Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papierosnica

palenie w ciazy

Polecane posty

Gość papierosnica

jestem w 27 tyg. ciazy i nalogowo pale wiem ze jestem idiotka truje swoje malenstwo nie jestem z tego dumna ze pale wrecz przeciwnie czasem budze sie w nocy z ta okropna mysla ze moje malenstwo jest przezemnie trute mam wielkie wyrzuty sumienia ale to nie pomaga w rzuceniu tego okropnego nalogu co moze byc mojej dzidzi po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.google.pl polecam wykorzystanie opcji pictures... Jak zobaczysz na własne oczy to cię może sumienie kopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututututu
ja znam pare kobitek ktore w ciazy paliły normalnie badz tylko podpalały z dziecmi wszytsko oki zdrowe sie urodziły na to moim zdanuiem nie ma reguły napewno nie jest to dobre ale bycie biernym palaczem w ciazy jest jeszcze gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierosnica
sumienie juz dawno daje znac czsem nienawidze samej siebie czy wytlumaczedniem jest to ze przez ten caly czas chodze w nerwach chyba nie ale sama juz nie wiem co mam zrobic zyc sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututututu
spróboj maxymalnie ograniczyc wypalane papierosy do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooona
no to lipa, sama palilam przez 8 lat ale jak tylko zobaczylam 2 kreski papierosy przestaly dla mnie istniec. Moge cie tylko iocieszyc, ze moje 2 kolezanki przez cala ciaze kopcily jak lokomotywy, a z dziecmi jak na razie wszystko ok, z tym, ze nie wiadomo jak sie to przelozy na pozniejsze zycie dzieci(klopoty z koncentracja, z nauka, itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututututu
od mojego meza od kuzyna zona opowiadala nam ze w ciazy wiececj paliła niz wczesniej normalnie tak ja ciagło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierosnica
jej myclicie ze nie prubowalam nawet palilam mniej i slabsze ale to ciagle wraca naprawde nie jestem potworem ktory specjalnie truje swoje dziecko chodz czasem czuje sie jak potwur a nawet jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palisz i nie mozesz rzucić nawet w ciaży???? Na pewno zdajesz sobie sprawę, jakie konsekwencje przez Twoja głupote może ponieść dziecko, więc nie będę sie rozlekać. Jeśli nie potrafisz poradzić sobie z tym sama, skorzystaj z porad psychologa. Żeby nie było potem płaczu, że dziecko chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isfhoidfjskmc
Ja palę. Chyba nie mam sumienia, bo jakbym je miała, to pewnie dałabym radę rzucić. Wpadłam przy stosowaniu gumek, nigdy nie marzyłam o dziecku, wręcz przeciwnie, nie lubię dzieci i wpadka spowodowała, że palę jeszcze więcej!!! I czy się to komu podoba czy nie, to jak próbowałam ograniczyć, to mną aż trzęsło z nerwów!!! Nie potrafię i już. A teraz autorko to Cię zjadą równo, nie mówiąc już o mnie. Bo przecież 90% forumowiczek to mamy i kobiety idealne, które potrafią panować nad swoją płodnością, wpadki im się nie zdarzają, swoje zachowania mają przemyślane co do sekundy, błędów nie popełniają, seks uprawiają dopiero po ślubie ze swoim idealnym facetem, który jest również bez wad, są idealne. Bo kobiety, które Cię tu zjadą równo, nie mają potrzeb seksualnych, nałogów i wad. Zaraz Ci napiszą, że jk palenia rzucić nie potrafisz, to trzeba było d nie dawać. A ja Cię pocieszę tak. Skoro nie potrafisz rzucić palenia, to staraj się w inny sposób wynagrodzić swoją słabośc dziecku. Dostarczaj mu witamin i świeżego powietrza jak najczęściej w ciągu dnia. I oby dziecko było zdrowe, nie stresuj się dodatkowo. Życzę wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isfhoidfjskmc
