Nawróciłam się. Należę do Kościoła Zielonoświątkowego.

Długo walczyłam ze sobą, bo byłam katoliczką. Przeczytałam Biblię i widzę, że nie ma czyśćca, że modlić się do zmarłych czy też o ich wstawiennictwo jest dla Boga obrzydliwością, że Kościół Katolicki usunął przykazanie o niesporządzaniu obrazów i figur, a ostatnie przykazanie podzielił na dwa, z których jedno jest bezsensowne: \"Ani żadnej rzeczy, która jego jest\". Czci się opłatek zwany Hostią, a to jest bałwochwalstwo, bo Bóg nie jest kawałkiem ciastka, Maria matka Jezusa ma niezasłużoną rangę Królowej Aniołów, podczas gdy Jezus powiedział, że Jego matką, braćmi i siostrami są ludzie słuchający Słowa Bożego.

czy to bedzie kosciól zielonoswiatkowy czy czerwono czy rudo świątkowy , ważne by byc dobrym Czlowiekiem , przebaczac , kochać. w myśl : kochaj i rób co chcesz!

Nie, Józio, najważniejsze to kochać Jezusa, a bycie dobrym człowiekiem to owoc tej miłości.

jedno i drugie to tylko interpretacja ludzi. Kazdy chwali wlasne. Kto sie urodzi w USA moze byc baptysta, w Azji- buddystą, w Rosji- prawosłwnym itd Skad mozesz wiedziec, czego naprawde sobie zyczy Bog i jaki on jest? jeden ma byc lepszy od drugiego?

uazasz, ze nie ma dobrych ludzi np wsrod buddystów? A Dalaj Lama chocby? To wbrew milosci i szacunku do blizniego

ok.! super! kochać Jezusa to żyć wg Jego przykazań. sam za nic tak nie potrafie!. ale brzmią mi Jego najważniesze slowa: miłosierdzia chce a nie ofiary\" więc miłość do Chrystusa jest miłością do bliżniego. coscie uczynili .... serdecznie pozdrawiam!

teraz bedziesz miala nacisk by mowic jezykami, bez tego w tym kosciele zgniniesz :P

Wiem, czego życzy sobie Bóg, bo przeczytałam Pismo św. To list od Boga do nas ludzi. Nie jest ważna denominacja, czy baptyści, czy metodyści, ważne by kochać Jezusa i swoich bliźnich. Pomaganie ludziom będzie odtąd moją misją.

z dewotkami nie ma co dyskutować. Ja już dalam sobie spokój...

Brawo :) Chociaż z drugiej strony odrzucanie całej naszej menażerii bóstw,rusałek,świtezianek itp. egzystujących sobie spokojnie pod postacią swiętych i maryjek od magicznych źródełek, jest zatraceniem kulturowego dziedzictwa :( Bez tego w chrześcijaństwie zostaje tylko semicki bożek wiatru i burzy JHWH :(

Nie jestem dewotką. Może babcie słuchające Radia Maryja nimi są, ja na pewno nie. Jestem otwarta na inne wyznania i niewierzących też.

przez ludzi. Przeciez jest wiele interpretacji Pisma sw, czesto sprzecznych ze sobą. Jak roznia sie Ewangelie! To przeciez czlowiek tworzy religię. Kazdy uwaza, ze jego jest najlepsza. Przypadek sprawil, ze spotkalas Zeilonoswiatkowcow. Gdybys sie urodziła w Indiach spotykalabys sie z hinduistami i mowila, ze tylko oni maja rację.

wszyscy jestesmy przecie podobnie stworzeni. dziurki w nosie mamy od dolu, bo woda się z powietrzem kłoci. gdybysmy mieli od gory to trza by było se daszek przyprawiać. w tym sie objawia genialność stworzenia.

Ale ja wiem, że dobrze wybrałam, bo mam spokój i szczęście w sercu :)

pismo swiete przeciez zostalo napisane przez jakis lunatykow tysiace lat temu. nie widze powodu, by wierzyc w jakies bzdury.

a mozesz mi zacytowac fragment o wstawiennictwo za zmarlych?

oni tez wiedza, ze dobrze wybrali ( buddysci, zydzi, muzułmanie, hindu..) Tez maja z tego powodu spokój i szczescie w sercu

na tym polega wolna wola dana nam przeaz Boga prze tom , że ON nas kocha bezgranicznie i bezinteresownie. a przecieżwrogów Jego mógłby zjmieśc w ulamku sekundy. ale na tym polega Jego miłosierdzie!lewaki nie obrazajcie ani Boga ani wierzących w Niego ani pisdma swiętego. nikt tu dziel marksa ni lenina nie obraża.

w ułamku sekundy zniósl takze przyjaciól ( np 11 wrzesnia)

Nitzsche napisał: Zaprawdę, zbyt wcześnie umarł ów Hebrajczyk, którego czczą kaznodzieje powolnej śmierci, dla wielu stała się fatalnością ta wczesna śmierć jego. Wierzajcie mi, bracia! Za wcześnie on umarł, sam by odwołał swą naukę, gdyby do mego wieku dożył! Szlachetny był dość, by odwołać! Lecz on nie dojrzał był jeszcze. A więc, pojawiła się nowa Kamelia, by szerzyć słowo Boże......

"(10) niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, (11) ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; (12) gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą." Ks. Powt. Prawa 18:11-12

wbrew pozorom słowa "Ale ja wiem, że dobrze wybrałam, bo mam spokój i szczęście w sercu" moga byc grozne. Kto bardziej wierzy w to , co wybrał, niz ortodoksyjni muzułmanie, gotowi w kazdej chwili zginac za wiarę. Fanatyzm jest niebezpieczny.

Nie jestem fanatyczką. Jestem szczęśliwa, że zobaczę rzeczy, jakich oko ludzkie nigdy nie widziało ani ucho nie słyszało ani serce nie zdołało pojąć...

Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przeciez wierzysz bezkrytycznie.

zajmij się Oranje fizyka teoretyczną, albo tym co było u mnie na politechnice, fizyka ciała stałego, tam dopiero zobaczysz cuda, przy , których twoja Biblia, to pikuś, zabawka błaszana i opowieści dla przygłupów.

Ależ nie, nad wszystkim się zastanawiam.

Blondyn to o Tobie krąży kafeteryjna opowieść Przygody tarocisty masturbanta? :D

" Nie, Józio, najważniejsze to kochać Jezusa, a bycie dobrym człowiekiem to owoc tej miłości." "Ale ja wiem, że dobrze wybrałam", To wyglada na pewnik a nie zastanawianie sie

równie dobrze może być ona o tobie, jak się utożsamisz z tą postacią wymyśloną przez jakiegoś głupka.