Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwka2120

sama z dzieckiem,opuszczona

Polecane posty

witam.. jetem w 7msc ciazy..i zostalam sama!do 4msc bylam w zwiazku z ojcem dziecka i wszystko było wporzadku.doskonale sie rozumielismy,nie kłócilismy sie..było wprost idealnie!ale do czasu.. od samego poczatku ciazy zle sie czuje.schudlam 14kg,ciagle jakies problemy,bo nie tak ułozone dziecko,bo za małe...ale przez cały czas narzeczony mnie wspierał.w koncu jego rodzice doszli do glosu zeby zrobic slub,i to w szybkim czasie.cieszylismy sie ze bedziemy razem,zrobilismy remont w jego mieszkaniu..niestety lekarz zalecił oszczedny tryb zycia zeby dzidzia urodzila sie w terminie.. uznalam wiec ze wesele to zbyt duzy wysilek,skoro samo pujscie do sklepu sprawiia mi tyle bólu.postawilam wiec na zycie i zdrowie moje i dziecka.bylam pewna ze doszlismy do porozumienia w tym temacie,aby przelozyc date slubu.. niestety sie mylilam!narzeczony nastepnego dnia juz sie nie odezwal.ja jezdzilam i dzwonilam jednak bez skutków! stwierdzil ze jestem dzieciak skoro najpierw godze sie na slub a puzniej stwarzam sobie problemy,a wszystkie bóle sa wymyslone,bo ciaza to nie choroba!nie jestesmy ze soba juz 2msc.. czuje sie marnie!nie pracuje,mieszkam z rodzicami i 5rodzenstwa. dowiedzialam sie ze po porodzie bedzie chcial mi zabrac dziecko. nie wiem co mam robic ani myslec. bardzo go kocham..a on mi w niczym nie pomaga!jestem załamana..nie radze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci odpowiem.....
to jakis idiota! to byl zwyczajny chamski pretekst aby odejsc! jakby kochal to by zostal, zrozumiale chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez oglądam takie filmy
ale z drugiej strony nic by sie nie stalo gdybys w kosciele spedzila te 40 minut a potem obiad i do lozka. Kazdy by to zrozumial ze jestes w ciazy i zle sie czujesz. Poza tym wcale nie trzeba organizowac cholera wie jakiej imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jifjqpwoklp
e to prowokacja facet zostawia laske bo jest w zagrozonej ciązy dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichy cywilny teraz, po urodzeniu dziecka koscielny z weselichem, ale on cie nie chcial po prostu, niemozliwe aby nagle mu sie odwidzialo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez chcialam isc tylko do kosciola,bez zadnej sali masy gosci... ale jego rodzice sie uparli no i on rowniez!! kazał mi wybierac..albo slub teraz albo nigdy.. wybralam zdrowie i zycie czego on chyba nie rozumie.. najpierw sie nie odzywal,puzniej straszyl sądami a teraz twierdzi ze to moj wybor. tez doszlam do wniosku ze to debil...i ze uciekł bo go wszystko przerosło..tylko ze on zachowuje sie jak dzikus! zamknal sie w sobie z nikm nie gada,tylko praca i dom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez oglądam takie filmy
jesli jego rodzice i on upierali sie przy wielkiej imprezie moglas sie zgodzic, isc do kosciola potem wejsc na sale wysluchac sto lat i zacząć symulowac bole brzucha zmeczenie itd wtedy goscie by sie bawili sami a ty lezalabys w domku w lozeczku i odpowczywala. Przeciez nikt nie kazal by ci skakac pod sufit itd. Ja mysle ze problem tkwi w zupelnie czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jifjqpwoklp
dokładnie a wogole nie widziałaś z kim się spotykałaś ??? kurcze jak facet jest za mamcią to nic jeszcze nigdy dobrego z tego nie wynikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak..tylko po co wesele na pokaz?? zastanawiam sie,bo gdyby tak naprawde mnie nie kochał, to nie planował by ze mna dziecka.. i nie trzymał kurczowo za reke kazdgo dnia i nie powtarzał kocham cie do znudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakaś prowokacja
nie ma aż takich kretynek za co on się sądem straszy? bo nie słuchasz jego mamusi i nie godzisz się na wykurwiste wesele na 200 osób? i za to ma ci dziecko odebrać? nie no to jakieś jaja są. poza tym - mieszkać z pięciorgiem rodzeństwa u rodziców i dać sobie zrobić dzieciaka (bo jak rozumiem pojęcie antykoncepcji jest ci obce)??? wróżę świetlaną przyszłość... przecież to trzeba mieć dupę zamiast głowy żeby się tak wkopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jifjqpwoklp
