chyba zakochałam sie w facecie o 20 lat starszym...

Uczcie sie na cudzych bledach! Nie popelniajcie wlasnych! to bylo do Ciebie -szukanie dziury w... :)

kobietasobietaka Ach, rozumiem:) ..ze chodzi tylko o to ze nie przeczytalas calego postu, ograniczajac sie do wyjecia z kontekstu kilku wyrazow:) A wydzwiek postu byl dokladnie odwrotny. Kazdemyu sie zdarza nie doczytac:p

Tym bardziej, ze przyznalem Ci racje. Coz za niewdziecznosc:p

takie małżeństwa.Ona teraz 41, on 66.Chlopina starał się bardzo bo to jego trzecia żona.Oh, on to dopiero wiedział co to miłość:pial jej prawie jak poeta, acz przygodny seks jakoś mu się zdarzał. Teraz biedaczysko już po trzeciej operacji;prostata nie wydolność krążeniowa, wylew i takie tam.I jak myślicie: miłość jest jeszcze?Odp.:Jest...Do młodszych tych co jeszcze mogą(przecież nie była nigdy nekrofilką-jej słowa!). Koleżanki ojciec robi dziecko koleżance swojej chrześnicy.On 43 ona 21.Opuszcza swoją rodzinę, wyprowadza się do innego miasta.Teraz on ma 72 ona- policzcie sobie.Sprawny chciał być bidulek dla młodej żonki, więc nadużywał wspomagaczy i teraz wrak z implantami żył gnije po szpitalach na oddz, zolu bo żonka nie ma sil żeby się nim zająć. Dobrze ,że wcześniej zrobił sobie dzieci z pierwszą żoną i teraz ktoś sie nim zainteresował, bo córcia z drugą ma przecież swoje problemy i nie jest jedynym dzieckiem. I co z tegkaco,że tatuś zapomniał o tym na paredziesiąt lat. Ps. Tak, w obydwu przypadkach faceci hajcowni.

I jeszcze do założycielki tematu. Wierzę, że masz poważny dylemat i w takich sytuacjach należy zwrócić się do ludzi, którzy życzą nam najlepiej. Więc spytaj się MAMY

pytałam się mamy i mama mi odradza...pewnie swojej córce też bym odradzałą, tylko czy to dobrze? czy odradzać jej szczescia i doradzac samotnośc? i wszystkim dziekuje za wygłoszenie swoich pogladów i błedów życiowych, jednak najbardziej zalezało mi na komentarzach osób, które przezyły coś podobnego, bo jednak im najlepiej wydac opinie. Komentarz 'bo taka relacja jest moim zdaniem śmieszna i wam sie nie uda' jakos mnie nie astysfakcjonuje. Widocznie nie wiecie co to znaczy byc zakochanym...chyba zakochanym:P

ja mam gorzej..siedze za granica i jestem zakochana w facecie 20lat starszym..byl kiedys moim menadzerem i w sumie to on robil pierwsze kroki . Teraz ja pracuje w innym miejscu a on odzywa sie bardzo rzadko. Nie masz pojecia co ja czuje ,jestem gorzej niz zalamana a Ty jesli jestes szczesliwa i on z toba rowzniez to nie czekaj na nic. Ja zbyt dlugo sie zastanawialam i stracilam zanim podjelam decyzje..;( pozdrawiam

chyba sie zakochałaś czy chyba jest o 20 lat starszy?