Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgsfgasgsa

jak nauczyliscie sie ang?

Polecane posty

Gość fgsfgasgsa

tylko dzieki szkole? ja jestem w 2 lo, a nie umiem praktycznie nic, mimo, ze chodze do klasy o rozszerzonym ang i jestem najlepsza w klasie...wiec jak mam sie nauczyc?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonojikj
wyjedź do anglojęzycznego kraju:)W szkole języka się nie nauczysz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladalam ulice sezamkowa ;D ja sie uczylam tylko w szkole, nie wyjezdzalam, nie mialam za wiele kontaktu z obcokrajowcami, nie bralam dodatkowych lekcji, i skonczylam filologie ang bez problemu [czego w sumie zaluje, ale to inna bajka]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je też jestem w 2 lo, uczę się ang od przedszkola i prawie nic nie umiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedział że się nauczyłem? :O tyle umiem co żeby sobie spokojnie poczytać jakieś rzeczy w anglojęzycznym necie czy jakieś mało ambitne powieści ale sam pewnie bym nie powiedział nawet jednego porawnego zdania do niczego sięnie nadaję :O ale ja nie chodziłem do rozszerzonego angielkiego i nigdy najlepszy w klasie nie byłem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolaaaa
szkoła óczy...that's it:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolaaaa
skończyć szkołę a dogadywać ssie po angielsku i rozumieć to inna bajka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsfgasgsa
nonojikj - zeby to było takie łatwe:) nie mam mozliwosci te verde - moze masz albo zdolnosci jezykowe albo miałas wielkie szczescie co do nauczycieli, bo u mnie w 2 lo, klasa rozszerzony ang, koniec semestru zdarzylismy przerobioc zwierzeta, pojazdy, czas present simple i słowka o wakacjach:O a ja wygrałem - to i tak jestes lepszy ode mnie, uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra tradycja..
jak tu sie nauczyc, skoro wiekszosc nauczycieli w Polsce to Polacy znajacy ang z ksiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsfgasgsa
czyli co, albo zagranice albo bede analfabetka jezykowa?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra tradycja..
najlepiej sie uczyc za granica, a jesli nie mozesz wyjechac to ogladaj programy po angielsku, filmy i postaraj sie znalezc jakichs zagranicznych znajomych (np. przez internet), z ktorymi mozesz szkolic jezyk potoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olacork
Wbrew pozorom angielskiego nauczylam sie wlasnie w szkole! A wybytnie dobrze wcale mi nie szlo. Dzieki temu jak wyjechalam za granice dopiero sie zorientowalam jak wiele ze szkoly mozna zapamietac. A nauczycieli tez swietnych nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roach
najpierw za młodu kupowałam "okej jest okej" z looney tunes'ami i tam nauczyłam się podstaw, przy końcu podstawówki oglądałam filmy tylko i wyłącznie po ang. jeśli muzyka to tylko w angielskim, w liceum doszlifowałam gramatykę, a przed studiami wyjechałam do londynu na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaxxxxxx
a ja sie uczylem w szkole na same '4' angielskiego i potem za granica sobie dobrze radzilem :) a z niemieckiego zawsze '2' i tez sie szlo dogadac az sam sie zdziwilem, a jakis nadzwyczaj inteligentny nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstaw nauczylam sie w szkole, ale to wlasciwie bylo takie \"Kali pic, Kali jesc\". Nauczylam sie rozumiec angielski i mowic jako tako, zeby mnie rozumieli, dopiero za granica. Mieszkam tu 3,5 roku i wciaz sie ucze. Podejrzewam, ze wiekszosc moich nauczycieli angielskiego mialaby trudnosci ze swobodna rozmowa z Brytyjczykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wygralem zycie - jesli potrafisz czytac po angielsku to wcale nie tak malo, powinienies sie bardziej doceniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camember
duzo nauki, w szkole, w domu,z kompem, ksiazki po angielsku czytam;), angieslka telewizja, filmy w j. ang.kurs callana(okolo roku) i 1rok w UK i wiem ze umiem sporo,bo moglam sprawdzic na rodowitych angolach:P :D i prawie zawsze wiedzialm o co kaman gdy do mnie mowili, w kazdym przypadku(szukanie pracy, urzedy, sklepy itp itd ) wiadomo,ze jeszcze powinnam duuuuuzo sie uczyc samo LO nie wystarczy:O ja mialam genialna nauczycielke w LO i duzo sie dzieki niej nauczylam, i jestem jej wdzieczna ze zaszczepila we mnei milosc do angielsiego(wczesneij nienawidzilam tego jezyka:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam rok starsza
od ciebie to pojechalam na workcamp - taki oboz dla wolontariuszy z roznych krajow - w moim wypadku to byly 3 tyg w Niemczech. Przed wyjazdem moj angielski byl taki sobie ale nie balam sie mowic i b duzo rozumialam. Na obozie poznalam super ludzi z roznych krajow i pocwiczylam angielski. Przelamalam sie i zaczelam gadac tez gadac po niemiecku (znalam gramatyke ale balam sie mowic) poznalam fajnych niemcow (z ktorymi do dzis mam kontakt) i ustalilismy ze bedziemy pisac i gadac tylko po niemiecku :D bardzo mi to pomoglo! potem jeszcze raz bylam w niemczech na podobnym projekcie. (nie bylo juz tak zaj*** jak za pierwszym razem ale to i tak jedne z najlepszych wakacji :D) W koncu na studiach pojechalam do Francji, w Alpy, gdzie tez pracowalam jako wolontariusz i pocwiczylam francuski (mialam jakies lipne podstawy w liceum) ..bardzo podszkolilam tez jezyk podczas pracy w hostelu - 90% gosci to obcokrajowcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata w liceum, od podstaw ale rozszerzony (4h na tydzień), później 3 lata na studiach i wystarczyło, po studiach podjęłam pracę, w której większość czasu spędzałam rozmawiając z Amerykanami przez telefon. 3 letni pobyt w Irlandii w sumie mi juz niewiele dał, może trochę potocznych słówek ale w zamian niestety podłapałam ten ich paskudny akcent. Gramatykę w większości zapomniałam, bo kto używa np tych wszystkich czasów na codzień? Angielskich książek nie lubię czytać choć potrafię bo mnie nie wciągają tak jak polskie; filmy też wolę z lektorem czy z napisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W angielskim najbardziej dobija mnie to, ze jest tyle roznych akcentow, ze zawsze znajdzie sie ktos, kogo trudno zrozumiec, albo kto mnie nie moze zrozumiec :O Najbardziej podoba mi sie akcent liverpoolski, choc wcale tam nie mieszkam, ale jak ktos mowi tym akcentem to nigdy nie mam dosyc :D Choc tez czasem trudno zrozumiec o co im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarambba
ja w szkole sie uczylam kupe lat i zlapalam podstawy dzieki temugdy wyjechalam za granice cos juz rozumialam:-) a potem poznalam anglojezycznego chlopaka i teraz razem szlifujemy moj jezyk:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camember
fakt, akcentow jest wiele, wiele jest narodowosci, i hindusi i afrykanczycy, najtrudniej rozszyfrowac szkotow;) dla mnei bynajmniej... mialam sttycznosc z wieloma akcentami, trzeba sie bylo po prostu dobrze wsluchiwac w rozmowce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×