Zapomniałam dodać, że to, że nie chciałam dziecka, to nie oznacza, że chcę dla niego źle. Oby wszystkie dzieci były zdrowe!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututututu
wiekszosc osob to tu sie nie przyzna ze pali czy podpala w czasie ciazy papierosy a sporo by sie ich znalazło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glab w liscie odziany
ja palilam i dziecko mam zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAJEDNAŻONKA
ja paliłam w ciązy i z dzieckiem jest wszytsko oki nie miałam zamiru rzucać palenia pozatym z tego cosie orientuje w ciązy jeśłi ktoś pali nie powinnien rzucać bo w koncu to jest stres rzucanie tego co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wataskaaaaaa
ja przed ciążą piłam dużo kawy ale jak się dowiedziałam przestałam teraz jak widziałam już serduszko mojego maleństwa na usg jak mu mocno i szybko biło nie potrafiłabym nic co szkodzi nawet dotknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututututu
jesli wiesz ze z dzidzia wszytko ok to nie martw sie i nie stresuj na zapas napewno bedzie dobrze tyle kobitet palilo pali i jest wszytsko ok przeciez bierne palenie jest gorsze !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co moze sie stac? mozesz urodzic sliczne zdrowiutkie dziecko i cieszyc sie z bycia mamą. mozesz na nastepnym usg dowiedziec sie ze twojego maleństwa juz nie ma, rodzic w bólach i zamiast wozka wlozyc bobaska do trumienki mozesz urodzic dziecko ktore zamiast w twoje ramiona trafi pod specjalna aparature bo pluca nie beda dzialaly prawidlowo. takie 3 mozliwosci. nie wiem czy warto ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isfhoidfjskmc
srututututu masz rację!!! Widzę, że jest jakiś mały procent normalnych osób na tym forum. Niektóre faktycznie odrzuca od papierosów podczas ciąży, a niektóre palą jeszcze więcej. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słabości. Poza tym nie tylko papierosy szkodzą zdrowiu. Niepalące mają inne grzeszki na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwczesny poród, śmiertelność okołoporodowa dzieci większa o 20 procent , ryzyko wystąpienia tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej, a także gorszy rozwój psychofizyczny dziecka - to tylko niektóre konsekwencje palenia podczas ciąży. • czterokrotnie większe ryzyko zachorowania dziecka na zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc w pierwszych latach życia • czterokrotnie większe ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej niemowlęcia • ryzyko urodzenia dziecka słabszego i o niższej masie urodzeniowej • mniejsze szanse na karmienie piersią i krótszy okres karmienia. Jak podają badacze, dziecko palącej matki rodzi się z gorzej rozwiniętymi narządami układu oddechowego, ma słabszą odporność, przez co częściej zapada na różne choroby. Dzieci są bardziej płaczliwe, niespokojne, gorzej śpią, mają zaburzenia funkcji przewodu pokarmowego. Na całe życie pozostanie u nich zwiększona tolerancja nikotyny. W przyszłości łatwiej uzależniają się od palenia papierosów - częściej niż dzieci matek niepalących stają się palaczami. Palenie w ciąży jest czynnikiem ryzyka wystąpienia tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej dziecka. Dlatego dzieci matek palących nie powinny zasypiać na brzuszku. Ujemny wpływ palenia tytoniu przez kobietę w ciąży na zdrowie jej dziecka nie ustaje z momentem porodu. Ilość mleka wytwarzanego przez palącą, karmiącą piersią matkę jest o 30 proc. mniejsza w porównaniu do kobiet niepalących. Mleko kobiet palących zawiera kadm i karmienie piersią w takich przypadkach dodatkowo naraża dziecko na toksyczne działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja palilam pilam przed ciaza
