Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elene

depresja ciążowa

Polecane posty

Gość elene

Hej dziewczyny! Od kilku tygodni jestem w ciazy. Marzylam o dziecku, moj partner takze. Okazalo sie, ze na usg nie bylo widac zarodka, ale czekam na nastepne. Jak dowiedzialam sie, ze cos mogloby sie stac, bylam smutna i przerazona. Czekam na kolejne USG i raczej jestm dobrej mysli, przynajniej staram sie. Klopot w tym, ze zupelnie przestalam sie cieszyc. JEstem smutna i przygnebiona, calymi dniami leze w lozku. Boje sie , ze jak dziecko sie urodzi to bedzie tak samo, ze wpade w wir obowiazkow, ze nie bedzie czasu dla mnie i Ukochanego (jestesmy ze saba 3 m-ce) . Przeraza mnie cisza w domu. Kazda aktywnosc wydaje sie gora nie do przeniesienia. Kiedys chorowalam na depresje. Psychiatra powiedzial, e w pierwszym trymestrze nie moge brac lekow. Pomozcie. dlaczego dzidzia mnie nie cieszy? Wyobrazalam sobie, ze oczekiwanie na dziecko to bedzie najpiekniejszy okres w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
bardzo Was prosze o pomoc, czy ktoras z Was czula sie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
Rozumiem,ze same szczesliwe Mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam sie na ciazy ale moim zdaniem to troche krotki okres bycia razem - 3 miesiace. I juz dziecko jest. Moim zdaniem to normalne, ze dopadla cie depresja bo niby co masz teraz zrobic. Mysle, ze powinnas chodzic do psychologa albo na terapie jesli nie mozesz brac lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
Chodze do psychologa...wlasnie polecil mi forme forum. # m-ce to rzeczywiscie nie za dlugo, choc kochammojego partnerai za nic w Swiecie na innego bym nie zamienila. Od poczatku razem mieszkamy. Troche moze zaluje podswiadomie, ze ten czas nie bedzie juz tylko dla nas... choc po mpcu zdecydowalismy sie na proby, ja marzyla o dziecku wczesniej,on takze, a poniewaz jest milosc , stwierdzilismy ze nie ma na co czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldaaa
Forum terapią na depresje w ciąży??? Co to za metoda i psycholog?? Poszukaj kogos kto powaznie podjedzie do sprawy.Ja tez kiepsko sie czułam, chodze na terapie,ale nie lecze sie forum.Od paru dni jest lepiej.Pogadaj z ginekologiem, moze masz mało magnezu, albo cos z hormonami.Hormony wytwarzane na poczatku ciązy działają depresyjnie i wrażliwsze kobiety to odczuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
Matyldaaa: nie jako leczenie, ale wsparcie. Ja wiem, ze to wplyw hormonow, bo np mialam zawsze bardzo burzliwe pms'y. A jak Ty sobie poradzilas? Kiedy smutek minal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa
wspolczuje, ja chorowalam na depresje przed ciaza potem jak zaszlam musialam odstawic leki, 2 m-ce bylo ok ale ciagle wymioty mnie doprowadzily do tak silnej depresji,ze ledwo sobie dawalam rade i uwierz mi,ze to byl istny horror potem terapia wlaczone leki... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może....
jeszcze nie czas na dziecko? Ja też byłam za młoda.... W ciąży miałam straszną depresje,źle się czułam sama z sobą,tyłam,zmieniałam się a nie byłam na to gotowa.Moje koleżanki wciąż się bawiły,hulały,były szczupłe i zadbane a ja zmieniałam się w brzuchatą matronę... Najgorsze jadnak przyszło po urodzeniu dziecka.... Kompletnie się pogubiłam,obowiązki po prostu mnie przerosły. I najgorsze było to"uwięzienie"w domu,przy dziecku,brak czasu dla siebie,budziłam się z płaczem i z płaczem zasypiałam.Kochałam moje dziecko,a jednocześnie miałam straszny żel o to że zabrało mi moje życie,że to już koniec młodości,wolności...koniec mnie. Po porodzie przez kilka miesięcy życie kręci wokól niemowlaka,karmienie,usypianie,pieluchy,spacerki....dzień za dniem taki sam...Ja nie byłam na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes z facetem 3 miesiace
O_O dobrze zrozumialam??? To chyba faktycznie powinnas sie udac na jakas terapie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakjala
rzeczywiscie porozmawiaj z ginekologiem, moze da sie temu zaradzic od strony medycznej. a sama dla siebie postaraj sie znalezc w tej ciazy radosc. Znajdz codziennie jedna mala rzecz, ktora Cie w tej ciazy cieszy, cokolwiek chcesz. Po kilku dniach bedzie kilka malych rzeczy i bedziesz sie czula coraz lepiej. Przejdz sie do sklepu z ciuszkami dla niemowlat i zastanow sie, jakie bys wybrala, jakbys urzadzila pokoj etc. Takie wizualizowanie sobie przyszlosci jest uspokajajace. Powodzenia zycze i duzo radosci z ciazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
dziekuje za mile slowa i za te mniej pocieszajace. Jestem z facetem 3 miesiace, ale znamy sie 2 lata! do:a moze. A ile mialas lat? czy potem , jak juz dziecko bylo starsze, to sie odmienilo? Ja nie mam problemuz cialem, nie przeszkadza mi inne zycie moich kolezanke, ja juz w zyciu sie nabawilam wystarcajaco i od rokuj myslalam o zalozeniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może.......
Niecałe dwadzieścia. Przeszło,ale co się sama ze sobą \"namęczyłam\" to moje... Tak na prawdę,to ja sobie nie radziłam z tym \"ubezwłasnowolnieniem\"-szczerze ci napiszę,życie po urodzeniu dziecka ma plusy i minusy,ale dla mnie zdecydowanie więcej było tych minusów. Nic nie dadzą rozmowy,psycholog,ani terapie....bo i co z tego że ktoś ci mówi,że to taki etap w życiu,że wszystkie to przechodzą,że jak urodzisz dzidziusia to będzie cudownie....Nie będzie,koszmar dopiero się zacznie,a depresja pogłębi.To twoje życie,i sama wiesz co czujesz,nikt niczego w twoich odczuciach nie jest w stanie zmienić rozmową. Sama musisz do tego \"dojrzeć\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
ja mam 26 lat... to mnie wszystko zaskakuje, bo naprawde marzylam o dzidziusiu. Moze rzeczywiscie , jak pojawi sie na USG to bede spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×