuj sie:) tobie wystarczy troche cwiczen i zdrowe jedzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak wam idzie? ja codziennie ćwicze pije ocet jabłkowy robie piling kawowy . na wage stane jutro rano to napisze czy schudlam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dawno się nie odzywałam - sesja daje się we znaki...cieszę się oczywiście z wszystkich nowych współwalczących z wagą :D:D shantal przesadzać z dietą nie powinnaś żeby nie dorobić się kłopotów zdrowotnych, bo przecież odchudzamy się nie tylko, żeby lepiej wyglądać, ale i dla zrdowia!!!ale zdrowe odżywianie się jeszcze nikomu nie zaszkodziło... jak wami idzie w ogóle??? bo ja jestem szczęśliwa baaaaardzo, kiedy rano wstałam i weszłam na wage nie mogłam uwierzyć swoim własnym oczom 76 nie wiem jak to możliwe ale ta dieta naprawdę działa :D :D :D przypuszczam, że częściowo opróżniłam mój rozciągnięty żołądek, a jakieś kilo pewnie spaliłam - w każdym razie jest pozytywnie:D choć mam napady chęci na żarcie, chce mi się chleba zwłaszcza wieczorową porą, ale trzymam się twardo i zapycham marchwią... miałam dziś ćwiczyć..no cóż z tym dalej kaprawo, nie mogę się zmobilizować... najgorsze, ze ćwiczenie 15 minut nic nie daje, bo mięśnie rozgrzewają się po 20 minutach intensywnej rozgrzewki, a jak sobie pomyślę ze muszę ćwiczyć co najmniej godzinę to już wolę coś poczytać... buziaki i trzymam kciuki za was Shantal -> a o jakiej porze się ważyłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorqa gratulacje!!!!!!!!:D czas na moja spowiedz;) dzis chyba nie bylo za dobrze... wlaczyl mi sie odkurzacz i mialam ochote na wszytsko:P zjadlam: na sniadanie musli ze szklanka mleka 1,5%, potem herbata czerwona, obiad- pita z warzywami(kapusta pekinska,pomidor,kukurydza,czerwona fasola z puszki) z sosem czosnkowym. herbata przekaska- jogurt kolacja(a mialam nie jesc!!!:O) 2 kromki razowca z serem i papryka plus jablko i herbata. przez caly dzien butelka wody niegazowanej. no i teraz lizak:O jestem przed okresem i mam straszny apetyt. i tak sie mocno powstrzymuje. wagi nie mam- moze na szczescie, wiec nie wiem ile waze. bede mogla dopiero sie zwazyc w domu za tydzien. zobaczymy. nie czuje zebym schudla...ale nie mam zamiaru sie poddac, bo duzo lepiej sie czuje jak mniej jem. tylko chyba nie potrafie calkowcie ograniczyc slodyczy:O to moje przeklenstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey:) ja po raz któryś, mam nadzieję, że ostatni raz się odchudzam. jestem studentką(jeszcze, bo przez sesją:P), odchudzam się, bo nie jestem zadowolona z mojej wagi i figury:/ ogólnie już z diety niełączenia jakoś mi zostało, że nie łączę produktów, nie jem żadnych chipsów, fast foodów. Słodycze jak wiadomo się zdarzają, za często. Nie jem już pieczywa, sporadycznie, ale jakoś się odzwyczaiłam. a od jutra (wiem, wiem, za mało) 500kcal. Nie jem za stresu i z braku czasu. jak widzę efekty to mam motywację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asencja
witam! odchudzam sie z wami xD mam 21 lat 167 cm wzrostu i już 60kg, na dodatek w bardzo szybkim tempie wskoczyłam na tę wage z 54kg... chciałabym wrócić do poprzedniego stanu. diete zaczełam dokładnie tydzień temu- stosuje 1000 kcal dziennie, oczywiście posiłki nisko węglowodanowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wam idzie ? ja schudłam 1kg :P. jestem dumna z siebie bo ćwicze codziennie a długo niemogłam sie zmotywowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) ja nie widze,zebym chudla niestety. nie ruszam sie, jem mniej,ale nie jakos super dietetycznie. jakos mi smutno i mam ochote cos dobrego pojesc...tak tylko zeby \"wypelnic\" jakos to zle samopoczucie. tak juz mam-mega hustawka, niestety PMS daje sie we znaki. do tego sesyjny stres...jakos nie moge sie uczyc:O chyba przynudzam? no coz nie mam sie komu wygadac, wszyscy zaganiani przed egzaminami...pozdrawiam🌻 i gratuluje wszytskim , ktorym udalo sie \"zmnieszyc\" chociazby o kilogram;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja schudłam kilogram w 12 dni a robiłam tylko brzuszki i 6 weidera :) jadlam musli i owoce i warzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napiszecie mi jak jecie? jestem ciekawa, bo ja nie chudne, brzuch nie jest mniejszy, wiec pewnie jem za duzo ,mimo ze sie ograniczam. napiszcie prosze, to mi troche pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem na śniadanie płatki musli lub chleb z pomidorem(z masłem broń boże z margaryną, albo niekiedy ze smalcem swojskim) na obiad najczęściej jakieś mięso (gulasz, kurczak) lub zupy (ogórkowa, barszcz, pomidorowa) na podwieczorek owoce a na kolację owoce albo jakieś kanapki(nie więcej niz 3) albo nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyo, ja z braku czasu zjadłam na śniadanioobiad:P mięso z kurczaka z surówką. a na podwieczorek jogurt. buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×