kobiet sory ale ty myslisz że miłość to polega na tym że mówi kocham do znudzenia ile ty masz lat jednak miłośc do mamci była silniejsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pczatku nawet bardzo mi sie podobało to ze wszyscy sa ze soba tak blisko w jego rodzinie..teraz jak na to patrze,to widze ze mama była wszedzie..nawet w markecia jak wybieralismy farby do malowania..prubowala nam narzucic swoje zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez oglądam takie filmy
oliwko czasem trzeba isc na ugode, życie nie jest takie kolorowe jakby ci sie wydawalo. Nie wiem na miejscu tego faceta tez poczulabym sie zraniona odmowa lub przekladanie slubu swiadczy o tym ze nie jestes na to gotowa. Naprawde nic by ci sie nie stalo gdybys tą chwile spedzila w kosciele. Z drugiej strony jego rodzinie tez sie nie dziwie, postanowili ze wszystko zasponsorują dopną na ostatni guzik chcieli pomoc a ty odmowilas to przykre. Ja tez bralam slub w grudniu bedąc w 8 mc zagrozonej ciąży, tez moglam powiedziec ze nie teraz ze pozniej ale mezowi bardzo zalezalo bym rodzila juz jako jego żona :D Wzielam przepustke ze szpitala poszlismy do usc potem na obiad i ja wrocilam do spitala nie widzialam w tym nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jifjqpwoklp
duza rodzina nie eliminuje do bycia mama ale głupota niestety tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko rozumiem Ciebie doskonale... chociaż mnie nigdy to nie spotkało ale blisko mnie było coś takiego. Racja w tym że ciąża to nie choroba. Mówisz że masz zagrożoną ciążę i z tego powodu chcesz odłożyć ślub.. dobra decyzja... bo jeśli coś się potem stanie... odpukać poronienie... to będzie że to Ty nie uważałaś. Uważam że Twoja decyzja jest jak najbardziej na miejscu. A ten facet to dupek który tak naprawdę nie dorósł do tego żeby być mężem a przede wszystkim ojcem. I nie przejmuj się tym co tu ktoś napisze że trzeba uważać komu się d*** daje i że jest antykoncepcja. Bo wszystko jest dla ludzi, chcesz sie kochać to sie kochaj z kim chcesz to jest Twoje życie. Skąd mogłaś wiedziec że on sie tak zachowa, wróżką nie jesteś przecież.. A to że on grozi Ci ze dziecko Ci zabierze... A z jakiego powodu?? Jeśli stać Cię na wychowanie, jeśli masz gdzie mieszkać i masz warunki do mieszkania z dzieckiem to nie ważne czy to 5 rodzeństwa czy 10. Ważne jest by było za co żyć. A od tak sobie nie zabierają matce dziecka! Bo to ona ma do niego największe prawo. A cały taki proces trwa i kosztuje również. Stac go na to wszystko?? Nie martw się! Będzie dobrze. Nie jesteś przecież sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadacie głupoty
slub jest wielkim przezyciem dla kobiety , i zgodzenie sie dla swietego spokoju to jest bez sensu . ja sama bralam slub w 6 mc ale czulam sie bardzo dobrze , ale w drugiej ciazy czulam sie okropnie - ledwo co zylam a zycie dziecka bylo zagrozone ( nawet bylam w szpitalu ) wiec rozumiem autorke - zdrowie jest wazniejsze . ojeciec dziecka jest egoista albo go przerosla ta cala sytuacja . tak jak pislam slub jest wielkim przezyciem i najlepiej by bylo wziac slub jakjuz dziecko sie urodzi . a tak na marginesie chlopak mogl oswiadczyc sie na samym pocztku trwania ciazy a nie teraz kiedy rozwiazanie tuz a na dodatek zdrowie dziecka jest pod znakiem zapytania . autorko dobrze bys zrobila abys do lekarza prowadzacego ciaze zabrala ze soba swojego chlopaka . moze lekarz mu uswiadomi jakie konsekwencje moze przyniesc stres . a przeciez wiadomo ze podczas slubu kazdy sie stresuje , a to niekorzystnie wypływa na dzidziusia . powiem tak dla ciekawosci jedna rzecz , pod koniec pierwszej ciazy poszłam na slub do kuzynki i wiecie co tego samego dnia pojechalam na porodowke rodzic - to chyba z tych emocji . zycze powodzenia i duzo zdrowka dla dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego gdy mozna decydowac o wlasnym slubie.mnie nie pytano jak chce.zostalam postawiona przed faktem dokonanym.nie pozwolono mi wybrac sali,orkiestry,sukienki...wszystko wybierala ''tesciowa''nawet liste gosci zrobila i kupila i wypisala zaproszenia! tyle mialam do powiedzenia.chcialam po swojemu,na spokojnie.kogo stac na zrobienie wesela w jeden msc?? jestem glupia bo