Kolorowy zakątek !

Wszedzie rozmawiamy o dietach, przepisach na dobre odchudzanie, kalorycznosci :) a moze czasem wstapimy tu i poprostu sie wygadamy ? przy kawce :)

To ja sobie zrobie kawki .... poczekam ... moze ktos mnie odwiedzi !

:) na kawę się zawsze przyszwędam ;) aczkolwiek nie piszę tu na żadnym topiku :P

No ciesze sie ze wpadlas na kawke :) Ja sobie wlasnie popijam juz druga dzis ..i zastanawiam sie nad sensem wszytskiego,...... ot tak

:) ja już dziś przyjęłam ponad litr tego płynu, tak więc teraz potowarzyszę Ci z wodą mineralną :P też mam dziś dzień na myślenie, póki co niestety nic dobrego z tego nie wyszło :o

nom wlasnie u mnie tez nic dobrego z tego myślenia nie wychodzi ... powinnam sie zając innymi sprawami, niż pisaniem na necie :) no ale oczywiscie zebrać sie nie moge ...:)

ja jestem przeziębiona, wszystko mnie wkurwia i już nawet zdążyłam się pożreć z panem mężem :o chyba jednak kawa jest niezbędna ;)

ja własnie piję kawe a niedawno zjadłam serek wiejski 200 g z łyżką miodu naturalnego :P Ale mi teraz dobrze:D

ja mam z nerwów ściśnięty żołądek i nawet nic zjeść nie mogę :o

przy kawce i ciasteczku :d co za hipokryzja

o prosze ... serek wiejski z lyzeczka miodu ... slodko :) mniam ... Petty a czym sie denerwujesz tak ? a ja wlasnie zjadlam talerzyk zupki kapuscianej i powinnam wziasc sie za czytanie .. ale cos mi sie na to nie zbiera:)

wiejska- ostatnio nerwus się ze mnie zrobił, ot tak ;) co będziesz czytać?

Patty a nerwusek ? ... ja jestem nerwusem od dziecka .. mam to po tatusiu :) ... ale jakos sobie daje z tym rade... trzymam nerwy na wodzy .. czasem przez nerwy mozna bardzo wiele stracic ... uwierz.... a musze wziasc sie wkoncu za czytanie mojich opracowanych pytan.... w sobote mam egzamin z Logopedii ... a ja dopiero tylko opracowalam pytania .. a to ustny .. wiec nie sciagne... i nie sciemnie ze cos potrafie .. niestety ..

a gdzieżby oaza spokoju ze mnie ;) po prostu ostatnio jestem bardziej drażliwa niż zwykle :o jak rozumiem- uczysz się na egzamin?:) co studiujesz?

Patty Diphusa pedagogike resocjalizacyjna... a powiedz mi kochana .... czemu nerwowa akurat teraz ? a moze to ciaza ciom ? :)

hehe- ciąża na pewno nie ;) myślę,że ta nerwówka skończy mi się dopiero koło maja :o mamy ciężki okres, a w maju ustaną pewne zobowiązania i takie tam ;) nevermind zresztą ;) ja już edukację zakończyłam,ale z prawdziwą przyjemnością wróciłabym do tego czasu beztroski ;)

a ja swoją drogą już bym chciała mieć dziecko .... a to rozumiem ze masz bardzo powarzne zyciowe sprawy ... ja juz powinnam zakonczyc edukacje ale jakos wyszlo ze nadal ja ciagne :) a jak tam noworoczne postanowienia ? byly jakies?

wiejska- ja dziecko już mam ;) i nie tęsknię do ponownego odchowywania :P postanowienie noworoczne? cóż było i owszem- doprowadzić bmi z 24,5 na 20 :P nie wiem jak to zrobię, ale zrobię a jak u Ciebie z postanowieniami na 2009?

oj ja mam bardzo wiele postanowien noworocznych .. straszliwie duzo :) a jedno z nich jest takie ze chce poprostu schudnac... co tu duzo gadac mam ogromna nawdwage z ktora walcze od wielu lat ..

ile byś chciała zrzucić? ja byłam zawsze szczupła, ale niestety po ciąży ciało się zmienia :( skóra brzucha już nie ta sama ;) do pełni szczęścia brakuje mi 12kg, ale w to nie wierzę :P może choć z 8 ?:( moi znajomi twierdzą,że mnie pojebało :o pewnie tak, ale nie potrafię siebie zaakceptować z tym balastem :(

Ja bym chciala zwalic okolo 40 - 50 kg .... wiem wiem .. ogromna ilosc... ale taka jest prawda.... ja siebie juz dawno zaakceptowalam ... ale nie chce byc taka cale zycie ... teraz skonczylam leczenie tarczycy .. i moze mi sie uda.. podniesc..

Wiejska Babo, przez leczenie tarczycy przytyłaś? Pytam, bo chyba mam nadczynnosć i powinnam się za to zabrać ale właśnie obawa przed przytyciem mnie powstrzymuje :(

Nie nie przytylam po tarczycy ... moze poprostu przez nia... od dziecka ja mialam i nie leczylam ... kiedys w wieklu 15 lat cos tam sie zabieralam za to ale olalam ... teraz juz jest jako tako ... biore proszki .. nadal lecze.. ale juz jest o wiele lepiej ...przemiana materii mi ruszyla ... no ale waga jak narazie ogromna .. mam nadzieje ze uda mi sie kiedys ..

kurczę wiejska- współczuję choroby:( dobrze,że jest już ona za tobą i mam nadzieję,że jak najszybciej uda Ci się zrealizować twój plan. ja już chudnę, ale to kwestia nerwów, myślę,że do tego maja zrucę to co chcę i to bez większych wyrzeczeń :o na samą myśl o żarciu mnie odrzuca :o dodatkowo sytuację ułatwia fakt,że absolutnie nie potrafię gotować :P

ja tez nie umiem gotowac... no ale jak sie chce cos zjesc to zje sie i byle co ... a to byle co wlasnie jest zawsze najbadziej kaloryczne .. niestety .. no ja mam nadzieje ze niedlugo sie uporam z ta waga moze za rok moze za dwa

wiejska- ja moją nieumiejętność przerobiłam na atut :D:D:D gotuję tylko najprostsze rzeczy- np. warzywa na patelnię (oczywiście na wodzie, a nie jak w przepisie na tłuszczu) i np. pierś kurczaka z folii lub ryba z folii- robi się to błyskawicznie a nakład pracy- praktycznie zerowy :P czasem, jak mam lenia, to zamawiam sobie na obiad sałatkę caprese z pobliskiej pizzerii, sałata, pomidory i mozarella- zwykle najadam się tym bardziej niż obiadem mojego autorstwa ;)

właśnie duszę kurczaka z warzywami :) będzie pyszny obiad :) powodzenia w nauce i do sklikania

A powiem ci ze te warzywka na patelnie sa bardzo dobre :) sama czesto je robie :) A ja jakos nie moge sie zebrac do tej nauki ... no ale jak trzeba to trzeba ... ide jeszcze poczytam pare tematów na forum i lece na wyrko sie uczyc .. predzej zasne niz sie naucze... szczegol ....

Witam :) Czas na kawke