Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azia77

Rozrzerzanie diety - czy Wasze dzieci szybko polubiły?

Polecane posty

Gość azia77

Jak szybko wasze dzieci polubiły nowe smaki? Juz jakies dwa miesiące temu wprowadziłam mojej córci (obecnie ma 6,5 mies karmię ją mlekiem modyfikowanym)zupki i deserki na poczatku jadła ładnie ale teraz zupełna blokada na łyżeczkę z owocami. Zupki je chętnie ale określone smaki a deserków od miesiąca nie je wcale. Buzia zaciśnięta i nie wcisne za żadne skarby. Tak samo nie che żadnych kaszek a wiem ze kaszki dzieci lubią. Soczków żadnych sie nie napije ani z butelki ani z łyzeczki ani z kublka niekapka. Nie wiem co robic czy mam całkowicie zrezygnowac z owoców i kaszek i dawac tylko mleko i zupke czy to nie za mało? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie moja 6 miesięczna córcia nie chce ani owoców ani kaszek chociaz na poczatku jadła owoce z e smakiem. Zupki jej bardzo smakuja zjada ok 200ml ze smakiem. Próbowałam juz rózne smaki deserków ale aktualnie wszystkie są ble. Dawałam te ze słoiczka i sama robiłam tarte jabłko i banana ale niestety zaciska buzie na sam widok łyzeczki jakby wiedziala co na nej jest a na zupkę otwiera i je ładnie. Najwyraźniej jej to zupełnie nie smakuje, Mam nadzieje ze sie jej to jeszcze odmieni i owoce polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez zupki i kaszki, owoce są be. mają intensywniejszy smak. jabłka są strasznie kwaśne. gruszki już bardziej jej smakują. i bananek. na razie tyle jej wprowadziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale moja na poczatku jadła i jabłko i gruszkę i śliwkę i banana z serii hippa wszystko jadła przez jakis miesiąc i to ze smakiem czasem nie nadążałam z łyzeczka do buźki i tak jej sie odmieniło nagle. Ostanio deserek owocowy jadła z w sylwestra a od nowego roku buzia na kłódke zamknięta jakies postanowienia na Nowy Rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn jadł chętnie
jemu jednak zdecydowanie mniej smakowały zupy, za to polubił od razu owoce i kaszki. w ogóle nie miałam nigdy większych problmeów z jego jedzeniem,jedynie na dłuższym wyjeździe (powyżej 3 dni) i sporadycznie w domu przez kilka godzin. je wspaniale (obiady najmniej chętnie,ale je) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn jadł chętnie
zawsze myślałam,że małe dzieci i w ogóle właśnie chętniej zjedzą owoce niz obiad i mam taki przykład na moim, a tu proszę... mój prawie 2-letni syn mógłby przetrwać tydzień na owocach, kaszce i chlebie (jasnym,ciemnym). i byłby zadowolony i zdrowy (jest duzy jak 2,5 roczniak). ważne,by dziecko chętnie i regularnie pilo!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez zawsze wiedziałam ze dzieci bardziej do słodkiego ciągną a u mnie jest aktualnie na odwrót i własnie z piciem tez u mnie jest problem. Karmię sztucznie, córcia ma czasem zaparcia a pic wogóle nie chce. Przedtem piła teraz nie chce anie z kubka niekapka a ni z butelki ani wody ani herbatki. Jak tylko poczuje ze to nie mleko to wypluwa. Nie wiem co jej odbiło wogóle ostatnio ma cos pokręcone zjedzeniem. Daję jej pic przez sen jak śpi to wypije z 20-30ml wody albo herbatki ,czasem rozwodnionego soczku. Jakbym przez sen nie dała to by cały dzień nic nie piła oprócz mleka. No dziwne to dla mnie moze ktos cos poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamafrania
witam franio ma8 m-cy i od jakiegos czasu nie chce mlaka (podobnie mialam z córka), chetnie zjada konkrety, teraz juz mu daje jajko całe i ostatnio zjadł na sniadanko dwa z masełkiem. co do owoców to lepiej samemu utrzec jabluszko jest smaczniejsze, a ja dodaje jeszcze do tego rozkruszone biszkopty. A mam jeszcze pytanko bo nie pamietam, czy ktos wie kiedy mozna zaczac podawac Danonki? pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde kobieto
8 miesięcy i całe 2 jajka??? białko można dopiero po 11 miesiącu podać! i po roczku 1 całe jajko co 2-3 dni a nie 2 jednego dnia :O:O mam kuzynkę pediatrę ,więc wiem, co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azia77
no ja bym sie całego jajka tez nie odwazyła , ja dopiero niedawno zóltko dwa razy w tyg wprowadziłam. A co d picia to dasia moja tez ma piciowstret a pic dziecko powinno i w sumie nie wiem skad sie to u niej wzieło. Czasem wypije ale zadko tak ok 20ml dziennie wody. To raczej mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszy ,,stały" posiłek podałam wieku 6 miesięcy.Jeśli chodzi o zupki obiadki to mały wcinał wszystko co dałam.Ba! nawet domagał się o więcej! :) Natomiast nie przepadał za owocami,a szczególności jabłkiem.Wyczuł je wszędzie! Jak już to skusił się na banany z gerbera.W kaszkach również nie gustował.Soki mogły nie istnieć! - pił tylko wodę i herbatkę owocową dla dzieci.Stwierdziłam że nic na sile,bo jeszcze pogorszę sytuacje. Dopiero z czasem(miał przeszło rok) jak przekonał się do jogurtów naturalnych z kawałkami owoca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamafrania
lekarka mi pozwolila dac dziecku całe jajko, oczywiscie zaczynałam m-c temu od zółtka, a poza tym mam "swojskie jaja" nie ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azia77
lekarze tez róznie radza kazdy co innego. Mi lekarka mówiła ze mozna danonki od 6 miesiaca jak mała piła mało mleka zeby sobie wapń uzupełniała ale nie dałam bo uwazam ze za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×