jestem mama? szczesliwa?!! mam czekac do 40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za mile słowa.. po pierwszych komentarzach bylam przerazona i czulam sie jak bym popełniła jakas zbrodnie i nie miala rozumu!!! moje zycie i moje wesele..jedyne w zyciu!! i dlaczego ma byc dla mnie potwornym wysiłkiem!! cały czas mam nadzieje ze ojciec dziecka zrozumie mnie i to co zrobilam.. jego kuzyn mial podobna sytuacje..tyle ze jego obecna zona stracila dziecko i kilka dni przed wlasnym slubem wyszla ze szpitala..nie wiem czy bylo to dal niej takie cudowne przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś mądrą kobietą !!! Nie pozwalaj sobą manipulować. Powiedz NIE. Powiedz że chcesz mieć w tym udział. Przed ołtarzem TAK w Twoim imieniu nikt nie powie! Ja też jestem w wysokiej ciąży. Wychodzę za mąż w lutym a to będzie 8 miesiąc, czuję się fantastycznie. Powiedziałam jasno, że to mój dzień! I chce mieć w tym wszystkim udział!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez oglądam takie filmy
oliwko masz racje masz prawo decydowac kiedy jak i w czym bys chciala brac slub ale moze zamiast odwolywac przyjecie nalezalo pogadac z chlopakiem i jego matką i powiedziec czego oczekujesz. Jak widac zaproszenie itd wszystko bylo juz wyslane wiec im tez zapewne bylo wstyd wszystkiego odmawiac potem po rodzinie itd. Moze gdyby sie tak rozsądnie pogadalo to moznabylo by uniknąc konfliktu a tak cos... mysle ze bardziej przeszkadzalo ci to ze jego matka o wszystki decyduje niz to ze jestes w ciąży. I napewno problem zacząl sie od nadgorliwosci matki ty to mu wygarnęlas on sie wkurzyl i sie wszystko posypalo. Z drugiej strony lepiej teraz niz pozniej mialoby sie okazac ze to jakis mamisynek a tesciowa sie do wszystkiego wpieprza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwko jak
postaiwono cie w takiej sytuajcji czyli przed faktem dokonanym - to na twoim miejscu dla dobra dziecka posymulowalabym bole brzucha . nie bedziesz fair ale czy oni sa ?! poudawaj troche ze czujesz sie jeszcze gorzej niz rzeczywiscie , poskrecaj sie troche z bolu , poudawaj omdlenia - moze wreszcie przejrza na oczy . na pewno mnie zjada po tym co napisalam . ale w ten sposob uratujesz i dziecko i zwiazek . a swoja droga wspolczuje ci przyszlej tesciowej ktora we wszystko sie wpi....la . wiem co to znaczy zagrozona ciaza bo taka mialam i na pewno nie mialabym sily isc na własny slub . tak jak ktos wczesnie napisal - wez swojego chłopaka do swojego gina - moze lekarzowi uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopak sie nie odzywa..oczywiscie raz na kilka tyg.napisze sms-a jak sie czuje jego dziecko..nie pyta czy czegos nie potrzebuje,kiedy lekarz,czy trzeba jakies badania zrobic.. na szczescie mam rodzicow i rodzenstwo ktore mi pomaga,ale nie chce czuc sie jak bym była dla nich ciezarem. a co do slubu..usiadlam z nim na spokojnie i powiedzialam ze chce najpierw zrobic badania na ktore wysyłał mnie lekarz(poznań,w celu wykluczenia wad dzidzi bo jest malutka) na temat mamy nie było rozmowy..zagryzałam za kazdym razem zeby gdy sie wtracała, i docenialam jednoczesnie jej starania. zaproszenia nie byly wyslane jeszcze tym zajmowala sie tesciowa...sala tez nie byla oplacona..wiec zadnych kosztow nikt nie poniusł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggggggg
Jestem w podobnej sytuacji. Zostałam sama w 7 m-c. Odeszłam od ojca dziecka bo okazał sie skonczonym pala**em. Od kiedy ciąża zaczęła być widoczna a ja zaczęłam przybierać na wadze, puchnąć itp. zaczął zachowywać sie jak ostatni idiot*. Cały czas miał jakieś problemy co do mojego wyglądu. Nie interesował sie tym jak sie dziecko rozwija tylko tym że nie wyglądam jak miss. Moje tłumaczenia że jestem w ciąży którą źle znoszę nie docierały. Odeszłam po tym jak usłyszałam że sie zapuściłam i mam przestać biadolić o tej ciązy bo to nie choroba a ja poprostu jestem leniwa, dziecko też go nie interesowało bo wg niego dziecko jest dopiero wtedy kiedy sie ppojawi na świecie. Nigdy wczesniej bym sie tego po nim nie spodziewała. Mam w dup** co powiedzą ludzie dla mnie w tym momencie najważniejsza jest córeczka a jego nie chce znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×