Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna1749

...on placze o glupoty.....mam dosc!!!!!!!!

Polecane posty

Gość bezradna1749

heh to smieszne pewnie i kazdy z was powie ze jest dziecinny jak na swoj wiek.....ale on twierdzi ze tak bardzo mnie kocha ze jak ja sie na niego wkurzam albo sie klocimy on nie moze sie powstrzymac od placzu......na poczatku na mnie to dzialalo i uspokajalam go tuleniem albo pocalunkiem.....a teraz jak on zaczyna ...ja ......poprostu mam ochote wyrzucic go za drzei.....co ja mam zrobic zeby on sie zmienil ja juz niemam sily a nerwow juz wcale.......tlumaczylam juz mu to ale nie dziala:(:(:(:(:( pomozcie....:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka.jokera
Płaczący w nadmiarze facet to żenada :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna1749
wiem juz to ....juz zdarza mi sie to kolejny raz....zawsze takie z nich cieple kluchy...... na pozor fajne dupy tyle lasek sie kolo niego kreci....a tu co....szczena spada do podlogi.....:|:|:|:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na chłopa to infantylny jakiś taki. Jedna łezka poleciała mi na pogrzebie Matki, chociaż na filmach sentymentalnych popłakuję sobie ze śmiechu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam cię
ech..też tak miałam, on ciągle płakał :-O nawet o głupoty... mnie nigdy przy nim nawet oczy łzami nie zaszły, chyba że ze smiechu. Zostawiłam dziada juz dawno temu ale nie dlatego że płakał, bo w sumie był normalnym facetem (czyt. zdradzał mnie). Potem kilka razy chciał do mnie wrócić, oczywiście wtedy beczał ale nienawidze jak ktos kogoś bierze "na litość". W kazdym bądź razie jeśli ten twój beksa jest poza tym ok, to musisz się z tym pogodzić i kochać go mimo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna1749
aha /tylko ze on twierdzi ze jest taki uczuciowy..... ale na wszystko jest granica......moze on chce zeby sie nad nim litowac.....hmmmm .....ja juz niewiem jakis dziwny taki...trzeba sie za niego zabrac.....i to ostro:P:P:P:P jakas szkola przetrwania albo cos.....:):):):) dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna1749
do mam cie on jest w porzadku wszyscy go lubia jest ogolnie ok.....tylko ja juz mam momentami takie nerwy ze masakra.....nawet mi sie go szkoda nie robi....facet powinien byc meski a nie cieple kluchy....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×