Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie mama

coś dla kobiet na wsi

Polecane posty

Gość prawie mama

witam... od niedawna mieszkam na wsi,tu tez zaszłam w ciążę(jestem w 5 mies.) i nie ukrywam że siedzenie w domu mnie wkurza a rozrywka jaką funduje kobietom w ciąży miasto ..wiąże się z małą wyprawą co bywa męczące,szczególnie po dniu spędzonym w pracy. Chciałabym zorganizowac jakąś rozrywkę dziewczynom-kobietom na wsi...które mają ograniczony dostęp do rozrywki dla ciężarnych czy młodych mam którym ciężko się wyrwać gdzieś bez dziecka. W miastach są specjalne kawiarenki centra spa itd itp...ja myślałam o cotygodniowych spotakniach w nowo otwrtej świetlicy (należącej do stowarzyszenia,więc nie było by problemów z organizacją laklu..miłego ciepłego...)były by to spotkania dla młodych dziewczyn planujących dzidziecko,kobiet w ciąży i młodych mam. Chciałabym od czasu do czasu zaprosic np.pediatrę,położną,dietetyka itd itp..przede wszystkim zależy mi na miłym spędzaniu czasu przez dziewczyny. Dlaczego tylko w miastach można organizować tego typu atrakcje....dziewczyny -mamy wiejskie nie są przecież gorsze i też potrzebują "odskoczni"od codzienności a nie koniecznie od dziecka. Proszę o szczere opinie..co o tym pomyśle myślicie ....może coś podpowiecie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdlsopkfopadskaf
mieszkam w mieście jednym z większych w polsce i ani razu nie byłam na tego typu spotkaniu:/ Wiesz w mieście na ileś tysięcy kobiet znajdzie się więcej które akurat są w ciąży niż na wsi gdzie kobiet jest po prostu mało. Jeśli akurat tak się złożyło że w danym czasie parę zaszło chyba wystarczy się umawiać na kawę raz tu raz tam bo to co planujesz może się okazać że za rok tylko dwie ciężarne będą albo i nawet żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
dzięki za opinię :) nie chciałabym sie ograniczać tylko do jednej wioski (bo faktycznie może to być wąskie grono)ale z kilku sąsiadujących uzbierałaby się jakaś grupka..kobiet w ciąży przybywa tak jak młodych mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak-nie chciałabym spotykać się z dziewczynami na wioskach, ponieważ zaraz o wszystkim wszyscy by wiedzieli. Mój mąż pochodzi ze wsi, jeździmy tam do teściów i naprawdę wszyscy wszystko wiedzą nawet o nas, choć bywamy tam rzadko. Wolę fora internetowe albo spotkania z wypróbowanymi znajomymi, przyjaciółmi. Zresztą ja osobiście nie odczuwam potrzeby takich spotkań, cały czas jestem zajęta, mąż w pracy, dlatego wolne chwile wolimy spędzać razem albo odwiedzamy znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam podobnie jak osoba wyżej jednak jeśli masz chęci i możliwości... Zorientuj się tylko najpierw czy były chętne, popytaj, zrób coś w rodzaju ankiety.. no i przemyśl dobrze jak to zorganizować, co później, wiesz np jeśli Ty będziesz to prowadzić to co jak urodzisz i nie znajdziesz czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeeeee
głupi ten pomysł troche mieszkam w Krakowie jestem w ciąży i jakos nie latam na takie spędy ciężarówek i nawet o takich nie słyszałam moja kuzynka mieszka na wsi ja tam mam rodziców bywam tam często kuzynka ma 2 letnie dziecko całą ciąże siedziała na L4 i też na takie cos nie chodziła bo i po co do lekarza jeździła do miasta po zakupy tez jak jej sie nudziło to mogła się wybrać na zakupy do galer Krakowskiej albo nie wiem na uczelnie tez jeżdziła do Krakowa więc to jakies chore teraz nie ma takich wsi żeby były odcięte od świata w Albani mieszkasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
całę życie mieszkałąm w jednym z największych maist i moje znajome kożystały z tego typu atrakcji...moze dla niektórych ciąża to najlepszy sposób zeby biernie spedzić kilka miesięcy na zwolnieniu lekarskim...a potem po urodzeniu dziecka zaszyc się w pieluchach...i tylko nażekać jak jest źle.... a wyjazd do galerii handlowych to płytkie uważam że są ciekawsze możliwości rozryki niż wyrwanie się do centrum handlowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjkfjw
na wsi !!!!!!!!!!!! kobieto po co wieś trzeba zakopać widłami widze że ci ciąża na głowe poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
do kfjkfjw wieś...przprowadziłąm sie przed ciążą ... a po co mi..moze dlatego ze mam tu piekny WŁASNY dom niedaleko lasu..ogromny ogród świeną pracę.zarabiam tu więcej niż w mieście w którym mieszkałam...i żyje mi się tu cudownie a ty pewnie zazdroscisz ludziom takich mozliwsci lub pochodzisz ze wsi i stad taka opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w warszawie, wczesniej w lublinie tez sporawe miasto:) gdybym miala teraz mozliwosc łażenia na cos takiego z dzieckiem była bym baaardzo zadowolona. Teraz pozostaje mi tylko forum jak mała śpi albo sie bawi sama:) natomiast w ciąży nie odczuwalam potrzeby spotykania sie z innymi zaciążonymi w jakiejs zorganizowanej grupie, mialam sporo znajomych, łaziłam z mężem do kina, spacery itp. Ale teraz bardzo chetnie bym sie pospotykała z młodymi mamami czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeeeee
oj galeria to przykład taki nie wiem do kina tez może chodzic mają autko i jadą ja zanim kupiłam mieszkanie też tam mieszkałam u rodziców i powiem ci że u nas nie ma takiej wsi zabitej dechami co weekend byłam w krakowie tam robiłam zakupy od jedzonka po meble tam pracujemy z mężem kuzynka na L4 była bo chciała pracuje w prywatnym przedszkolu u nas na wsi !!!!!!! i bała siz zarazić od dzieci wię nie wiem żeby ci to wypaliło może są kobiety które to lubią ale jak ta wieś to taka zapadła dziura to nikt nie jest anonimowy i raczej na forum wsi o sobie nic nie powie bo to wieś i obgadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjkfjw
ty ironi nie rozumiesz masz właśnie takie podejście wielka pani się wprowadzila na wieś i kaganiec oświaty chce nieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
chodzi mi o to że kobiety z brzuszkiem albo małym dizeckiem potrzebują rozrywki a nie zawsze mogą sobie na to pozwolić w mieści jest to dostępne ale i kosztowne, a młode dziewczyny mieszakające na wsiach bądz przybyłe tak jak ja nie są takimi"bojcorami"zeby spotykac sie tylko po to zeby omawiac sprawy okolicznej ludnosci...raczej zeby pogadac o tematach ktore je łączą...znajomi każdy ma swoich ale nie kazdy z nich ma ochote pogadac o dzieciach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie znasz rozrywki dla ciężarnych tudziez młodych mam w mieście:) powiedz mi bo może ja nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie nie jestem przeciwna temu, by kobiety ze wsi miały rozrywkę :o Chciałam tylko zwrócic uwagę na pewnien fakt :o Zgoda, macie mnóstwo roboty przy udoju krów, sianiu zboża, topieniu smalców, wędzeniu szynek :o Ale czy nie mogłybyście bardziej dbac o czystośc domostw? :o Ostatnio będąc na wsi zauważyłam, że prezeważnie tylko pokoje gościnne są odświętnie posprzątane i kuchnie dosyć czyste :) Ale juz łazienki wołają o pomstę do nieba :O :o Tak samo te pokoje sypialne - nie mówię już o tym, że w jednej komnacie śpi pięć dzieci, a reszta komnat stoi pusta :O Ale i widziałam, że obora jest nieczysta, chlew śmierdzi, po pomieszczeniach biegają gryzące myszy :o :o Naczyń się nie myje dokładnie :o Obraz święty na ścianie wisi, ale żeby tak wytrzeć kurz zza obrazu? :o :o Może więc najpierw porządki, potem przyjemności? :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
do kfjkfjw / nie traktuje wsi jak ciemnogrodu a dziewczyn tam mieszkajacych jak zacofanych...wrecz przeciwnie i nie uwazam sie za wielka pania z miasta... tobie dziekuje za opinie nawet tak agrsywna,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jania, znowu pomyliłas pastylki:( wziełaś trzy żółte zamiast czterech zielonych.... Znowu trzeba Ci będzie dożylnie podawać.... i znowu pasami do łóżka pętać... ech niereformowalna.... a za to ze zjadłaś chomika będzie izolatka!!! zobaczysz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
