pytanie o poród

kluska trzeba męża do masowania zagonić:) żegnam się i jeszcze raz dzięki za miłe słowa:)

he he.. machnac jeszcze jedno :D dobre. za jakies 3 latka moze :) a chudzina nie jestem serio :) napisz moze cos wiecej o sobie i corci. nie planujecie drugiego niedlugo? no i jak to jest miec dwulatke w domu? w sumie to troche opadly ale nie za bardzo (tak to tez nie jest powod do zadowolenia w moim przypadku ) ona - madonna tak namawia do zachodzenia w ciaze to moze Ty zaczniesz? ;)

milej nocy.

Kluska ja chce zajść w ciążę:) Moje pytania wynikają stąd że planuję dziecko i mam nadzieję ze niebawem się uda bo chyba mam odpowiedni na to czas:) Tylko wciąż waham sie między porodem sn a poprzez cc:(

wiem czytalam ze chcesz zajsc w ciaze ale nie doczytalam ze juz probujecie :) naprawde, nie martw sie porodem. bo to czy bedziesz potrzebowala cc czy urodzisz naturalnie to samo wyplynie z czasem. a jak nie bedzie przeciwskazan to mozesz rodzic naturalnie bo drobna budowa nie oznacza ze nie dasz rady :) ja mialam epidural i na podstawie swoich doswiadczen moge polecic.

jeszcze nie polazłam:) namawiam na ciąże a jakże:) Bo to spoko sprawa, wszyscy w koło latają wokół na paluszkach itp:) klusko a Twoje dziecko jak ma na imie i ile ma?

a co do Twojego pytania to narazie nie planujemy chwilow, czekam aż bunt dwulatka sie skonczy bo jak narazie bywa ciężko;) ja jestem szczesliwa mamą i żoną, z wykształcenia polonistką robiącą byk za bykiem, nie pracuje i narazie nie zamierzam;)

dzięki kluska za słowa pocieszenia:) Niby chcę rodzic naturalnie ale jednak mam obawy:( Mimo wszystko pociesza mnie zdanie kobiet które są mamami a dalej pozostały drobne:) Może i to zależy od uwarunkowań genetycznych. Nie wiem, ale boję sie tylko że mam za ciasną pochwie na poród. Ale skoro Wy "drobne" piszecie że można i po porodzie jest to samo i mama moja tak twierdzi to chyba jednak na poród sn sie zdecyduje:)

madooonna jesteś polonistką z wykształcenia? Bo ja też:)

a skąd pomysł że masz za ciasną pochwe??????;) nawet nie wiesz jak to dziadostwo sie rozciąnąc potrafi przy porodzie:)

ooo no prosze:) a pracujesz w zawodzie???

no ja nie chciałam być nauczycielką. Wziełam specjalizacje kulturoznawczą a Ty Madooonno nauczycielką jesteś?

madonna - synek ma na imie Sebastian i ma prawie 11 miesiecy (patrz stopka :) ) u mnie sie zaczely juz humory i proby wymuszania ale daje rade :) wlasnie slyszalam o tym buncie dwulatka. chrzesnica mojego meza ma 2 i pol roczku i tez niezle sie buntuje do swojej mamy. ja pracuje jako asystent dentysty w gabinecie dentystycznym mojego meza brata. o tyle praktyczne ze maly chodzi ze mna do pracy. ale pracuje tylko 2-3 dni w tygodniu bo codziennie to by bylo za duzo. he he... spotkaly sie polonistki :) macie wspolne tematy :) ona - dokladnie to jest genetycznie i nie mysl o tym za bardzo. potwierdzam ze to sie rozciaga :D a po porodzie oszalejesz na punkcie malenstwa - gwarantowane

Kluska ja kocham dzieci, pracowałam za granicą jako opiekunka. Ale nie chce by dziecko przesłoniło mi swiat:) Dziecko jest zawsze ważne ale chce też pamiętać o mezu i o sobie...

ja wybrałam specjalizacje logopedyczną i teatrologiczną. Też nie chciałam uczyc ni cholery. Ale moje studia to raczej tak z przypadku niż z zamiłowania;) Kluska Twój synek teraz z dnia na dzien będzie coraz rozkoszniejszy:) i masz super prace ze tak możesz małego brac ze sobą.

madooonna ja też z przypadku nie zza miłowania:( Ale mialaś fajne specjalizace-zazdroszcze u mnie tylko nauczycielska lub kulturoznawcza

ja nie mogłam na nauczycielską z powodu błędów, jestem dysortografem. A mieliśmy jeszcze redaktorko-medialną. Ale tam ciężko było trafić, a ze ja zawsze po najniższej lini oporu to nawet sie nie starałam:)

madooonna zazdroszcze bo ja redaktorsko medialnej mażyłam, a też straszne błędy robie

lepiej rób to dziecko i nie zawracaj kijem Wisły !