czy mrozonki z lidla i biedronki sa oszczednym jedzeniem?

jak uwazacie, da się oszczędzic jedząc mrożonki?

no podpowiedzcie mi cos

Ale o jakie mrozonki ci chodzi? O gotowe dania?

myślę, że da sie ja kupuje np. mieszankę warzywną, w domu gotuje ziemniaki na ćwiartki, podsmazam, dorzucam ową mieszankę, doprawiam i voila! :) Tez jestem na etapie oszczędzania bo spadły zarobki a pracuje tylko mąż.

nie ruszyłabym mrożonet typy pierogi czy knedle((( a tym bardziej z Biedronki :((( druga sprawa :( jesli kupsz paczkę zapłacisz ja wiem 5 zł i jak podzielisz te parę pierożków pomiedzy wszystkich domowników liczymy 4 osoby < 2+2> ?Nie wierzę by się jedną paczka najedli . Z kilograma maki zrobisz 100 pierogów więc jedzonko ze słoika czy mrożonki do oszczednych zakupów nie należą .

kupic warzywa swierze chinszczyzna z mrozonki to jakies gowno i nie mozna tego nazwac chinszczyzna ja wole kupic wiecej marchwi,pora,szczypioru,pekinki,grzyby chinskie syarczaja na b dlugo wiec to niejst jakis masakryczny wydatek zreszta czesto jest tak ze te mrozonki juz gdzies sie komus rozmrozily i kupujecie ponownie zamrozone w jednej wielkiej bryle ok ale jesli komus w kalkulacjiii wychodzi taniej to popieram,zjesli wzgledey ekonomiczne biora gore ja niestety ostatnio kupilam mrozony groszek i marchewke i powiem szczerze zaiwdziona na calej lini-groszku bylo tyle co kot naplakal

no nie wiem,nie wiem....akurat mrozonki z biedronki sa bardzo dobre i tanie.Przyklad - prosze bardzo...warzywa na patelnie 750g, cena 3,50...takie dwie paczki i masz obiad za 7 zlotych dla 3 osobowej rodzinki,pierogi albo pyzy kilo cena 6 zlotych chyba...i tez obiad dla 3 osob, chinszczyzna z biedronki tez jest wysmienita, dodasz troche ryzu i mieska i pychota gotowa:) Smacznego.

kurcze gdybym uzywala namietnie mrozonek to moze bym sie skusula bo tak zachwa;asz...ale jakos nieeeeee-ja wole sama przygptpwac warzywa,zrobic mieszanke przypraw..pomeczyc sie z ryzem....dorzucac do woooooka ..ech

Ludzie czy was pogięło? Żreć mrożone pieczywo i w ogóle mrożonki? Masakra! Czy wy naprawdę nie wiecie jakie jest normalne jedzenie? Zaraz pewnie znajdzie się jakaś osoba co powie, ze nie ma czasu bo pracuje i td. BZDURA! To się nazywa LEŃ! Najlepiej wcisnąć dziecku 5 zł i niech se kupie coś w sklepiku, a chłop zeżre jakieś szybkie danie. Większość kupuje w biedronce czy w innym markecie - bo tanio! I tylko to się liczy. I nie trzeba mi wciskać kit że w markecie dobre pieczywo czy jakieś inne produkty. Ludzie! Jak kiełbasa może kosztować 10zł za kg, kiedy mięso kosztuje więcej? Sklepy takie jak biedronka, lidl i podobne byłe tworzone dla biedaków, które nie maja za co żyć, tak jak IKEA. W stanach i na zachodzie to jest najgorszy sklep z meblami. Ale Polacy są żłoby! Wszystko co najtańsze i nikogo nie obchodzi że w parówkach i w kiełbasie mięsa od 3 do 5 %, a reszta to syf!