Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimna rybaaaa

jak postępować z wrażliwym facetem?

Polecane posty

Gość zimna rybaaaa

żeby był zadowolony i przestał strzelac fochy co parę minut:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzeze
rzucic go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
to jest wyjście. ale ja go kocham!!!! chcę żeby mu było ze mną dobrze, ale jemu nic kąpletnie nie pasuje:( co kolwiek powiem uznaje to za atak na jego osobę i obrzuca mnie inwektywami:( smutno mi z tego powodu:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
czy da się wogóle takiego faceta zadowolić? jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamućka
jeśli w/g Ciebie to wrazliwy facet to posadż go na kolankach,pogłaszcz po główce i zawsze mu przytakuj bo jeśli nie to będzie się dąsał,a co gorsza pogniewa sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młode kleryczki dają dupy
zawiazać mu węzeł na kutasie i w wsadzić w dupsko max wibrator na 380Volt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ci faceci
wrażliwy?czy po prostu zarozumiały i niegrzeczny?Z tego co piszesz to on raczej nie jest wrażliwy a egoistyczny,uważa,że wszystko dotyczy jego .Wrażliwy człowiek oczywiście,że przeżywa bierze sobie różne rzeczy do serca ale czy od razu obrzuca inwektywami,czy marudzi,że nic mu się nie podoba...Niekoniecznie.Pogadaj z nim szczerze i na spokojnie,jeśli jest wrażliwy i zależy mu na tobie to weżmie sobie to do serca i postara coś się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ci faceci
powiedz jak tobie jest smutno z tego powodu,wrażliwca to powinno ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co kolwiek powiem uznaje to za atak na jego osobę i obrzuca mnie inwektywami smutno mi z tego powodu proste pytanie - kochasz go gdyz? serce nie sluga? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tropicana
ja tez bym go wrazliwym nie nazwala, znam taki przypadek i lepiej pogadaj z nim wprost, postaw mu jakies warunki, bo jak tak dalej bedzie to on cie wykonczy, nie bedziesz potrafila odejsc a bedziesz sie meczyc z nim, to jest typ, ktory mysli ze jest najmadrzejszy najfajniejszy i wszyscy powinni mu dogadzac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzeze
bylm z takim "wrazliwcem" rok. I byl to smutny rok, uwazalam,zeby go nie urazic, zeby sie dobrze czul w moim towarzystkie, wybaczalam, ze mnie obrazil, bo przeciez on byl niewinny, tylko tak mu sie powiedzialo hehe. W koncu mialam dosc, przestalam zabiegac, wiec sie obrazil i juz sie nie odezwal do mnie. Jednym slowem uczuciowy chlopak byl, szkoda,ze tylko wzgledem siebie hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
dzięki za wpisy:) hehe to prawda, że jak mu pokazuję, że mi smutno, to go rusza.ale w sumie męczy mnie to bardziej niż mi smutno. nie wiem, on mówi, że to emocje i że jakby nie reagował na mnie emocjonalnie to by znaczyło, że mu na mnie nie zależy. w końcu przecież innych tak się nie czepia a mnie się czepia, żeby było lepiej między nami:o oczywiście już na ten temat rozmawialiśmy wiele razy, ostatnio stanęło na tym, że za parę lat jak się juz do mnie przyzwyczai będzie ok. może można coś szybciej na to zaradzić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzeze
taaaaa...przyzwyczai sie :D raczej tak Cie urobi,zebys robila tak jak on chce. To Twoje zycie,zrobisz jak uwazasz. Ja sie ciesze,ze moj poszedl sobie,bo [po kilu miesiacach odetchnelam z ulga i znow jestem wesola i spontaniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
sadzeze hehe mojego też musze zawsze przepraszać, bo inaczej będzie się fochował cały czas. no i według niego to ja jestem egoistką, smarkulą, której jeśli zapewnić rozrywkę, może odwzięczy się miłym słowem a raczej brakiem złośliwości. może to faktycznie moja wina, że tak na mnie reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