przeraza mie podejscie niektorych i obraz wsi jaki maja..ehh..wsrod moich sasiadow nikt nie ma krow i tej calej reszty...ba maja nawet czysto wokol siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co
chcesz je uswiadamiac pediatre na pogadanki zapraszać mieszkam na wsi 25 km od miasta mam wode prąd gaz nie robie szynek studiuje w mieście Wrocław daje sobie rade chodze do prywatnej przychodni i szkoy rodzenia moje koleżanki też SERIO !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmkMOIMADG
jak ci się nudzi to weź się do roboty a nie siedz w domu po co szłaś na L4 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
fmkMOIMADG nic nie pisalam ze jestem na L-4 jestem aktywna zawodowo i nie zamierzam kozystac z przywilejow legalnego lenistwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
widze ze czesc z Was udziela sie na forach tylko po to zeby dokopac i dac upust swoim kompleksom,frustracji,niezadowoleniu i znudzeniu poprzez krytyke...na szczeszescie sa mili inteligentni ludzie jednak dziekuje za wszystkie nawet krytyczne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmkMOIMADG
od niedawna mieszkam na wsi,tu tez zaszłam w ciążę(jestem w 5 mies.) i nie ukrywam że siedzenie w domu mnie wkurza to twoja wypowiedz to jaka jestes aktywna !!!!!!!!!!!!! KŁAMIESZ ALBO TP PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
sa kawiarnie dla mam z dziecmi, gimnastyka dla kobiet ktore chca wrocic do formy po ciazy a dzidzius im w tym pomaga(cwiczenia razem z dzieckiem)...sa kina dla mam przychodzacych z dziecmi(kina na wsi nie zorganizuje to oczywiste)sa kursy dotyczace roznych dziedzin,np taniec brzucha dla ciezarnych...sa kiermasze na zasadzie wymiany badz sprzedazy np ubranek ktore sa juz za male..rozne rozne.... krytyka jest ze strony ludzi ktorym generalnie sie nic nie chce...i tylko narzekaja jak im zle...jest jednak sporo osob chcacych aktywnie przejsc przez zycie...ktore im sie nawet podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa to ja zyje w takim mieście sporym i nic o tym nie wiem:) ze są kina to i owszem, tylko co to za oglądanie latając cały czas za dzieckiem, kawiarnie - to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie mama
nie to nie prowokacja ....czasem nie mam ochoty na wyjazd do miasta(mam 25 km)tym bardziej po dniu spedzonym w pracy a siedzenie przed telewizorem to nie jest dla mnie,pogoda tez nie zawsze sprzyja spacerom,a obowiazki domowe nie zajmuja calego zycia poza pracą....znam kilka dziewczyn ktore maja podobny problem, sa aktywne zawodowo a popoludniu nie ma kto dziecka przypilnowac,pisalam tez ze nie wszyscy ZNAJOMI maja ochote pogadac o tematach zwiazanych z ciaza( ja sama unikalam tego tupu spotkan) gdy temat mnie nie dotyczyl...nie chcialam sie wypowiadac na temat zupelnie mi obcy... nie chce organizwac kazdego dnia ,popoludnia czy wieczoru ..myslalam o cotygodniowych spotakaniach...mysle ze nie do konca niektorzy rozumieja moj pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeeeee
a jak ci o galeri pisałam i o kinie to że to mało ambitne jest a sama piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeto
ja po całym dniu w pracy zamiast brac dziecko na kiermasz ubran czy do kina to wole z nim pobyć zobaczyc co się nauczyła jak mówi mama itp w weekend owszem do kina chodzimy mama tata i dziecko robimy zakupy chodzimy do zoo czy sklepu z zabawkami ale nie codziennie więc w tygodniu nie mamy potrzeby a w weekend jedziemy wszyscy 30 km do miasta i kino nam nie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiermaszzzzzzz
kurw stareymi łachami mam się wymieniac po co dziecku kupuje nowe bez kiermaszów wiejskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×