jak zaszlam w ciaze, a jeszcze nawet o tym nie wiedzialam automatycznie mnie od tego odrzucilo. Niw wyobrazam sobie palic w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety, które palą papierosy w czasie ciąży, mogą poważnie uszkadzać tarczycę swojego nienarodzonego dziecka. Najnowsze badania dowodzą, że palenie nie tylko hamuje rozwój płodu i zwiększa prawdopodobieństwo śmierci łóżeczkowej, ale także zaburza funkcjonowanie tarczycy – zarówno u matki, jak i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasika788
ja popalalam w cizy i moj synus urodzil sie zdrowy jak rydz:)chyba gorzej jest pic alkohol w cizy!mozesz tylko ograniczyc palenie tak ja to zrobilam:)badz wytrwala dasz rade:)powodzenia:)*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok może urodzić się zdrowy. Ale już dziś wiesz że jest predysponowany do tego by zostać palaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glab w liscie odziany
no tu mnie zalatwilas :o synal cierpi na niedoczynnosci :o ok palenie w ciazy nie jest powodem do dumy ale jak ktos tu juz napisal inne mam truja swoje dziecie inaczej np. podgrzewajac mleko w mikrofali :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do kobiet, które paliły przed ciążą, jeśli was odrzuciło od palenia, to po jakim czasie to wystąpiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloropokaaa
A co by cię przekonało??? Widok własnego maleństwa, urodzonego przedwcześnie z niską masą urodzeniową, rozczepem podniebienia, a może własnego bezbronnego maleństwa z kroplówką i pod respiratorem, bo mamusia skutecznie podtruwała dziecko.... Poprostu rzuć, bo będziesz płakać, mocno płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ja doskonale
owszem, może nie stać się nic złego, ale u mnie w rodzinie też była papierośnica, w ciąży paliła jak i przed i co? Dziecko urodzone z niską wagą, bardzo szybko zapalenie płuc, i .... niestety śmierć....W drugiej ciąży nie wzięła papierosa do ust... Ty też w drugiej nie weźmiesz jak spotka cię coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
Witam. Jestem w 22 tc, popalałam do 10 tyg. jednak baaaardzo małe ilości, mniej mnie ciągneło miałam tez swiadomosc ze musze ograniczyc, później przyznałam się lekarzowi do popalania, kazał rzucic oswiadczył ze nie wolno i koniec i ze nawet nie bedzie mi wymieniał zagrożen z tego płynacych o papierosach nie chce dyskutowac i już. Od tej pory nie kupiłam paczki aczkolwiek zdarzały sie dni ze wypaliłam ok 3 -4 papierosów, od około miesiaca nie pale wcale wyczytałam o zagrozeniach i postanowiłam definitywnie (przynajmniej na czas karmienia i ciązy) z tym skończyc, ciągnie bo pale od kilkunastu lat ale staram sie dla malucha, podobno niezaleznie od etapu na jakim odstawimy papierosy zawsze bedzie to z korzyscia dla dziecka.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIGDY, ALE TO NIGDY NIE ZROZUMIEM BABEK KTÓRE W CIĄŻY ŚWIADOMIE PALĄ!!! Jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami i to nas od nich odróżnia że potrafimy panować nad swoimi instynktami, zachciankami itd... Wiem co to za nałóg bo sama jestem [a raczej byłam kopciuchem] ale jak tylko miałam cień podejrzeń że się udało i zaszłam w ciążę to rzuciłam natychmiast!!! Mam koleżankę, której się wydawało że jej to nie spotka i mimo jej palenia dziecko urodzi się zdrowe. Niestety urodziło się po terminie, za to z wagą 1700g. Traktowany jak wcześniak, teraz ją czeka seria wizyt u wielu specjalistów i oby tylko na tym się skończyło. Za swoją niefrasobliwość nie pośpi spokojnie przez wiele lat, bo tak na prawdę nie wiadomo jakie problemy neurologiczne u dziecka spowodowało jej nałogowe palenie. Dzieciaczek ma dopiero miesiąc i dopiero wyszła z nim ze szpitala. Mam tylko cichą nadzieję że razem ze swoim mężem nie stoją z papierochami w gębach nad łóżeczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×