mówisz, że on się nie zmieni? jeśli tak to faktycznie jak już będę miała dość nie przeproszę go i tak kontakt sie urwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzeze
haha....jakbym czytala o sobie.Nawet jak skonczyl ze mna, to ja probowalam z nim porozmawiac i wyjasniac.Oczywiscie byly fochy i niezbyt mile smsy w odpowiedzi na moje.Byl swietnym manipulatorem uczuc.On zle zrobil,a wyrzuty mialam ja... Gdy wykasowalam wszystkie kontakty z nim, fotki nasze, ulzylo mi. A teraz, po pol roku ciszy, on niby przypadkiem myli sie na gg i pisze do mnie zamiast do kogos hehe.Jakas przesylka mi przyszla do niego do domu,ale nie odebralam. Nie chce sie z nim meczyc,chociaz jakby wczesniej dal sie przeprosic,to chyba bym z nim byla. Na szczescie dla mnie dlugo byl obrazony, wiec mialam duzo czasu przemyslec nasz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ci faceci
parę lat to trochę za długo...Ja zdecydowałabym się na poważna rozmowę w cztery oczły.Powiedz mu,że to nie jest atak na niego i aby się nie obrażał,powiedz mu jak się czujesz po jego słowach,jak ty to przeżywasz i jak dbierasz.Jeśli powi ci,że zle odbierasz to powiedz mu,żeby on postarał się abyś ty go inaczej odbierała.No i powiedz mu,że ty odbierasz go jako egoistę i wieczną marudę...Za parę lat to ty już możesz mieć kogoś innego...Powiedz,że chcesz być pochwalona czasem itd.Niech postara się zrozumieć ciebie a nie tylko ty jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
też bym pewnie poczuła ulgę gdybym zerwała. już ostatnio 2 razy bardzo mało brakowało, powiedziałam mu, że mam go dość i niech sobie sam żyje w tym jego światku chorych emocji i uczuć. ale udało mu się mnie odwieść od tego kroku. w sumie chcę być z nim i gdyby nie te jego fochy to byłoby super. choć przyznaję, że na początku specjalnie go czasem poddenerwowałam, zeby nie było nudno, ale po paru jego reakcjach tego zaniechałam, a reaguje jeszcze gorzej. nawet jak mu przytakuję i chwalę go to on widzi w tym ironię. ręce opadają no:o jakiś sporób poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna rybaaaa
sposób na dogodzenie wrazliwemu facetowi. bo sie czuję bezsilna a futrzak nie podpowiada. o rany ci faceci dzięki za poradę. na pewno będziemy o tym jeszcze rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadzeze
ojojoj... takie zycie. Bylo cudnie na poczatku, ile komplementow sie nasluchalam od niego i te nasze nocne rozmowy po kilka godzin dziennie (mieszlaismy daleko od siebie), wszystko bylo pieknie, jak ja robilam, to co on chcial. Mialam ladnie wygladac(stale mi powtarzal,ze faceci to wzrokowcy ) no i mialam mu umilac czas, bo wypoczywa w moim towarzystwie hehe. Jak raz przyklnelo mi sie, to sie obrazil,bo jestem wulgarna. Kurcze,ze ja sie tak dalam haha.Ale zeby spojrzec trzezwo na zwiazek potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
zawsze szczery dostałam i podziękowałam. generalnie sprowadzają się do rozmowy z nim i powiedzenia mu, jak to odbieram i postawienia warunków. tak też zrobię, zaszkodzić nie powinno a może pomoże:) chociaż czekałam bardziej na konkrety-co robić a czego nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
ech, i wyszła na jaw moja prowokacja😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konkrety - prosze uprzejmie 1. wiedziec czego sie chce 2. miec swoje granice i ich bronic 3. nie robic z siebie dziecka we mgle 4. nauczyc sie samodzielnego myslenia 5. nie wisiec na facecie 6. nie zachowywac sie jak nierozgarnieta kretynka powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×